@maksiking9 Założenie demota jest takie że jeśli ktoś nosi koszulkę z motywem polskiego godła i otacza się patriotycznymi rzeczami to powinien świetnie znać historię Polski, więc jeśli ktoś nosi koszulkę któregoś z wcześniej wymienionych krajów to według założenia musi znać ich historię .
Pewnie tak.. Ja przez cały czas nauki nie mogłam nigdy ogarnąć, dlatego materiał zawsze tworzony jest tak "anty-polsko". Ja rozumiem, że przeważnie materiał szedł chronologicznie, więc np. czasy wojen światowych były na końcu książki, ale z drugiej strony to było bez sensu, bo nigdy w życiu nie doszliśmy z materiałem do końca książki, a jak się nauczyciela coś zapytało o tę "świeższą" część historii Polski, to się dostało ochrzan, że jak ja mogę o to pytać, przecież będziemy mieli o tym lekcje (które nigdy się nie odbywały), bo przecież my teraz rozmawiamy o tym, jak tysiące lat temu sobie ludzie palili ognisko w domu i kominów nie mieli i patykiem sobie dachówki przesuwali, żeby dym wylatywał... kuźwa, tego z podstawówki to chyba nigdy nie zapomnę :D W każdym razie - o mumiach byliśmy wyszkoleni w każdym szczególe, ale historii Naszego Kraju już się tak nie poznało, a nie każdy interesuje się na tyle historią, żeby drążyć te tematy. Ja na przykład zawsze z historią miałam największe problemy, zawsze najgorsze oceny, więc w wolnym czasie nie będę siedziała i szukała informacji historycznych. Gdyby materiał był lepiej rozrzucony i udało się to przerobić, to myślę, że i wiedza Polaków o historii Polski by była sporo wyższa.
Pewnie też te 5 tysięcy lat starożytnego Egiptu za bardzo nas nie dotyczy, te czasy raczej się nie powtórzą, Egipt to nie nasza Ojczyzna, a skoro czasy współczesne to "tylko" 60 lat, to przecież można to było jednak wepchać. Można przerobić 5000 lat z życia Egiptu, a nie można było przerobić 60 lat współczesności?
Historii uczyłam się przez 9 lat i wydaje mi się, że zamiast wałkować co rok to samo od nowa, tylko w "wersji nieco rozszerzonej", to można było to tak rozłożyć, żeby na historię sprzed 100-200 lat też starczyło czasu. Zresztą po co mi wiedzieć aż tak dokładnie, co się działo tysiące lat temu? A my wiedzieliśmy niemalże każdy szczegół z życia tych ludzi, tylko że po co nam tak obszerna wiedza na ten temat, jak średnio staliśmy z wiedzą o własnym kraju. Później ma się pretensje to Polaków, że nie znają historii Polski. Ja, mimo że kocham ten kraj, to nie znam aż tak jego historii. Po prostu humanistyczne przedmioty nigdy mnie nie interesowały na tyle, żebym na własną rękę poszerzała wiedzę, więc polegam tylko na tym, co było w szkole, ewentualnie na co natknęłam się w telewizji, internecie, czy z opowieści innych.
@Taka_to_prawda ciekawe, bo np. fizyka klasyczna to nawet nie 1/3 fizyki (i to jeszcze najprostsza) a w szkole zajmuje 85% czasu. A przestrzenie 2D i 3D to tylko 1/nieskończoność spośród wszystkich nieskończonych przestrzeni a tylko o tym uczą w szkole. A! I jaki % zajmuje literatura Polski w całej światowej literaturze?
Własnie tak wyglądają Polscy patrioci. Hipokryzja na całego. To co się u nas teraz wylęga to nie patriotyzm a nacionalizm. Chętnie da w zęby i ma na to wytłumaczenie.
@demitri zapraszam to sprawdzenia w słowniku pojęcie słowa nacjonalizm i patriotyzm. Chyba za młody jesteś dziecko żeby pamiętać jak się kończy nacjonalizm. Poza tym nie ma takiego słowa jak "hejt" no chyba, że dla nacjonalisty. Proponuje douczyć się języków obcych, bo poprawnie piszę się to "hate". To co napisałem jest jak najbardziej prawdziwe widząc gówniarzy którzy latają w koszulce w wielkim PW na klacie, a nawet nie wie, że taki znak noszą Ci którzy walczą za kraj , a nie na stadionie. Podasz przykład kraju w którym nacjonalizm przyniósł coś dobrego kolego? Weź się do roboty, państwo nic ci nie da!
Cóż, rozumiem aluzje natomiast będąc świeżo upieczonym absolwentem szkoły średniej, mogę z niemalże pełnym obiektywizmem stwierdzić, że nie ma nic tak bardzo zniechecającego do pasji, jak uczestniczanie na lekcje z przedmiotu o tematyce związanej z ową pasją ;) Historia jest nudnym, przeciągającym się, osranym papierem toaletowym, który odbiera chęci do życia a co dopiero do tego, by ją eksplorować. Nie jest konsekwentna, jest doktrynerską demagogią i to zakłamaną, bez krzty jakiegoś funu do tego, jajcarstwa, dystansu. Taki sobie narodowiec poza tym to sie jara tymi wyklętymi, kto wam powiedział że trzeba znać każdą epokę historyczną? Wy jesteście już tak zepsuci że myślicie że jak się nie zaangażujecie w tą zupe z buraków cukrowych rodem z Dachau i nie przyjmiecie jej niczym przepiórek na pustyni(mowa o edukacji) to coś tracicie, a żeby się interesować np epoką napoleońską trzeba wiedzieć o starożytnej Sumerii. To właśnie świadczy o waszej gumowej wyobraźni ;) Ale obrazek nawet zabawny :D
Przeciez kazdy wie jak wyglada nauka historii w szkole. Wtedy gdy zaczyna sie przerabiac historię wspolczesna, komnizm II wojne itd. to konczy sie dany etap edukacji i idzie do nastepnego, gdzie wszystko zaczyna sie od nowa - czyli od starozytnosci troche bardziej szczegolowo, a gdy tam dochodzi sie do komunizmu, II wojny to konczy sie etap edukacji i idzie do nastepnego gdzie nauke historii zaczyna sie od nowa czyli od mezopotamii i gdy akurat rozpoczyna sie omawianie II wojny swiatowej, komunizm itd. konczy sie szkole srednią, zdaje mature i przestaje sie uczyc sie histori. .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 czerwca 2017 o 22:49
Czyli analogicznie osoby które noszą odzież z motywem flagi Jamajki, USA, Brytanii czy Brazylii powinny świetnie znać historię tych krajów .
@maksiking9 Założenie demota jest takie że jeśli ktoś nosi koszulkę z motywem polskiego godła i otacza się patriotycznymi rzeczami to powinien świetnie znać historię Polski, więc jeśli ktoś nosi koszulkę któregoś z wcześniej wymienionych krajów to według założenia musi znać ich historię .
Jest to absolutnie możliwe. Wystarczy lewacki nauczyciel historii, i taki dzieciak ma przej..ane.
Z Mezopotamii oblał pewnie.
@Glupiec
Pewnie tak.. Ja przez cały czas nauki nie mogłam nigdy ogarnąć, dlatego materiał zawsze tworzony jest tak "anty-polsko". Ja rozumiem, że przeważnie materiał szedł chronologicznie, więc np. czasy wojen światowych były na końcu książki, ale z drugiej strony to było bez sensu, bo nigdy w życiu nie doszliśmy z materiałem do końca książki, a jak się nauczyciela coś zapytało o tę "świeższą" część historii Polski, to się dostało ochrzan, że jak ja mogę o to pytać, przecież będziemy mieli o tym lekcje (które nigdy się nie odbywały), bo przecież my teraz rozmawiamy o tym, jak tysiące lat temu sobie ludzie palili ognisko w domu i kominów nie mieli i patykiem sobie dachówki przesuwali, żeby dym wylatywał... kuźwa, tego z podstawówki to chyba nigdy nie zapomnę :D W każdym razie - o mumiach byliśmy wyszkoleni w każdym szczególe, ale historii Naszego Kraju już się tak nie poznało, a nie każdy interesuje się na tyle historią, żeby drążyć te tematy. Ja na przykład zawsze z historią miałam największe problemy, zawsze najgorsze oceny, więc w wolnym czasie nie będę siedziała i szukała informacji historycznych. Gdyby materiał był lepiej rozrzucony i udało się to przerobić, to myślę, że i wiedza Polaków o historii Polski by była sporo wyższa.
@ancykw pewnie ma to coś wspólnego z tym, że starożytny Egipt to 5 tysięcy lat historii, a czasy najnowsze to jakieś 60 lat.
@~Taka_to_prawda
Pewnie też te 5 tysięcy lat starożytnego Egiptu za bardzo nas nie dotyczy, te czasy raczej się nie powtórzą, Egipt to nie nasza Ojczyzna, a skoro czasy współczesne to "tylko" 60 lat, to przecież można to było jednak wepchać. Można przerobić 5000 lat z życia Egiptu, a nie można było przerobić 60 lat współczesności?
Historii uczyłam się przez 9 lat i wydaje mi się, że zamiast wałkować co rok to samo od nowa, tylko w "wersji nieco rozszerzonej", to można było to tak rozłożyć, żeby na historię sprzed 100-200 lat też starczyło czasu. Zresztą po co mi wiedzieć aż tak dokładnie, co się działo tysiące lat temu? A my wiedzieliśmy niemalże każdy szczegół z życia tych ludzi, tylko że po co nam tak obszerna wiedza na ten temat, jak średnio staliśmy z wiedzą o własnym kraju. Później ma się pretensje to Polaków, że nie znają historii Polski. Ja, mimo że kocham ten kraj, to nie znam aż tak jego historii. Po prostu humanistyczne przedmioty nigdy mnie nie interesowały na tyle, żebym na własną rękę poszerzała wiedzę, więc polegam tylko na tym, co było w szkole, ewentualnie na co natknęłam się w telewizji, internecie, czy z opowieści innych.
@Taka_to_prawda ciekawe, bo np. fizyka klasyczna to nawet nie 1/3 fizyki (i to jeszcze najprostsza) a w szkole zajmuje 85% czasu. A przestrzenie 2D i 3D to tylko 1/nieskończoność spośród wszystkich nieskończonych przestrzeni a tylko o tym uczą w szkole. A! I jaki % zajmuje literatura Polski w całej światowej literaturze?
@Glupiec Podstawówka od starożytności do dziś - nie wyróba z materiałem. Gimazjum i liceum to samo. Po co?
Albo wojen perskich. Nie wiedział ile lat miał Leonidas pod Termopilami i o której godzinie rozpoczęła się bitwa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2017 o 3:24
A co ma historia w szkole do historii Polski ? Niemal nic.
Własnie tak wyglądają Polscy patrioci. Hipokryzja na całego. To co się u nas teraz wylęga to nie patriotyzm a nacionalizm. Chętnie da w zęby i ma na to wytłumaczenie.
@darth65 Nie da się być patriotą nie będąc nacjonalistą
Oczywiście, że się da! Nie wiesz czym to się rożni najwidoczniej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2017 o 12:53
@demitri zapraszam to sprawdzenia w słowniku pojęcie słowa nacjonalizm i patriotyzm. Chyba za młody jesteś dziecko żeby pamiętać jak się kończy nacjonalizm. Poza tym nie ma takiego słowa jak "hejt" no chyba, że dla nacjonalisty. Proponuje douczyć się języków obcych, bo poprawnie piszę się to "hate". To co napisałem jest jak najbardziej prawdziwe widząc gówniarzy którzy latają w koszulce w wielkim PW na klacie, a nawet nie wie, że taki znak noszą Ci którzy walczą za kraj , a nie na stadionie. Podasz przykład kraju w którym nacjonalizm przyniósł coś dobrego kolego? Weź się do roboty, państwo nic ci nie da!
To uczucie - kiedy chcesz kochać swój kraj ale ci nie wolno bo nie masz pamięci do dat i nazwisk, a do tego masz gdzieś starożytną Grecję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2017 o 13:26
Cóż, rozumiem aluzje natomiast będąc świeżo upieczonym absolwentem szkoły średniej, mogę z niemalże pełnym obiektywizmem stwierdzić, że nie ma nic tak bardzo zniechecającego do pasji, jak uczestniczanie na lekcje z przedmiotu o tematyce związanej z ową pasją ;) Historia jest nudnym, przeciągającym się, osranym papierem toaletowym, który odbiera chęci do życia a co dopiero do tego, by ją eksplorować. Nie jest konsekwentna, jest doktrynerską demagogią i to zakłamaną, bez krzty jakiegoś funu do tego, jajcarstwa, dystansu. Taki sobie narodowiec poza tym to sie jara tymi wyklętymi, kto wam powiedział że trzeba znać każdą epokę historyczną? Wy jesteście już tak zepsuci że myślicie że jak się nie zaangażujecie w tą zupe z buraków cukrowych rodem z Dachau i nie przyjmiecie jej niczym przepiórek na pustyni(mowa o edukacji) to coś tracicie, a żeby się interesować np epoką napoleońską trzeba wiedzieć o starożytnej Sumerii. To właśnie świadczy o waszej gumowej wyobraźni ;) Ale obrazek nawet zabawny :D
oj niestety treści memów z netu zazwyczaj nie pokrywają się z treściami podręczników :D
Przeciez kazdy wie jak wyglada nauka historii w szkole. Wtedy gdy zaczyna sie przerabiac historię wspolczesna, komnizm II wojne itd. to konczy sie dany etap edukacji i idzie do nastepnego, gdzie wszystko zaczyna sie od nowa - czyli od starozytnosci troche bardziej szczegolowo, a gdy tam dochodzi sie do komunizmu, II wojny to konczy sie etap edukacji i idzie do nastepnego gdzie nauke historii zaczyna sie od nowa czyli od mezopotamii i gdy akurat rozpoczyna sie omawianie II wojny swiatowej, komunizm itd. konczy sie szkole srednią, zdaje mature i przestaje sie uczyc sie histori. .
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2017 o 22:49