"Bulkan', "Pemperatura" i "Kapapulta" to przejęzyczenia, nie neologizmy. Poza tym neologizm dotyczy nazwania nowego zjawiska/przedmiotu lub tworzone są do celów stylistycznych. Tak naprawdę żadne z tych słów nie jest neologizmem.
Mamuśki z pieluszkowym zapaleniem mózgu proszone są o zaśmiecanie takimi wynurzeniami for dla matek, a nie domotywatorów. Nie obchodzi mnie, jak paplają wasze bachory
Mój jak był mały twierdził,że będzie golarzem.Byłem zdziwiony,że małe dziecko chce być fryzjerem.Po jakimś czasie okazało się jednak ,ze chodziło mu o bycie piłkarzem.
To naturalne, że małe dzieci tak mówią. Po prostu albo im tak łatwiej, albo nie wiedzą jak inaczej to powiedzieć :P Tak samo jak dorośli mówią wziąŚć, zamiast wziąć, po prostu łatwiej.
kukurajda kokarda
domotowywa lokomotywa, prasowatko żelazko
domotowywa - lokomotywa,
prasowatko - żelazko
I co w związku z tym?
lizor- język
Papuko - jabłko :)
Pałętka - Ta taka sprężyna do zabawy
"Bulkan', "Pemperatura" i "Kapapulta" to przejęzyczenia, nie neologizmy. Poza tym neologizm dotyczy nazwania nowego zjawiska/przedmiotu lub tworzone są do celów stylistycznych. Tak naprawdę żadne z tych słów nie jest neologizmem.
E tam, telewizor to TAWIKO! A traktor to papaja :D
Wynalazek mojego synka: budownik.
hum - słoń
Wynalazki mojego syna : abicho- paliwo , hulolot- samolot ;0
Cymbelek!!!
Jak byłam mała a bandytę mówiłam Pan Napadacz :D
Mamuśki z pieluszkowym zapaleniem mózgu proszone są o zaśmiecanie takimi wynurzeniami for dla matek, a nie domotywatorów. Nie obchodzi mnie, jak paplają wasze bachory
@ejcia dobrze że gimnazja likwidują....
A jaki to ma związek?
macoch - "Kopciuszek miała macochę, macocha to kobieta, ale jakby ona nie była kobietą, tylko facetem, to wtedy byłby macoch, tak"?
spoko...brzmi jak więzienne grypsowanie
wyszło jak w Czeskim języku
Chlebnik - chlebak :)
Nic nowego. Z lat 80-tych: zaciach i mordercowacz. Zgadnijcie co to :)
mikolaj? kalakaj.a sam na parowke mowilem abi
ja na ciastko mówiłam "gajabudaciach"
Mój jak był mały twierdził,że będzie golarzem.Byłem zdziwiony,że małe dziecko chce być fryzjerem.Po jakimś czasie okazało się jednak ,ze chodziło mu o bycie piłkarzem.
lokolokotywa - lokomotywa
Gobecz Ćfak - Gerbage Truck
To naturalne, że małe dzieci tak mówią. Po prostu albo im tak łatwiej, albo nie wiedzą jak inaczej to powiedzieć :P Tak samo jak dorośli mówią wziąŚć, zamiast wziąć, po prostu łatwiej.
udaga-uwaga
Kuńtok - trójkąt, idę andół - iść w dół
Ciemnota - ćma
siesiepy - skarpety
blemblond- wielbłąd
pagondzie - paznokcie
Papeja - Paweł
ziomby - zęby
pozdro ! :D
Wiązawki- sznurówki :)
krów - mąż krowy
Ja na "ćma" mówiłam "siap" :D
Kościelniczka - zakonnica :)
kilka nowych określeń mojego 2,5 latka - POPACHNIEĆ - powąchać, NAPAPROSZYĆ - nakruszyć :)
Kumpla brat wynalazł kiedyś "dziad Jąg", taka męska wersja "baby Jagi"...