Nie. Grube kobiety nie są piękne. I nawet zasada "kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą" tutaj nic nie zmieni, bo prymitywny instynkt rozrodczy mężczyzn się na to nie nabierze. Atrakcyjne są szczupłe kobiety zdrowe kobiety. Otyłość jest oznaką, że coś jest nie tak. Firma sprzedaje tylko kobietom bieliznę w pakiecie z porcją kłamstw dzięki którym te grube kobiety czują się nieco mniej zakompleksione.
Zgodzę się. Kobieta ma przyciągać uwagę mężczyzny wyglądem, jest kilka rzeczy "zwiększających" uwagę mężczyzn. Odstęp między udami (dziecko jak się rodzi ma więcej miejsca, łatwiej, a po drugie kiedyś uważano to za osiągnięcie, jeżeli zauważyłeś coś takiego. Był to znak kobiecości, a facet mógł go zobaczyć tylko jak udało mu się ją namówić na seks. Btw, kiedyś kobiety nie chodziły poubierane jak dziwki jak teraz, wszystkie sukienki do minimum kolan), cycki (by było czym karmić, wiele więcej nie trzeba). Podałem dwa, ale jest tego trochę, a grubasy zazwyczaj tracą te cechy. A facet ma poderwać, nie musi nawet dobrze wyglądać, można powiedzieć, że u nas jest odwrotnie niż u kaczek. Mężczyzna wygląda dobrze i to ona się do niego dobiera. A u ludzi kobieta wygląda dobrze, a to facet ma poderwać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2017 o 9:17
Zależy co masz na myśli pisząc grube kobiety. Ta ze zdjęcia to na oko ma rozmiar 40 i lekką nadwagę i wygląda zdrowiej, niż modelki z anorektyczną figurą. A w pewnym wieku lepiej mieć lekką nadwagę niż niedowagę, która jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia. Kobieta z niedowagą ma również mniejsze szansę na zajście w ciążę. Promowanie rozmiaru 34 jako tego idealnego jest tak samo niestosowne jak promowanie rozmiaru 50. I myślę, że kobiety kupujące rozmiar "fantastyczny", czy "oszałamiający" doskonale zdają sobie sprawę ze swojego problemu i nie dadzą się nabrać na takie "kłamstawa".
Schudnij kuchwa, a nie obrażaj chude kobiety. Jak facet jest gruby to większość dziewczyn się go brzydzi. A kobieta dorabia jakieś cuda i dziwy, jak to kolega wcześniej napisał: Plus Size, Puszysta, ma Krągłości i inne.
Zabawne, to zupełnie jak w Polsce stopień 2 przestał się nazywać miernym, a stał się dopuszczającym. Bo przecież nie wolno zakłócać spokoju ducha miernot i stresować ich w szkole.
Za tym pomysłem kryje się zarobienie kasy. Tyle w temacie.
Nie. Grube kobiety nie są piękne. I nawet zasada "kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą" tutaj nic nie zmieni, bo prymitywny instynkt rozrodczy mężczyzn się na to nie nabierze. Atrakcyjne są szczupłe kobiety zdrowe kobiety. Otyłość jest oznaką, że coś jest nie tak. Firma sprzedaje tylko kobietom bieliznę w pakiecie z porcją kłamstw dzięki którym te grube kobiety czują się nieco mniej zakompleksione.
Zgodzę się. Kobieta ma przyciągać uwagę mężczyzny wyglądem, jest kilka rzeczy "zwiększających" uwagę mężczyzn. Odstęp między udami (dziecko jak się rodzi ma więcej miejsca, łatwiej, a po drugie kiedyś uważano to za osiągnięcie, jeżeli zauważyłeś coś takiego. Był to znak kobiecości, a facet mógł go zobaczyć tylko jak udało mu się ją namówić na seks. Btw, kiedyś kobiety nie chodziły poubierane jak dziwki jak teraz, wszystkie sukienki do minimum kolan), cycki (by było czym karmić, wiele więcej nie trzeba). Podałem dwa, ale jest tego trochę, a grubasy zazwyczaj tracą te cechy. A facet ma poderwać, nie musi nawet dobrze wyglądać, można powiedzieć, że u nas jest odwrotnie niż u kaczek. Mężczyzna wygląda dobrze i to ona się do niego dobiera. A u ludzi kobieta wygląda dobrze, a to facet ma poderwać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2017 o 9:17
Zależy co masz na myśli pisząc grube kobiety. Ta ze zdjęcia to na oko ma rozmiar 40 i lekką nadwagę i wygląda zdrowiej, niż modelki z anorektyczną figurą. A w pewnym wieku lepiej mieć lekką nadwagę niż niedowagę, która jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia. Kobieta z niedowagą ma również mniejsze szansę na zajście w ciążę. Promowanie rozmiaru 34 jako tego idealnego jest tak samo niestosowne jak promowanie rozmiaru 50. I myślę, że kobiety kupujące rozmiar "fantastyczny", czy "oszałamiający" doskonale zdają sobie sprawę ze swojego problemu i nie dadzą się nabrać na takie "kłamstawa".
grubas to grubas nic tego nie zmieni. no moze dobre cardio
Nie rozumiem kobiet, na siłę dorabiają ideologię do wszystkiego. Mężczyzna jest po prostu gruby, a kobieta? Plus size, puszysta, ma krągłości itp.
Schudnij kuchwa, a nie obrażaj chude kobiety. Jak facet jest gruby to większość dziewczyn się go brzydzi. A kobieta dorabia jakieś cuda i dziwy, jak to kolega wcześniej napisał: Plus Size, Puszysta, ma Krągłości i inne.
Zabawne, to zupełnie jak w Polsce stopień 2 przestał się nazywać miernym, a stał się dopuszczającym. Bo przecież nie wolno zakłócać spokoju ducha miernot i stresować ich w szkole.
Dlaczego promowane są same skrajności? Albo anorektyczki albo modelki z nadwagą?
Dla panów za to rozmiarówka "w pasie":
105-115cm - bursztynowe dzieło, 116-125cm - Adonis golonki, 126-135cm - Majestatyczny Everest, 136+ - piękno Ziemii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2017 o 15:55
@sprin: ahahahahah xD świetne
Zgadza się: oszałamiająca otyłość.