- Tato, chcesz przebiec ze mną maraton?
Ojciec powiedział tak. Przebiegli razem maraton. Po jakimś czasie syn znów zapytał swojego ojca:
...- Tato, chcesz przebiec ze mną maraton?
Ojciec znów się zgodził i przebiegli razem kolejny maraton. Wkrótce znów syn zapytał swojego ojca:
- Tato, chcesz pokonać ze mną "Ironman"? (Ironman - jest to najtrudniejszy na świecie triathlon - przepłynąć trzeba 4km, przejechać na rowerze 180km i przebiec 42km).
Ojciec się zgodził. Historia wydaje się prosta. Do czasu - zobacz na filmie
Wszystko fajnie tylko, że Ironman wcale nie jest najtródniejszym triathlonem na świecie. Dużo trudniejszy jest np. Ultraman(10km pływania, 421 rower i 84 biegu). Polecam też przeczytać o triathlon ach kilku dniowych jak np.10x Ironman. Niemniej jednak szacun dla gościa.
Chmm. Facer faktycznie kondycyjnie daje radę. Chłopak z tego co widać na filmie jest po porażeniu mózgowym. Najprawdopodobniej nie mówi - nie twierdzę, że nie ma z nim kontaktu, ale opis historyjki naciągany... Chłopiec nic tego nie wie, ojciec chciał to zrobić dla niego, ale tak naprawdę pokazał światu jaki z niego twardziel.. Posłużył się synem. Niestety taki wyciągam wniosek. Pewnie posypią się minusy, pytania typu:"jak możesz?!" ale to moje zdanie i tyle.
@KillerDzasta niestety możesz mieć rację. Dzisiaj chęć zaistnienia łatwo zamaskować, bo wielu chce pokazać jacy są wrażliwi zanim się zastanowią choćby nad faktem poparzeń słonecznych, czy ścierpnięcia czy... blebleble
@KillerDzasta Czy wszędzie trzeba się doszukiwać drugiego dna? Rick (syn) faktycznie ma porażenia mózgowe i faktycznie nie mówi, ale jest z nim kontakt dzięki specjalnemu komputerowi. Tak więc Dick (ojciec) wcale nie posłużył się synem, a jedynie stara się dla niego jak może.
@KillerDzasta u nas Polaków jest coś takiego, szukamy drugie dna. Ja jestem człowiek orkiestra, oprócz swojej działalności wykonuje prace może nie z takimi ludźmi, ale ciężko skrzywdzonych przez los. W skrócie upośledzeni i fizycznie i umysłowo. Wielu z nich wystarczy dać trochę ciepła a otworzą się. Mam chłopaka, którego uczę filmować. Ogólnie zamknięty jest w sobie. Dyrektor był w szoku, że mam z nim taki kontakt. Mam coś takiego jak statyw naramienny, lata go nie używam. Pożyczyłem jemu, niech się bawi. innemu pomogłem obrobić muzykę pod występ. Przychodzi pewien pan a w sumie na wózku. Zazwyczaj pada, czy nie mam coś do naprawy. Czasem sam znajdzie. On robi swoje, ja swoje. Pogadamy sobie, choć czasem nie mam natchnienia, ale to moja praca. Pomagamy im aby w miarę usamodzielnili się. Do sedna sprawy. Wielu rodziców dało by wszystko aby oni byli normalni. Wielu walczy z tym w taki sposób. Na koniec dodam. Dzisiaj jesteście normalni, jutro możecie być jak ten chłopak. Jedno potrącenie przez pijaka i możecie do końca życia potrzebować pomocy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 lipca 2017 o 20:54
@KillerDzasta Moj brat ma lekkie porazenie mozgowe, ukonczyl normalna szkole, pozniej studium, ma mormalna prace. Dzieciak z filmiku nie mial tyle szczescia.
Kiedyś w cyrku pokazywano zdeformowanych ludzi. Teraz dokładnie tacy sami ludzie jak kiedyś wrzeszczeli, że to be śmiać się z karłów, grubych, bliźniąt syjamskich itd. oglądają ckliwe filmiki z chorymi ludźmi i produkują podobne historyjki. czym to się rożni? Tym, że tamci się śmiali, wy się wzruszacie? Tak, czy siak pokazujecie ich sobie dla rozrywki.
wszystko fajnie tylko po co ? Pytanie czy ojciec to zrobil dla syna ktory i tak w sumie nie ma pojecia o co chodzi , czy raczej dla siebie ? Stawiam na to drugie, a cala reszta to dorabianie ideologii i lzawej historyjki.
Ten dodatkowy pasazer nie bardzo nawet wie co sie w okolo niego dzieje , nie wspominajac ze slowa ironman nie potrafilby nawet wypowiedziec...
Wszystko fajnie tylko, że Ironman wcale nie jest najtródniejszym triathlonem na świecie. Dużo trudniejszy jest np. Ultraman(10km pływania, 421 rower i 84 biegu). Polecam też przeczytać o triathlon ach kilku dniowych jak np.10x Ironman. Niemniej jednak szacun dla gościa.
@bez_loginu Dla niektórych trUdniejsza od triatlonu jest polska ortografia....
wzruszylam się
Chmm. Facer faktycznie kondycyjnie daje radę. Chłopak z tego co widać na filmie jest po porażeniu mózgowym. Najprawdopodobniej nie mówi - nie twierdzę, że nie ma z nim kontaktu, ale opis historyjki naciągany... Chłopiec nic tego nie wie, ojciec chciał to zrobić dla niego, ale tak naprawdę pokazał światu jaki z niego twardziel.. Posłużył się synem. Niestety taki wyciągam wniosek. Pewnie posypią się minusy, pytania typu:"jak możesz?!" ale to moje zdanie i tyle.
@KillerDzasta niestety możesz mieć rację. Dzisiaj chęć zaistnienia łatwo zamaskować, bo wielu chce pokazać jacy są wrażliwi zanim się zastanowią choćby nad faktem poparzeń słonecznych, czy ścierpnięcia czy... blebleble
@KillerDzasta Czy wszędzie trzeba się doszukiwać drugiego dna? Rick (syn) faktycznie ma porażenia mózgowe i faktycznie nie mówi, ale jest z nim kontakt dzięki specjalnemu komputerowi. Tak więc Dick (ojciec) wcale nie posłużył się synem, a jedynie stara się dla niego jak może.
@KillerDzasta Z dostrzeganiem wartości wyższych i duchowych jest tak samo jak z religią. Nie każdy jest stanie to zrozumieć.
@KillerDzasta u nas Polaków jest coś takiego, szukamy drugie dna. Ja jestem człowiek orkiestra, oprócz swojej działalności wykonuje prace może nie z takimi ludźmi, ale ciężko skrzywdzonych przez los. W skrócie upośledzeni i fizycznie i umysłowo. Wielu z nich wystarczy dać trochę ciepła a otworzą się. Mam chłopaka, którego uczę filmować. Ogólnie zamknięty jest w sobie. Dyrektor był w szoku, że mam z nim taki kontakt. Mam coś takiego jak statyw naramienny, lata go nie używam. Pożyczyłem jemu, niech się bawi. innemu pomogłem obrobić muzykę pod występ. Przychodzi pewien pan a w sumie na wózku. Zazwyczaj pada, czy nie mam coś do naprawy. Czasem sam znajdzie. On robi swoje, ja swoje. Pogadamy sobie, choć czasem nie mam natchnienia, ale to moja praca. Pomagamy im aby w miarę usamodzielnili się. Do sedna sprawy. Wielu rodziców dało by wszystko aby oni byli normalni. Wielu walczy z tym w taki sposób. Na koniec dodam. Dzisiaj jesteście normalni, jutro możecie być jak ten chłopak. Jedno potrącenie przez pijaka i możecie do końca życia potrzebować pomocy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2017 o 20:54
@KillerDzasta dużo życia, pokory i zrozumienia świata przed tobą.
@KillerDzasta Moj brat ma lekkie porazenie mozgowe, ukonczyl normalna szkole, pozniej studium, ma mormalna prace. Dzieciak z filmiku nie mial tyle szczescia.
Ojciec był na początku przeciwny, dopiero potem dał się ublagac.
Kiedyś w cyrku pokazywano zdeformowanych ludzi. Teraz dokładnie tacy sami ludzie jak kiedyś wrzeszczeli, że to be śmiać się z karłów, grubych, bliźniąt syjamskich itd. oglądają ckliwe filmiki z chorymi ludźmi i produkują podobne historyjki. czym to się rożni? Tym, że tamci się śmiali, wy się wzruszacie? Tak, czy siak pokazujecie ich sobie dla rozrywki.
I po co nam te warzywa ?
Smutne to, ale pytanie powinno brzmieć "czy pobiegniesz ZA MNIE", a nie ze mną... Ewentualnie ze mną jako balastem...
wszystko fajnie tylko po co ? Pytanie czy ojciec to zrobil dla syna ktory i tak w sumie nie ma pojecia o co chodzi , czy raczej dla siebie ? Stawiam na to drugie, a cala reszta to dorabianie ideologii i lzawej historyjki.
Ten dodatkowy pasazer nie bardzo nawet wie co sie w okolo niego dzieje , nie wspominajac ze slowa ironman nie potrafilby nawet wypowiedziec...
Fajna historia z tym ze to ojciec postanowil to zrobic a nie zostal zapytany przez syna ktory z powodu choroby nie moze mowic....