Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
315 324
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Polak1974
+18 / 20

Jak się ma sraczkę w głowie to każde gówno smakuje!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ps70
+11 / 17

ludziom chorym na nadwagę z powodu genów tylko współczuć
A całą reszta grubasow do łopaty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
+13 / 17

@splashradek są osoby z genetyczną skłonnością do otyłości, tak jak są osoby z genetyczną skłonnością do raka, czy cukrzycy. Jak masz taki "gen" to musisz podwójnie na siebie uważać. Zdrowy tryb życia etc, A płcie są dwie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzarnySuchar
+3 / 3

@splashradek No wiesz, mój kolega jest 4 centymetry niższy niż ja i 20 kg chudszy, a wygląda na 2 razy grubszego niż ja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
+3 / 5

@splashradek masz oczywiście rację. Ja tyko stwierdzam, że można mieć genetyczną skłonność do otyłości. Ale to nie jest tak, że to zwalnia z dbania o siebie. Nie można się tłumaczyć "jestem gruby, bo mam to w genach". Tak jak z innymi chorobami, które "są w genach". "Jeśli wiesz, że masz to w genach to musisz się bardziej starać i bardziej uważać, bo masz to w genach." Tak jakby morderca się tłumaczył, że ma to w genach. Geny to jedno, ale jest też czynnik środowiskowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~234eresasdfg
0 / 2

@ps70 ludzie grubi z powodu genow tyją od powietrza jakby co. Nie od jedzenia. Jedzą tylko po kanapeczce na sniadanie i kolacje i ziemniaki z miesem na obiad. Naprawde, nic wiecej nie jedza i tyja od powietrza. Znam takich... och wait, nie znam ani jednego grubasa ktory jadlby tak malo narzekajac na swoje geny, zawsze narzeka i wpieprza 5x wiecej niz ja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qwertytdcf
+1 / 1

@olmajti hormony powoduja ze sie nie chudnie nawet jak sie przez tydzien bedzie jadlo pol talerza ryzu dziennie i pilo tyle wody z cytryna ile sie chce? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pakim
+4 / 4

@olmajti Mam niedoczynność tarczycy (tą samą o której tak lubią wspominać otyli wymieniając choroby powodujące otyłość) i nie mam nawet nadwagi. Jak się ma zaburzenia hormonalne to się je leczy, a nie narzeka. A jak nie ma konkretnego rozpoznania tylko tak się wydaje, że to hormony "bo przecież nic nie jem" to w 90 % przypadków to jednak dieta. Potem idziesz z taką osobą na obiad i dziwisz się jak wielkie jest "nic".
Pracując w szpitalu często widzę jak rodzice kupują swoim dzieciom różne słodycze na czas pobytu. Zwykle im grubszy rodzic tym więcej kupi swojemu potomkowi, a potem "przecież to geny. Moja mama też była otyłość".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
+1 / 1

@Tusiaczektuch Tak, tylko genetyczna skłonność do otyłości, raka lub jakiejkolwiek innej choroby jest takim ewenementem, że tego nawet statystyki nie uwzględniają bo większość takich ludzi nawet nie wie, że są grubi z powodu błędu genetycznego.

Inna kwestia to choroby i zmiany hormonalne które mogą powodować otyłość. Gruźlica czy cukrzyca potrafi człowieka "utyć" i rzeczywiście u takich ludzi czasami ciężko z odchudzaniem, nie oznacza to, że takie osoby nie mogą być szczupłe, aczkolwiek mają to tak utrudnione, że porażka w odchudzaniu nie jest jakąś hańbą. Z hormonami bywa podobnie, moja koleżanka kiedy urodziła pierwsze dziecko zaczęła tyć w oczach, sama się śmiała z siebie, że niedługo będzie musiała kupować co dzień ciuchy, bo te które założyła jednego dnia, drugiego będą za małe. Próbowała schudnąć, dobiła do wagi 100 kg i w końcu lekarz zaproponował jej, żeby zaszła w ciążę drugi raz. Zdziwiło ją to, ale okazało się, że pomogło, po drugim dziecku waga się zatrzymała, a odchudzanie zaczęło działać, 1200 kalorii, zdrowa żywność i intensywne ćwiczenia spowodowały, że w ciągu pół roku wróciła do swojej pierwotnej wagi 55 kg. Dlaczego tak było? Zwyczajnie hormony. Czasami stres powoduje też zaburzenia hormonalne, jednak z tym człowiek może sobie radzić.

Tak czy inaczej, bycie grubym przez chorobę jest naprawdę bardzo rzadkim zjawiskiem, ilu bym nie znał grubasów to tylko 1 dziewczyna jest otyła przez chorobę, reszta albo sobie wmawia, że to choroba czy hormony, albo przyznają, że to z lenistwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gayman
0 / 0

@ps70 jestem gejem i wszystko jest do kitu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Likeeaa
+4 / 4

Z tego, co czytałam o otyłości, to sama w sobie nie może być genetyczna, zazwyczaj jest wynikiem jakiejś choroby (niedoczynność tarczycy, czy zaburzenia hormonalne), ale nawet przy tych chorobach trzeba się pilnować i leczyć, a nie oczekiwać od społeczeństwa, że maja osoby otyle akceptować i adorować, bo rzekomo nie mogą nic na to poradzić. No chyba, że się mylę, to mnie poprawcie po prostu, z chęcią poszerzę wiedzę na ten temat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tak_sobie_tylko_piszę_tutaj
+7 / 7

@Likeeaa
Nie mylisz się. Mało tego! Wiele chorób prowadzących do otyłości (np cukrzyca) ludzie sami sobie fundują właśnie opychaniem się! A więc taki geniusz, czy taka geniuszka, najpierw wpieprza codziennie makdonaldy, tyje, jak wieprz, zapada na cukrzycę, a później tłumaczy światu, że ma problem z dietą z powodu cukrzycy, a nie z powodu tego, że się opycha. No litości!

Genetyczną, to można mieć skłonność do tycia (np słaby metabolizm). Oznacza to nic innego, jak to, iż po prostu taka osoba musi się więcej napracować, aby wyglądać ładnie. WIĘCEJ NAPRACOWAĆ. A nie nic nie robić i oczekiwać "akcpetacji" swojej nadwagi. Cmentarz pełen jest ludzi, któzy "akcepowali" swoją otyłość. Nie wiedzieć czemu, mięśnia sercowego nie interesuje dlaczego jesteś otyły/a.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar spinacz_biurowy
0 / 0

Jest kilka jednostek chorobowych, które powodują problemy z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Oczywiście większość otyłych jest taka na własną prośbę - nie ma się co oszukiwać. Natomiast rady co poniektórych z was o "zdrowym trybie życia" i "podwójnym pilnowaniu się" dla osób chorych są szczytem ignorancji.

Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania. Każdy organizm jest inny i reaguje inaczej.Większość chorób ma jakieś tam określone objawy co nie oznacza, że każda chora osoba będzie je miała w jednakowym stopniu, czy że u każdej będą występować wszystkie objawy. Coś co działa dla jednej osoby może się zupełnie nie sprawdzać dla innej (mimo tego samego zaburzenia wpływającego na zwiększoną masę ciała).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@spinacz_biurowy
"...Natomiast rady co poniektórych z was o "zdrowym trybie życia" i "podwójnym pilnowaniu się" dla osób chorych są szczytem ignorancji."
Dlaczego szczytem? Może po prostu nie na miejscu?
Ponadto, wiele osób jest chorych ponieważ zaniedbało swoją dietę/rodzice zaniedbali. Mam na myśli to, że ich gospodarka hormonalna źle pracuje ponieważ sami sobie zaszkodzili min. dietą. Sam kilka dnie temu widziałem bardzo otyłą, starszą kobietę. Na oko 40kg nadwagi. Siedziała przy stoliku w kawiarni ulicznej na Grodzkiej w Krakowie. Jadła jakieś ciastko. Powiedz mi, czy ta osoba była nieświadoma, że jest chora i puste kalorie w postaci ciastka przyczyniają się do pogłębienia jej choroby? To tak jakbym skręcił sobie nogę i próbował biegać mimo kontuzji. Można by nazwać mnie rozsądnym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar spinacz_biurowy
0 / 0

Nazywam to szczytem ignorancji bo tylko osoba, która nie ma pojęcia o zmaganiach jakie czasem muszą toczyć osoby chore, jest w stanie to tak uprościć jednocześnie zgrywając się na eksperta.

I żeby była jasność. To, że ktoś ma problemy hormonalne nie jest usprawiedliwieniem na większą masę ciała. Z własnego doświadczenia wiem, że da się to kontrolować tylko wymaga to o wiele więcej wysiłku niż zdrowy tryb życia i pilnowanie się.

Przykład podanej przez ciebie kobiety jedynie potwierdza to co napisałam wcześniej czyli "większość otyłych jest taka na własną prośbę".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Blacks
+1 / 1

Sama płeć nie jest konstruktem społecznym. Ale oczekiwane role, zachowanie itp. określające i definiujące płeć już tak.
Oczywiście na niektóre zachowania mają wpływ czynniki biologiczne, jak np. zachowania agresywne będą bardziej kojarzone z mężczyzną, ponieważ, będą one częściej u niego występowały ze względu na fakt znacznie większej ilości testosteronu w organizmie. Ale np. oczekiwanie wobec faceta, że ma sobie poradzić sam ze swoimi problemami, bo ma być zaradny i samodzielny w dodatku pozbawiony przejawiania niektórych emocji, to już jest konstrukt społeczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2017 o 22:21

D DAREKJP
0 / 0

ja mam niedoczynność tarczycy i nie jestem grubasem. Jem dużo, moja "dieta" to dużo i tłusto. Samo tłuste jedzenie samo w sobie nie powoduje nadwagi. Dopiero w połączeniu z innymi składnikami tworzy "bomby kaloryczne". Wystarczy choć częściowo stosować się do diety Kwaśniewskiego (profesor z Kanady), aby kontrolować swoją wagę. Wszystkie śmieciowe żarcia, to bomby kaloryczne. Ja 90% jedzenia robię sobie sam, nie kupuję nic wysoko przetworzonego. Prawie wszystkie znane mi osoby, które żywią się w ten sam sposób - nie mają problemu z nadwagą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
0 / 0

@DAREKJP
Mozesz jesc smieciowe jedzenie pod warunkiem ze znasz swoją kaloryke. Jesli wiesz ile kalorii jest Ci potrzebne do utycia to jesz mniej bedac na deficycie-utrzymaniu kalorycznym. I chocby skaly sraly, mozesz jesc pizze i burgery (oczywiscie zjesz tego relatywnie mniej niz jedzenia niskokalorycznego) ale jedzac to nie przytyjesz jesli kaloryka sie zgadza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
0 / 0

To czy jest sie grubym czy nie zalezy od tego co jemy i od naszej swiadomosci na temat tego.
Przeciętny czlowiek sądzi ze czlowiek "tyje od "niezdrowego smieciowego jedzenia". Jest to gowno prawda ;D. Tyjemy tylko i wylacznie w przypadku nadwyzki kalorycznej ktora mozna osiagnac dowolnym jedzeniem. I chudniemy w przypadku deficytu kalorycznego ktory rowniez mozna nabic dowolnym jedzeniem. W tym pizzą czy burgerem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~straightman
0 / 0

@gayman chyba do dupy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem