@Fragglesik odwaga... nic mu nie groziło przez ani chwilę. Odwaga wiąże się z dokonywaniem działań które mogą być dla nas niebezpieczne, z narażaniem własnego zdrowia lub życia, mienia lub godności nawet, a ten koleś niczym nie ryzykował.
@Qrvishon Nie masz pojęcia chłopcze czym jest prawdziwa odwaga, definicja którą podałeś jest dla odwagi z filmów o twardzielach, za dużo oglądałeś Commando, Rambo i pochodnych. Nie ma większej odwagi niż zmierzenie się z sobą samym i swoimi lękami. PS. Co do tego co o sobie napisałeś - Ty masz 30 lat? Albo kłamiesz i nie jesteś wartym wysilania się dzieciakiem,, albo Twój niedorozwój mentalny i psychiczny nie pozwala mi Cię obrażać, gdyż tak jesteś chory, że byłoby wstyd Cię atakować - wybieraj.
@Fragglesik możesz obrażać, tylko rób to merytorycznie. Odwagą jest pójście o krok dalej tam gdzie boją się iść inni (większość). Banie się czegoś niegroźnego to tchórzostwo i tłumaczenie sobie tego lękiem wysokości czy arachnofobią to szukanie wymówek żeby nasze trzęsienie dupą nad błahostkami nie było wyśmiewane. Każdy się czegoś boi bardziej, z różnych przyczyn, ale nie róbmy bohaterem kogoś za to że stara się bać tego mniej. Strażach wchodzący do płonącego budynku jest odważny, bo wie że może z niego nie wyjść, ja bym tego nie zrobił przykładowo, jak większość ludzi.
I to jest odwaga i potężne jaja.
@Fragglesik aż utrudniają mu czołganie się ;)
@Fragglesik odwaga... nic mu nie groziło przez ani chwilę. Odwaga wiąże się z dokonywaniem działań które mogą być dla nas niebezpieczne, z narażaniem własnego zdrowia lub życia, mienia lub godności nawet, a ten koleś niczym nie ryzykował.
@Qrvishon
odwaga to robienie czegoś mimo odczuwanego strachu niezależnie od zagrożenia życia.
@eGzu strach odczuwasz przed klasówką, a nie jesteś odważny bo ją piszesz.
@Qrvishon Nie masz pojęcia chłopcze czym jest prawdziwa odwaga, definicja którą podałeś jest dla odwagi z filmów o twardzielach, za dużo oglądałeś Commando, Rambo i pochodnych. Nie ma większej odwagi niż zmierzenie się z sobą samym i swoimi lękami. PS. Co do tego co o sobie napisałeś - Ty masz 30 lat? Albo kłamiesz i nie jesteś wartym wysilania się dzieciakiem,, albo Twój niedorozwój mentalny i psychiczny nie pozwala mi Cię obrażać, gdyż tak jesteś chory, że byłoby wstyd Cię atakować - wybieraj.
@Fragglesik możesz obrażać, tylko rób to merytorycznie. Odwagą jest pójście o krok dalej tam gdzie boją się iść inni (większość). Banie się czegoś niegroźnego to tchórzostwo i tłumaczenie sobie tego lękiem wysokości czy arachnofobią to szukanie wymówek żeby nasze trzęsienie dupą nad błahostkami nie było wyśmiewane. Każdy się czegoś boi bardziej, z różnych przyczyn, ale nie róbmy bohaterem kogoś za to że stara się bać tego mniej. Strażach wchodzący do płonącego budynku jest odważny, bo wie że może z niego nie wyjść, ja bym tego nie zrobił przykładowo, jak większość ludzi.
Nawet oglądając to, mam dziwne poczucie lęku. Kiedyś latało się po drzewach i dachach, a teraz mam fazę jak z balkonu wyglądnę.
szacun dla gościa
życie na krawędzi
Jak ja nie rozumiem ludzi z lękami. Jaki szacun? Zbierać sie do życia.