Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
212 240
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Rhz
-1 / 5

„Obecnie nie istnieje żadna rozsądna wymówka, by nie zaakceptować faktu, że nic — poza religią eugeniki — nie jest w stanie uratować naszej cywilizacji” — to też powiedział George Bernard Shaw. Podpisujesz się?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Franco1892
+12 / 16

@Rhz Jeżeli ktoś we wszystkim zgadza się z inną osobą to znaczy że nie myśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhz
0 / 0

Oj, jest @Wodniqu. Chodzi o to, żeby wzrosła szansa na to, by czytelnik „samodzielnie pomyślał” sobie, że:
— ludzie i zwierzęta są równe,
— człowiek jest szkodnikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sierotek
-5 / 5

A to jest ten gościu,co pojechał do stalinowskiej Rosji i stwierdził,że tam nie ma głodu bo nigdy tak dobrze nie jadł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Józef Stalin
0 / 0

@sierotek Tygrysy są ważniejsze od ludzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Siwy121
+4 / 6

Wszyscy biorą te słowa zbyt serio. 100 lat temu możni w Indiach jeździli na słoniach i strzelali do tygrysów dla zabawy dla sportu. Teraz to jest zabronione ale w tamtych czasach była to normalność i pewnie o to chodziło autorowi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cdfg
+9 / 11

Chwila chwila. Od kiedy zabicie człowieka przez tygrysa jest nazywane okrucieństwem? To jest natura i w niej nie ma nic okrutnego. Zwierzęta postępują zgodnie z swoim instynktem i nie zastanawiają się nad tym co robią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 4

Oj człowieku małej wiary. Zwierzęta nie tylko czują, ale nawet i myślą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SCDF
+1 / 1

@J_R Owszem myślą ale nie tak jak sobie to niektórzy wyobrażają. Jeśli tygrys czuje głód to zabije i zje. Nie będzie się zastanawiał "a może to dobry człowiek i go nie zabiję? A może ma rodzinę?". Zwierzęta postępują zgodnie z instynktem. Czują się zagrożone to atakują. Czują głód to atakują. Jeśli są najedzone to mają gdzieś co się dzieje. Mówimy oczywiście o dzikich zwierzętach, a nie udomowionych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@SCDF Mało widziałeś dzikich zwierząt w takim razie. Swego czasu było bardzo popularne wideo, gdzie dzikie koty dorwały młode gnu i się nim bawiły. Skończyłoby się to śmiercią, gdyby nie interwencja całego stada GNU. Człowiek jest tylko i wyłącznie wyjątkowy w tym sensie, że ma narzędzia, energię z upraw, hodowli zwierząt i teraz jeszcze kopalin czy atomu, przez co ma kupę wolnego czasu i może zajmować się rzeczami takimi jak sztuka, sport, religia czy milion innych zbędnych do przetrwania i przedłużenia gatunku, przez co rozrywek ma więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vdfg
0 / 0

@J_R Co chciałeś pokazać tym przykładem z gnu bo nie widzę w nim żadnego powiązania z naszą rozmową o myślących zwierzętach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@vdfg Te koty bawiły się tym gnu, nie były głodne, tylko się nudziły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~scdvgbh
0 / 0

@J_R No ok ale to jest typowe zachowanie kota (nie ważne czy to tygrys czy kot domowy). One nie myślą o tym, że mogą w ten sposób zabić inne zwierzę bo im to jest obojętne. Dlatego też napisałem: "Owszem myślą ale nie tak jak sobie to niektórzy wyobrażają". Z tego też powodu nie nazwałbym tego okrucieństwem lecz ich naturalnym zachowaniem. Tylko człowiek jest na tyle rozwinięty by kategoryzować coś za okrutne czy humanitarne itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 2

Trzeba by spytać jakiegoś tygrysa. U nich zapewne pogląd na tę sprawę jest nieco inny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Trethis
+2 / 6

Ten cytat jest dzisiaj bardzo nieaktualny. Myślenie o tych sprawach zmieniło się diametralnie.
Nikt nie posądza zwierząt o zdolność do okrucieństwa (pomimo iż potrafią być okrutne bez powodu.
I to jeszcze jak.)
Gdy zwierzę zabija człowieka, mamy dwie opcje jak to traktować. Jeśli zwierzę miało właściciela, jest to wina właściciela gdyż nie upilnował. Jeśli zwierzę było wolne, winna jest sama ofiara, gdyż wkroczyła na teren zwierzęcia, które nie ma obowiązku znać ludzkich norm społecznych.
Jeśli zwierzę wlazło na tereny miejskie, gdzie ludzie uznają, że mają prawo czuć się bezpiecznie od niebezpieczeństw dzikiej przyrody, winnym jest zarząd miasta, który pozwolił na to by zwierzę wkroczyło na teren miejski. Względnie, winna jest cała ludzkość, która to zabrała zwierzętom tereny do życia, wiec muszą sobie radzić.
Mówię to bez żadnego sarkazmu. Jest to logiczne i prawidłowe myślenie.
Natomiast gdy człowiek zabije zwierzę...
Tu mamy obecnie jakiś wielki problem kulturowy. Ludzie nie wiedzą co o tym myśleć. Wychowani na pseudoekologii powtarzanej bezrefleksyjnie w różnych mediach, uznają za modne samobiczowanie się za bycie człowiekiem. Jesteśmy ludźmi, więc jesteśmy wszystkiemu winni. Przepraszajmy przyrodę za nasze istnienie prowadzące nas i wszystko dookoła do zagłady.
I to już mówię z jadowitym sarkazmem.
Zwierzęta zabijają się wzajemnie. Na wolności giną paskudną śmiercią od chorób, urazów, walki międzygatunkowej, walki wewnątrzgatunkowej o samice i tak dalej.
Takie na przykład niedźwiedzie, czy chociażby koty, zabijają zupełnie niepowiązane z nimi młode własnego gatunku ot aby zmniejszyć konkurencję o terytorium.
To, że człowiek obecnie czasem poluje, ma działanie raczej regulacyjne.
TAK. Zabraliśmy zwierzętom tereny. TAK, mają mniej miejsca do życia.
WIĘC, aby nie cierpiały musimy je utrzymywać w mniejszej liczebności. Musimy tę liczebność kontrolować aby nie wchodziły na tereny ludzi. Aby nie zabijały ludzi. (Bo w brew pseudoekologom, uważam, że gdy mam do wyboru życie człowieka a życie zwierzęcia, to wybiorę życie człowieka)
Czasem nazywa się to też sportem, tradycją... głównie po to by nadać procesowi jakiś rytualizm. Aby odbywało się to w odpowiedni sposób. Z poszanowaniem. Nie było prostacką rzezią.
Mięso pozyskiwane z tych zwierząt nie jest pozyskiwane dlatego, ze mamy niedobory żywności (bo przecież mamy nadwyżki), ale dlatego że chcemy właśnie to zwierzę uszanować. Aby ta śmierć nie była daremna. Aby nic się nie marnowało.(albo chociaż jak najmniej).
A cały ten krzyk o to jakie polowania są straszne, pochodzi tylko z jednego źródła.
Ludzie, nie chcący z jakichś powodów tej sprawy na spokojnie przemyśleć, chcą się dowartościować. Samobiczując własny gatunek i pokazując "Patrzecie. Jestem lepszy/a od was. Bo wy jesteście prymitywy a ja mam wrażliwość nie pozwalającą mi się godzić na waszą prymitywność".
Niestety. Life is brutal. Na świecie istnieje śmierć, ból, zło i cierpienie. I bez człowieka też by istniało. Jesteśmy elementem tego swiata, a nie ciałem obcym, muszącym każdego dnia przepraszać świat za swoje istnienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~3456trew
-3 / 5

@Trethis haha, dobre. to wlasnie prymitywy polujace chca sie dowartosciowac bo polowanie nie ma sensu. ale odbieranie zycia czemus co czuje bol jest takie cooool, mozna poczuc sie jak boooog, swietna sprawa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+4 / 4

@Trethis Do idiotów samobiczowania i tak nie trafisz. Są zakompleksieni i czują potrzebę wywyższenia się. Do tego często są zamożni dzięki żywieniu się biedakami, więc muszą gdzieś wyładować swoje poczucie winy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Trethis
+1 / 1

@~3456trew
A rozmawiałeś z faktycznymi myśliwymi? Z prawdziwymi, doświadczonymi, a nie niedojrzałymi młodzikami.
Bardzo kulturalni ludzie. Żadne prymitywy. Ale oczywiście kto by tam wierzył... prawda została pokazana w filmie Pokot, nie?
Polowanie jest obecnie koniecznością. Gdyby myśliwi przestali polować, zobaczyłbyś jak bardzo było to potrzebne. Pewnie na wsi nigdy nie byłeś? Otóż myśliwi cholernie często pilnują pól uprawnych i strzelają do zwierząt, które wchodzą w szkodę. Myśliwi w okręgach łowieckich mają wytyczne odnośnie tego ile zwierząt trzeba odstrzelić z uwagi na to, że jest ich za dużo. Brak obecnie w polskich lasach zwierząt drapieżnych, które ograniczają ich liczebność i uwaga - dbają o jakość puli genowej swoich ofiar. Bez redukcji osobników słabszych, chorych i tak dalej, populacja się degeneruje. (bo do takich właśnie słąbszych i chorych osobników myśliwi mają strzelać podczas regularnych polowań. Owszem, są tacy którzy strzelają do czegokolwiek, ale takie zachowanie się piętnuje wśród myśliwych).
Chcesz naturalnego sposobu? Ok. Wprowadź wystarczającą do tego populację wilków do lasów. Po pierwsze radź sobie z kosztem takiej operacji, a po drugie radź sobie z narzekaniem hodowców, którym wilki zaczną zagryzać bydło. Radź sobie z narzekaniem przerażonych ludzi, którzy nie chcą mieszkać w pobliżu wilczych watah.
Sam nie poluję ale wielu myśliwych znam. (Są wśród nich prostaki, które śmieją się z historii o tym jak dzikowi od strzału w tył głowy wypadły oczy. Ale to margines). Myśliwi nie uważają, że strzelając do zwierzątka są macho, sexy i czują się jak bogowie. Nie.
Myśliwi nie myślą jak Ty. Jest mnóstwo ludzi, którzy nie myślą jak Ty. Na różne tematy.
To są goście, dla których ta śmierć zwierzęcia nie jest czymś strasznym. Nie są wydelikaconymi bambinistami, infantylizującymi przyrodę. Ale te zwierzęta szanują.
To obecnie nie jest praca zarobkowa. To jest bardzo drogie hobby, do którego trzeba dużo dokładać. Wiąże się z dużą odpowiedzialnością. Kładzie się w tym nacisk na tradycję. Na pewien myśliwski etos.
Wybij sobie z głowy utrwalony w filmach obraz myśliwego, żądnego krwi pijaka myślącego tylko o mordowaniu słodziutkich zwierzaczków.
Oczywiście wiem, że ignorantów nie przekonam. Przekonanie o tym, że przyroda to bajka Disneya jest zbyt głęboko zakorzenione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grey_Wolf
+1 / 1

@Trethis Pokot xD Najlepsza scena? Jak "chrabąszcze" jedzą mięso :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 1

A dzisiaj jest inaczej, jak człowiek zabije łosia biegającego po Warszawie i niebezpiecznie zbliżającego się do drogi szybkiego ruchu, to się go niszczy i wyzywa od morderców i okrutników. Jak natomiast pies pogryzie człowieka, choćby bez najmniejszego powodu, to winny będzie człowiek, albo pogryziony, albo właściciel. Nikomu nawet przez myśl nie przejdzie, że zwierzęta też miewają problemy z agresją, tak jak ludzkie dresiki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
+1 / 1

przypomnijcie, mi, Shaw to to zero które napisało „Nigdzie w Rosji nie widziałem głodnego człowieka. Młodego czy starego”. " w okresie głodu na Ukrainie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sierotek
-1 / 1

@rdaneel No widzisz, napisałem to samo i dostałem minusy, ludzie nie znają historii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar y0u
0 / 0

dla mnie to raczej obrona własna ze strony tygrysa, jeśli świadomie człowiek wchodzi na jego terytorium i jeszcze próbuje temu zwierzęciu zagrażać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wwza
0 / 0

jeszcze nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś zabijał tygrysy dla sportu, albo taki sport istniał. Znowu zblazowani ludzie, skrzywdzeni przez los, albo tatusia, chcą nam mówić o tym, jacy jesteśmy okrutni i źli? Tygrysy zabijają kłusownicy, nie sportowcy, zabijają dla mięsa, futra czy innych pseudo-afrodyzjaków. Po co tworzycie takie beznadzieje i spłycone demotywatory. Dzieci zamiast się uczyć, to tworzą patologie i demotywatory o czymś, co nie istnieje i łudzą się, że w życiu coś osiągną. Gówno osiągniecie, bo jesteście zakłamanym, fałszywi tchórzliwi!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Norgels
0 / 0

To już jakaś plaga! Skąd wy dzieci bierzecie taką wiedzę, z Internetu? Youtube? Włącz sobie BBC Earth, albo Nat Geo Wild, a później rób demotywatory dla dzieci, co samodzielnie nie potrafią myśleć. Jak tam ma wyglądać dalsza edukacja cywilizacji, to prędzej ludzie wyginą, niż tygrysy, chociaż zostało ich zaledwie "kilka". Paranoja jakaś i dezinformacja idiotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sprzeciw
0 / 0

Shaw napisał wiele zdecydowanie mądrzejszych rzeczy niż ten tekst. Bo kto nazywa tygrysa okrutnym? Przecież to jest dzikie, drapieżne zwierzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem