I słusznie, bo Napoleon dał nam przykład co najwyżej na to, jak się sprzedać za garść miłych słówek, obietnicę państewka i poklepanie po pleckach. To wtedy i przez niego Polak stał się frajerem, który za parę zagranicznych komplementów nadstawi dupy do samego końca.
Nadejszedł czas dobrą zmianę również w hymnie ;)
I słusznie, bo Napoleon dał nam przykład co najwyżej na to, jak się sprzedać za garść miłych słówek, obietnicę państewka i poklepanie po pleckach. To wtedy i przez niego Polak stał się frajerem, który za parę zagranicznych komplementów nadstawi dupy do samego końca.