Serio, ciągle pojawiają się demoty mające podbudować kobiety. "Ta kobieta napisała PRAWDĘ na temat macierzyństwa", "zobacz, jak kobieta ZGASIŁA komentujących jej wygląd internautów", "wreszcie powiedziano prawdę o tym, że KOBIETA JEST WSPANIAŁA", "nie bójcie się robić WŁAŚNIE TEGO, O CZYM MARZYCIE", "NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ, że jesteście słabe" itp. Kur#a, czy wy serio macie tak zaniżone poczucie własnej wartości? Nie jesteśmy debilami, wiemy, a przynajmniej możemy się domyślać, że bycie matką jest czasem cięższe, niż zapier#alanie w pracy, że ogarnąć dom to nie głupie pozamiatanie i starcie kurzy, ale do ciężkiego ch#ja - wypierd#lać z takimi demotami, bo szlag jasny człowieka strzela!
@Ardz1989 a mnie szlag jasny strzela, jak co rusz widze demoty wyśmiewające kobiety, że sa gorsze, głupsze, czy ze są podludzmi (ostatnio był taki demot z delfinami). I jakoś żaden pajac nie ma nic przeciwko, nikt sie nie czepia, bo "to tylko żarty, trzeba mieć dystans". A jak ktoś umieści demot z ktorego bije poztywyna energia zamiast wyśmiwanie, to już jakiś hejt i "wypiecoś tam z takimi demotami bo szlag jasny strzela!" No kurfa mać! Mnie strzela jak widzę twój komentarz! Wreszcie coś innego niż traktowanie kobiet jak ludzi gorszej kategorii, ale już jakiemuś debilowi musi to przeszkadzać, ale oczywiscie wyśmiewanie kobiet czy demoty traktujące kobiety jak dno i wodorosty ci nie przeszkadzają! Mam rade - to ty wypieXXXalaj z demotów, jak ci nie pasuje! A demot bardzo dobry! Szkoda ze do twojej pały nie dociera, ze takie demoty są ważne.
@BlueAlien nie ma demotów pokazujących, że kobiety są podludźmi. Są żarty, tak samo jak żarty są o facetach, że nic nie potrafią, że bez kobiet by umarli i tak dalej, ale ani jedno ani drugie mnie nie razi. A pozytywne demoty też lubię, na przykład o tym jak ktoś pomógł psu czy coś w tym stylu, pewnie się domyślasz, o co mi chodzi. Takie demoty jak te wyżej takie nie są.
Nie ma to jak samemu sobie komplementy prawić. Młode kobiety są tak kiepskimi matkami, że potrzebują każdej okazji żeby się dowartościować zamiast po prostu zacisnąć zęby i wziąć do roboty. Bawią mnie te wszystkie babeczki co po paru godzinkach z maluchem śpiącym przez większość czasu są tak "zmęczone" że ochrzaniają męża w progu zaraz jak wróci z pracy.
@Ardz1989, @Hyberius, @lucian, @~bell79 wasze mamusie na pewno są z was dumne. Na pewno zamiast siedzieć przed kompem pomagacie im w domowych obowiązkach. Nie przetrwalibyście jednego dnia jako "matka dzieciom". Wymądrzać to się każdy potrafi ale pomuc nie ma komu.
@Tusiaczektuch "Nie zajmuje się dziećmi, mam ich w d#pie, oczywiście, że jestem dobrą matką".... Taka logika wielkiej mamy z demota.
Ale niech potem ma pretensje, że wychowała nieudaczników.... eee tam, to pewnie geny ojca....
Takie są te dzisiejsze wspaniałe mamy, wszystkie są wspaniałe, a już w szczególności te które znęcają się, nie wychowują, szantażują albo ostatnią bliskość z dzieckiem miały podczas porodu.
@~Donald Tusk niby co widzę? Matki są różne. Są matki nadopiekuńcze i takie co olewają swoje dzieci, takie co chowają dzieci pod kloszem i takie co się znęcają. Złoszczą mnie hejt w stosunku do matek, które się starają. Hejt, ze strony osób, które nie mają o tym pojęcia. Łatwo jest krytykować siedząc przed komputerem i nic z tym nie robiąc. Jakoś nikt się nie odezwał, że pomaga swojej matce w codziennych obowiązkach, vzy choćby wspiera dobrym słowem. Wszystkiemu winna matka. A tak naprawdę jest wiele czynników, które wpływają na dziecko. Złe matki mogą mieć dobre dzieci, a dobre matki mogą wychować bandytę. Ale co ja tam wiem. Najlepiej powiedzieć "siedzę przed kompem i marnuję swoje życie, bo mama mnie nie kocha.
@Tusiaczektuch Jest aktualnie trend na kłamstwo o tym "wszystkie mamy są perfekcyjne", to krzywdzi prawdziwe matki. Z tym jest walka, z tym kultem. Właśnie takie matki jak ta, są przeciwieństwem dobrej matki, sama przyznaje, że dzieci ma gdzieś, bo ma gdzieś co się z nimi dzieje.
Jeezz... Sama jestem kobietą i bla bla bla, ale coś mnie kurna trafia jak widzę te babskie demoty! I to wszędzie. Na fb, na kwejku i dalej kurna! Jakby kogokolwiek obchodziło co te feministki piszą i mówią.
Niby takie niezależne i wgl ale tak to robią z siebie wielkie ofiary losu.
@jpxfrd Ja też nie rozumiem tej fali demotów. Zwłaszcza tego powyższego, ponieważ mamy XXI wiek i nie każda kobieta musi pchać się w rodzicielstwo, bo nie ma takowego przymusu. A jednak wciąż się pojawiają takie wpisy, jak gdyby wciąż rola kobiety była uniżona do rodzenia i wychowywania, nic więcej i stąd to ciągle udowadnianie, jak to kobieta ma źle i niedobrze i jak to musi się namęczyć w rodzicielstwie. Nie. Można robić karierę i nie być matką, albo być jednocześnie matką i rozwijać się w karierze zawodowej. Można być też fantastyczną matką i nie trzeba tego udowadniać, zwłaszcza w internecie, bo ludzie nie są ślepi i widzą co nieco. Serio. Wystarczy potem tylko spojrzeć na dzieci, w jaki sposób się zachowują, jak odnajdują się w społeczeństwie.
Jak masz jedynaka, to masz wakacje. Dwojka zaczyna juz wprowadzac pewien chaos, szczegolnie jak dziela ich 1-2lata. Jak masz trojke o podobym wieku ponizej 5 lat...to masz hardkor...a facetowi mozesz pojechac z czystym sumieniem, bo nawet praca w kamienilomach 16h dziennie jest przy tym niczym ;)
Serio, ciągle pojawiają się demoty mające podbudować kobiety. "Ta kobieta napisała PRAWDĘ na temat macierzyństwa", "zobacz, jak kobieta ZGASIŁA komentujących jej wygląd internautów", "wreszcie powiedziano prawdę o tym, że KOBIETA JEST WSPANIAŁA", "nie bójcie się robić WŁAŚNIE TEGO, O CZYM MARZYCIE", "NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ, że jesteście słabe" itp. Kur#a, czy wy serio macie tak zaniżone poczucie własnej wartości? Nie jesteśmy debilami, wiemy, a przynajmniej możemy się domyślać, że bycie matką jest czasem cięższe, niż zapier#alanie w pracy, że ogarnąć dom to nie głupie pozamiatanie i starcie kurzy, ale do ciężkiego ch#ja - wypierd#lać z takimi demotami, bo szlag jasny człowieka strzela!
@Ardz1989 Nawet nie przeczytałem tego demota bo uznałem, że jest to następny krap do czytania mający podbudować czy opisywać jakie coś jest cudowne.
Najwyraźniej ne myliłem się ;P
@Ardz1989 a mnie szlag jasny strzela, jak co rusz widze demoty wyśmiewające kobiety, że sa gorsze, głupsze, czy ze są podludzmi (ostatnio był taki demot z delfinami). I jakoś żaden pajac nie ma nic przeciwko, nikt sie nie czepia, bo "to tylko żarty, trzeba mieć dystans". A jak ktoś umieści demot z ktorego bije poztywyna energia zamiast wyśmiwanie, to już jakiś hejt i "wypiecoś tam z takimi demotami bo szlag jasny strzela!" No kurfa mać! Mnie strzela jak widzę twój komentarz! Wreszcie coś innego niż traktowanie kobiet jak ludzi gorszej kategorii, ale już jakiemuś debilowi musi to przeszkadzać, ale oczywiscie wyśmiewanie kobiet czy demoty traktujące kobiety jak dno i wodorosty ci nie przeszkadzają! Mam rade - to ty wypieXXXalaj z demotów, jak ci nie pasuje! A demot bardzo dobry! Szkoda ze do twojej pały nie dociera, ze takie demoty są ważne.
@BlueAlien nie ma demotów pokazujących, że kobiety są podludźmi. Są żarty, tak samo jak żarty są o facetach, że nic nie potrafią, że bez kobiet by umarli i tak dalej, ale ani jedno ani drugie mnie nie razi. A pozytywne demoty też lubię, na przykład o tym jak ktoś pomógł psu czy coś w tym stylu, pewnie się domyślasz, o co mi chodzi. Takie demoty jak te wyżej takie nie są.
Ciężkie życie matki, a ojcowie walić ich bo kto by się ojcami przejmował.
Do garów szmato!!!!
@lucian
Zamiast "!!!" powinien być ";-)". Jeszcze ktoś pomyśli, że to na serio.
;-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2017 o 7:52
To niech ten "ktoś" nie myśli, bo kiepsko mu/jej to wychodzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2017 o 22:24
Nie ma to jak samemu sobie komplementy prawić. Młode kobiety są tak kiepskimi matkami, że potrzebują każdej okazji żeby się dowartościować zamiast po prostu zacisnąć zęby i wziąć do roboty. Bawią mnie te wszystkie babeczki co po paru godzinkach z maluchem śpiącym przez większość czasu są tak "zmęczone" że ochrzaniają męża w progu zaraz jak wróci z pracy.
@Ardz1989, @Hyberius, @lucian, @~bell79 wasze mamusie na pewno są z was dumne. Na pewno zamiast siedzieć przed kompem pomagacie im w domowych obowiązkach. Nie przetrwalibyście jednego dnia jako "matka dzieciom". Wymądrzać to się każdy potrafi ale pomuc nie ma komu.
@Tusiaczektuch "Nie zajmuje się dziećmi, mam ich w d#pie, oczywiście, że jestem dobrą matką".... Taka logika wielkiej mamy z demota.
Ale niech potem ma pretensje, że wychowała nieudaczników.... eee tam, to pewnie geny ojca....
Takie są te dzisiejsze wspaniałe mamy, wszystkie są wspaniałe, a już w szczególności te które znęcają się, nie wychowują, szantażują albo ostatnią bliskość z dzieckiem miały podczas porodu.
Ale ty oczywiście, widzisz tylko jedno.
@~Donald Tusk niby co widzę? Matki są różne. Są matki nadopiekuńcze i takie co olewają swoje dzieci, takie co chowają dzieci pod kloszem i takie co się znęcają. Złoszczą mnie hejt w stosunku do matek, które się starają. Hejt, ze strony osób, które nie mają o tym pojęcia. Łatwo jest krytykować siedząc przed komputerem i nic z tym nie robiąc. Jakoś nikt się nie odezwał, że pomaga swojej matce w codziennych obowiązkach, vzy choćby wspiera dobrym słowem. Wszystkiemu winna matka. A tak naprawdę jest wiele czynników, które wpływają na dziecko. Złe matki mogą mieć dobre dzieci, a dobre matki mogą wychować bandytę. Ale co ja tam wiem. Najlepiej powiedzieć "siedzę przed kompem i marnuję swoje życie, bo mama mnie nie kocha.
@Tusiaczektuch Jest aktualnie trend na kłamstwo o tym "wszystkie mamy są perfekcyjne", to krzywdzi prawdziwe matki. Z tym jest walka, z tym kultem. Właśnie takie matki jak ta, są przeciwieństwem dobrej matki, sama przyznaje, że dzieci ma gdzieś, bo ma gdzieś co się z nimi dzieje.
Jeezz... Sama jestem kobietą i bla bla bla, ale coś mnie kurna trafia jak widzę te babskie demoty! I to wszędzie. Na fb, na kwejku i dalej kurna! Jakby kogokolwiek obchodziło co te feministki piszą i mówią.
Niby takie niezależne i wgl ale tak to robią z siebie wielkie ofiary losu.
@jpxfrd Ja też nie rozumiem tej fali demotów. Zwłaszcza tego powyższego, ponieważ mamy XXI wiek i nie każda kobieta musi pchać się w rodzicielstwo, bo nie ma takowego przymusu. A jednak wciąż się pojawiają takie wpisy, jak gdyby wciąż rola kobiety była uniżona do rodzenia i wychowywania, nic więcej i stąd to ciągle udowadnianie, jak to kobieta ma źle i niedobrze i jak to musi się namęczyć w rodzicielstwie. Nie. Można robić karierę i nie być matką, albo być jednocześnie matką i rozwijać się w karierze zawodowej. Można być też fantastyczną matką i nie trzeba tego udowadniać, zwłaszcza w internecie, bo ludzie nie są ślepi i widzą co nieco. Serio. Wystarczy potem tylko spojrzeć na dzieci, w jaki sposób się zachowują, jak odnajdują się w społeczeństwie.
wytłumacz to mojemu facetowi. Bo dla niego ja mam codziennie wakacje w domu.
Jak masz jedynaka, to masz wakacje. Dwojka zaczyna juz wprowadzac pewien chaos, szczegolnie jak dziela ich 1-2lata. Jak masz trojke o podobym wieku ponizej 5 lat...to masz hardkor...a facetowi mozesz pojechac z czystym sumieniem, bo nawet praca w kamienilomach 16h dziennie jest przy tym niczym ;)
@Ardz1989 dziękuję że mnie wyręczyłeś, właśnie chciałem napisać coś podobnego :-)
@Grzegorz83 Żaden problem. Mam najlepszy komentarz więc chyba wyręczyłem trochę więcej osób;)
Kiedy autorzy takich demotów zrozumieją że 80 procent ludzi nie przeczyta co tu jest napisane bo jest tego po prostu za dużo?
Co racja, to racja :)