Dlatego byłem na technicznych studiach, gdzie obrona pracy dyplomowej polegała na stworzeniu projektu, co prawda nie było 50-60 stron, tylko z 30, ale za to w 100% wszystko było z głowy, a nie z książek :) Bo projekt sam wymyśliłem
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2017 o 14:55
Pany i Panie, praca na każdych studiach to tylko wisienka i takie tam symboliczne podsumowanie. Napisanie trochę dłuższego wypracowania na dany temat. Ważne jest to co po tych kilku latach masz w dyńce i czy choć trochę Cię to kręci, a nie sam papier nie potwierdzony wiedzą czy konkretnymi umiejętnościami. Nie kumam wojny w sprawie wyższości inż nad lic, wydaje mi się, że dobrzy specjaliści są potrzebni w każdej dziedzinie życia.
To trochę żałosne, że ludzie po kilku latach studiowania mają problem, żeby napisać pracę na jeden z tematów, o którym się uczyli... Coraz gorzej z narodem...
Dlatego byłem na technicznych studiach, gdzie obrona pracy dyplomowej polegała na stworzeniu projektu, co prawda nie było 50-60 stron, tylko z 30, ale za to w 100% wszystko było z głowy, a nie z książek :) Bo projekt sam wymyśliłem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2017 o 14:55
@kot1986 to byłeś na technicznych właśnie dlatego że obrona polegała na stworzeniu projektu, a nie przepisywaniu z książek...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2017 o 18:54
Dla system Windows to "Ctrl + Alt + Delete" w jednym klawiszu - by się przydał.
Pany i Panie, praca na każdych studiach to tylko wisienka i takie tam symboliczne podsumowanie. Napisanie trochę dłuższego wypracowania na dany temat. Ważne jest to co po tych kilku latach masz w dyńce i czy choć trochę Cię to kręci, a nie sam papier nie potwierdzony wiedzą czy konkretnymi umiejętnościami. Nie kumam wojny w sprawie wyższości inż nad lic, wydaje mi się, że dobrzy specjaliści są potrzebni w każdej dziedzinie życia.
To trochę żałosne, że ludzie po kilku latach studiowania mają problem, żeby napisać pracę na jeden z tematów, o którym się uczyli... Coraz gorzej z narodem...