Niech ktoś napisze jaki jest współczynnik samobójstw wśród transseksualistów, i to ilu tych którzy nie przeszli operacji wraca do pierwotnej płci. Dzisiaj normalizuje się każde zaburzenie psychiczne.
"Rodzina nie zaakceptowała zmiany". Jaka to zmiana? jak to świadome oszpecenie i krzywdzenie samego siebie. Patologiczna rodzina to właśnie by wspierała żeby dalej siebie uszkadzać
Biedna żona. Nie dość, że mąż zmienił płeć i wygląda paskudnie (gdyby to chociaż naprawdę była "perfekcyjna kobieta") to jeszcze musi utrzymywać darmozjada.
Jak głęboka musi być rozpacz osoby o innym postrzeganiu płci, żeby zdecydować się na takie oszpecenie? Naprawdę, to jest przykre, że muszą się męczyć jako "inna" płeć, ale czy to faktycznie gorsze od oszpecenia?
@Ahzek To nie wygląda jak, powiedzmy, "typowy" transseksualizm, tylko to już jest jakaś obsesja. Coś jak ludzie przerabiający się by wyglądać jak postacie z filmów czy lalki Barbie (coś takiego na demotach już było).
,,(...) musiała skorzystać z psychoterapii. Udało jej się zaakceptować odmienność męża i..." WTF?!!! Na psychoterapię posyłać zboczeńców a nie normalnych ludzi
Niech ktoś napisze jaki jest współczynnik samobójstw wśród transseksualistów, i to ilu tych którzy nie przeszli operacji wraca do pierwotnej płci. Dzisiaj normalizuje się każde zaburzenie psychiczne.
Matko, tak się oszpecić. Te usta to porażka.
@adamski234 Tam już nie ma ust. Przeszczepił sobie koło ratunkowe w to miejsce.
Chyba "urodził", "poczuł" itd. To nie kobieta, to kastrat z dwoma bąblami na klacie, pobierz DNA i sprawdź chromosomy.
"Rodzina nie zaakceptowała zmiany". Jaka to zmiana? jak to świadome oszpecenie i krzywdzenie samego siebie. Patologiczna rodzina to właśnie by wspierała żeby dalej siebie uszkadzać
To ma być "perfekcyjna kobieta"?
Bleeeee....
"udało jej się" "urodziła się" --> "udało się temu czemuś" "urodziło się"
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2017 o 12:14
Biedna żona. Nie dość, że mąż zmienił płeć i wygląda paskudnie (gdyby to chociaż naprawdę była "perfekcyjna kobieta") to jeszcze musi utrzymywać darmozjada.
Jak głęboka musi być rozpacz osoby o innym postrzeganiu płci, żeby zdecydować się na takie oszpecenie? Naprawdę, to jest przykre, że muszą się męczyć jako "inna" płeć, ale czy to faktycznie gorsze od oszpecenia?
@Ahzek To nie wygląda jak, powiedzmy, "typowy" transseksualizm, tylko to już jest jakaś obsesja. Coś jak ludzie przerabiający się by wyglądać jak postacie z filmów czy lalki Barbie (coś takiego na demotach już było).
perekcyjna? chyba powinniście zmienić tytuł, redaktorki ... bo to jest obrzydliwe ..
,,(...) musiała skorzystać z psychoterapii. Udało jej się zaakceptować odmienność męża i..." WTF?!!! Na psychoterapię posyłać zboczeńców a nie normalnych ludzi
W Wiedźminie takie coś likwidowałem.
Czas wyciągnąć srebrne ostrze...
prawie perfect!