-Nie rozumiem obsesji ludzi na punkcie pieniedzy. to środek pośredniczący ułatwiający barter. tak naprawdę wymieniasz swoją pracę na towary, ale żaby kowal chcąc chleb nie musiał szukać piekarza, który akurat chce gwoździe (lub nie kupował za parę zawiasów 10 bochenków i nie szukał nabywców dla 9) wymyślono pieniądze. Kowal sprzedaje sobie zawiasy i gwoździe, a za pieniądze kupuje chleb.
Pisząc krótko i wprost: pieniądz jest uniwersalnym wymiennikiem wartości dóbr i usług. Niestety w obecnym materialnym świecie jest on rzeczywistym bogiem, bez którego, zgodnie z porządkiem świata i propagandą, żyje się zazwyczaj w nędzy.
Rzecz w tym, że jak masz torebkę za 100 zł, to masz w niej dziesięć złotych, a jak masz torebkę za 10 tysięcy, to masz w niej kartę, na której jest sto tysięcy. Wiem o czym mówię.
-Nie rozumiem obsesji ludzi na punkcie pieniedzy. to środek pośredniczący ułatwiający barter. tak naprawdę wymieniasz swoją pracę na towary, ale żaby kowal chcąc chleb nie musiał szukać piekarza, który akurat chce gwoździe (lub nie kupował za parę zawiasów 10 bochenków i nie szukał nabywców dla 9) wymyślono pieniądze. Kowal sprzedaje sobie zawiasy i gwoździe, a za pieniądze kupuje chleb.
Pisząc krótko i wprost: pieniądz jest uniwersalnym wymiennikiem wartości dóbr i usług. Niestety w obecnym materialnym świecie jest on rzeczywistym bogiem, bez którego, zgodnie z porządkiem świata i propagandą, żyje się zazwyczaj w nędzy.
a po kiego mi jakas droga torebka? moze byc i reklamowka z tesco ;)
Rzecz w tym, że jak masz torebkę za 100 zł, to masz w niej dziesięć złotych, a jak masz torebkę za 10 tysięcy, to masz w niej kartę, na której jest sto tysięcy. Wiem o czym mówię.
No nie wiem... Bardzo często jest tak, że ta torebka to jedyny majątek, a poza nią długi, długi i komornik się czai.
Torebka za 10000 nie jest warta 10000 więc odpowiedź jest prosta...
Zależy ile torebka jest warta.
naj Lepiej miec torbe za 10tys a w torebce zlata karte ;)
Ja tam wolałbym mieć 10 tyś
Ja poproszę 10100zł bez torebki...
Kobieta wybierze... 100 zł w torebce za 10 tys... przynajmniej moja była..
Ja wolę 100zl w kieszeni. Jestem 100zl do przodu bo nie mam torebki.
Zacznijmy od tego, że osoba, która ma torebkę za 10 tysięcy, będzie miała w niej więcej niż 100 zł
Lepiej mieć torebkę za 10100 a w środku pustkę i biedę