No niech no się tylko Ikonowicz o tym dowie jak to w Minneapolis okrada się biednego bezdomnego z jego emerytury, składek zdrowotnych, urlopów, umowy o pracę... No to jest skrajna niesprawiedliwość społeczna po prostu!
Kiedyś tak zrobiłem - pani, która żebrała w centrum handlowym zaproponowałem pracę - w odpowiedzi usłyszałem stek wymówek, dlaczego ona jest niezdolna do pracy....
Naprawdę trzeba to tłumaczyć? Dlatego, że bezdomni zwykle nie są zbyt czyści. Nie mam ochoty jeść z talerza, którego dotykał pan bezdomny, bo nie wiem, czy przed zmywaniem dał radę doczyścić do końca ręce, którymi grzebał w śmieciach, nie wiem, czy jakiś brud się nie nasypał z jego nie zmienianego od miesięcy ubrania, nie wiem, czy po talerzu nie przespacerowała się wesz, która zeskoczyła mu z głowy. Może demonizuję trochę, może to jest czysty pan bezdomny, który nie śpi w śmietniku tylko w noclegowni, myje się regularnie, pierze ciuchy i nie łażą po nich robale. Ale ja tego nie wiem, a na słowo mu nie uwierzę, więc na wszelki wypadek niech nie dotyka naczyń, z których będę jeść.
Jasne, bujda na resorach. To niech przychodzi do pracy na 8h dziennie, zrobi sobie przede wszystkim ksiażeczke zdrowia - czyli badania płuc i kału i chyba krwi, ta kobieta moze zrobic wiecej złego dla niewinnych ludzi niz dobrego.
no to u nas już by się nią ZUS zajął i naliczył zaległe składki
I sanepid i PIP
a u nas by sanepid zamknął lokal jakby się dowiedział
A sanepid, ZUS, urząd skarbowy? Polska to nie Stany Złajdaczone. Tu wszystko musi być przeciwko człowiekowi, zawsze pod górę i zawsze wbrew logice.
No niech no się tylko Ikonowicz o tym dowie jak to w Minneapolis okrada się biednego bezdomnego z jego emerytury, składek zdrowotnych, urlopów, umowy o pracę... No to jest skrajna niesprawiedliwość społeczna po prostu!
Kiedyś tak zrobiłem - pani, która żebrała w centrum handlowym zaproponowałem pracę - w odpowiedzi usłyszałem stek wymówek, dlaczego ona jest niezdolna do pracy....
Może jestem bez serca, ale nie poszłabym do tej kawiarni. Nie chciałabym jeść i pić z naczyń, które zmywał bezdomny...
@Nig dlaczego?
Naprawdę trzeba to tłumaczyć? Dlatego, że bezdomni zwykle nie są zbyt czyści. Nie mam ochoty jeść z talerza, którego dotykał pan bezdomny, bo nie wiem, czy przed zmywaniem dał radę doczyścić do końca ręce, którymi grzebał w śmieciach, nie wiem, czy jakiś brud się nie nasypał z jego nie zmienianego od miesięcy ubrania, nie wiem, czy po talerzu nie przespacerowała się wesz, która zeskoczyła mu z głowy. Może demonizuję trochę, może to jest czysty pan bezdomny, który nie śpi w śmietniku tylko w noclegowni, myje się regularnie, pierze ciuchy i nie łażą po nich robale. Ale ja tego nie wiem, a na słowo mu nie uwierzę, więc na wszelki wypadek niech nie dotyka naczyń, z których będę jeść.
Jasne, bujda na resorach. To niech przychodzi do pracy na 8h dziennie, zrobi sobie przede wszystkim ksiażeczke zdrowia - czyli badania płuc i kału i chyba krwi, ta kobieta moze zrobic wiecej złego dla niewinnych ludzi niz dobrego.
Tak mi się skojarzyło :D https://www.youtube.com/watch?v=XYJ5-TF-E4M
Szkoda, że to u nas nielegalne
Ale oczywiscie musial kopic jedzenie w restaruracji ktorej pracuje... Hehehe.... Fake!