Poznajcie Scotty'ego - dzielnego psa, który jako szczeniak miał wypadek samochodowy, w wyniku którego miał zmiażdżone żebra, biodra i plecy. Pomimo dalszych przeciwności losu, Scotty się nie poddał i dalej potrafi się cieszyć życiem
Bierzmy przykład ze Scotty'ego!
od
Arnau
Scotty, a na filmie jest "she". Srsly?
Scott to ogólnie imię męskie, ale spotyka się odmianę Scotty, jako żeńską.
Autor demota pewnie skopiował materiał z jakiejś innej polskiej strony, czytając tam że "to dzielny pies" i przyjął, że to pies w sensie, że nie suka, chociaż w języku ang. dog jest znaczenie częściej niż u nas używane w stosunku do obu płci.
Pogrzani ludzie. Pies do uśpienia był po takim wypadku. Robicie ze zwierząt ludzi ??? Pieska ratować w każdej sytuacji ale dzieci nienarodzone to można zabijać ? To już jest dla was nowoczesne ?
@Mistrzgarg Płód to nie dziecko, a zagrażać życiu może
@Salamandross kto Ci powiedział że płód to nie dziecko ? Hitler czy lenin ? Dawniej mówiono na kobietę w ciąży że jest w stanie błogosłąwionym i nikt nie miał wątpliwości że to co ma pod sercem to człowiek. Tak było tysiące lat. Dopiero od 100 lat są tacy mądrzy ludzie co to kwestionują. Lenin oraz Hitler - poczytaj sobie o tym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2017 o 18:41
@Mistrzgarg Tysiące lat ludzie wierzyli, że ziemia jest płaska ;)
@Mistrzgarg. Każde życie jest warte ratowania. Kim jesteś, aby jedną rasę nadkładać nad drugą?
A co miał pies w depresję wpaść? Samobójstwo popełnić?:-)
@kenzol Depresja też dotyka zwierzęta,ale rzadziej niż ludzi
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2017 o 20:05
Tyle że Scotty miała niewiarygodne wsparcie innej osoby (osób?), która poświęciła jej kupę czasu, okazała ogrom cierpliwości i włożyła wiele wysiłku. Tak też jest ze zdecydowaną większością, jeśli nie wszystkimi "niezwykle smutnymi historiami o ludziach lub zwierzętach, które przeżyły tragedię, stracił wszystko i nauczyły się znów żyć", niestety życie nie jest tak kolorowe, większość z nas nigdy nie dostaje takiej szansy, nie ma rodziny (a wręcz często największe rany pochodzą od biologicznej rodziny właśnie) ani przyjaciół (bo już na etapie gdy powinni zawiązywać znajomości nie mieli ani do tego sił, ani chęci ani za grosz zaufania do ludzi), ci którzy próbowali kogoś znaleźć często nie chcą wiele, po prostu kogoś z kim mogą pogadać i spędzić choć trochę czasu, zobaczyć normalne życie, a jednak pomimo angażowaniu 100% z siebie w znajomość bardzo często spotykają się z odrzuceniem więc takie gadanie jak w democie by brać przykład ze Scotty jest naiwne i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, może jeszcze dorzućmy słynne "wyjdź z domu, pobiegaj"
Lubie takie akcje, sam wziąłem psa z ulicy i teraz jest moim ziomkiem co nie potrafi wysiedzieć w domu jak wyjdę na chwilę.
"Miał wypadek samochodowy" Hmm...