Nietypowe imiona dzieciom dają zazwyczaj dwie grupy ludzi: Ostra patologia i inteligenci, z tym, że Ci drudzy nadają dzieciom imiona zaczerpnięte z klasyki literatury etc. tu takiego przypadku nie mamy więc jeśli Jeronimo za 20lat zostanie kasjerem w Biedronce to i tak będzie to wielki sukces.
@SilesianSeparatist są jeszcze celebryci. Ci też nadają dzieciom dziwne imiona. Np. Brooklin, bo dziecko zostało tam poczęte. A z naszego podwórka. Jakie mają imiona dzieci Wiśniewskiego?
@SilesianSeparatist Dokładnie. W pewnym prywatnym przedszkolu dla bogaczy w Wawie są same Stefany, Jadwigi, Aniele, Wacławy itp. A patologia pełna jest Dżesik, Brajanów itd.
Typowa "patola". Myśli że jak da dziecku "zagraniczne" imię to dziecko w przyszłości zostanie gwiazdą TV, lub prezydentem USA, a później dzieciaki mają w szkole polewkę z takich "dźesiczek" i "Isaurek"
Czyatalam niedawno pewien artykul. Jakas firma nie pamietam nazwy - dla przykladu nazwijmy ja XYZ (oczywiscie w USA) przyslala matce dziecka czek na spora sume, za to ze dziecko dostalo imie XYZ. Moze ta Pani tez czytala ten artykul i liczyla na jakas "dotacje" od biedry? albo na swierzaki bez zbierania punktow czy tam naklejek?
@marchewcia1985 Też o tym od razu pomyślałem. Jest dużo historii tego typu i na pewno w jakieś pospolitej gazetce się jakaś pojawiła. Liczyli rodzice na bank, że info trafi do założyciela Biedronki i wygrają los na loterii w postaci darmowych zakupów na dziecko do końca życia, albo innej formy uznania. A gówno dostaną i się będą tłumaczyć głupio teraz, znosić drwiny i jeśli nie zmienią dziecku imienia, to zagwarantują mu wiele ciężkich lat.
Może być rudy, łysy, głupi itp. Istnieje miliony gorszych ksywek niż "biedronek", albo "Biedronimo". To może być nawet sprytne, bo gorsza ksywka się nie przytrafi.
Widać w jej oczach niesamowitą tęsknotę za rozumem, wygląda na typową madkę. PS odnośnie sieci Biedronka, jej właścicielach i kulisach jej powstania polecam wszystkim poczytać lub posłuchać Witolda Gadowskiego :)
Dorośnie, wygarnie mamie, a ta poleci do urzędu zmienić mu imię lub sam je zmieni jak będzie miał taka prawną możliwość. Zrobiła dziecku krzywdę. Imię trzeba nadawać z głową bo nawet jak nadajesz imię w miarę normalne to w zestawieniu z nazwiskiem potrafią wyjść takie potworki jak Dolores Miednica lub Konsuela Pokrywka.
Nietypowe imiona dzieciom dają zazwyczaj dwie grupy ludzi: Ostra patologia i inteligenci, z tym, że Ci drudzy nadają dzieciom imiona zaczerpnięte z klasyki literatury etc. tu takiego przypadku nie mamy więc jeśli Jeronimo za 20lat zostanie kasjerem w Biedronce to i tak będzie to wielki sukces.
@SilesianSeparatist są jeszcze celebryci. Ci też nadają dzieciom dziwne imiona. Np. Brooklin, bo dziecko zostało tam poczęte. A z naszego podwórka. Jakie mają imiona dzieci Wiśniewskiego?
@Tusiaczektuch Ale celebryci, pod względem zdolności intelektualnych, plasują się w pierwszej z wymienionych grup.
@SilesianSeparatist Dokładnie. W pewnym prywatnym przedszkolu dla bogaczy w Wawie są same Stefany, Jadwigi, Aniele, Wacławy itp. A patologia pełna jest Dżesik, Brajanów itd.
Typowa "patola". Myśli że jak da dziecku "zagraniczne" imię to dziecko w przyszłości zostanie gwiazdą TV, lub prezydentem USA, a później dzieciaki mają w szkole polewkę z takich "dźesiczek" i "Isaurek"
Jakby nie patrzeć to po polsku te imiona brzmią Jaromir lub Hieronim i Marcin.
@rokokokowa_kokota Jeremiasz :D
Czyatalam niedawno pewien artykul. Jakas firma nie pamietam nazwy - dla przykladu nazwijmy ja XYZ (oczywiscie w USA) przyslala matce dziecka czek na spora sume, za to ze dziecko dostalo imie XYZ. Moze ta Pani tez czytala ten artykul i liczyla na jakas "dotacje" od biedry? albo na swierzaki bez zbierania punktow czy tam naklejek?
@marchewcia1985 Też o tym od razu pomyślałem. Jest dużo historii tego typu i na pewno w jakieś pospolitej gazetce się jakaś pojawiła. Liczyli rodzice na bank, że info trafi do założyciela Biedronki i wygrają los na loterii w postaci darmowych zakupów na dziecko do końca życia, albo innej formy uznania. A gówno dostaną i się będą tłumaczyć głupio teraz, znosić drwiny i jeśli nie zmienią dziecku imienia, to zagwarantują mu wiele ciężkich lat.
i ksywka "biedronek" do końca życia.
Albo " Biedronimo ", ma ktoś jeszcze pomysły ?
Może być rudy, łysy, głupi itp. Istnieje miliony gorszych ksywek niż "biedronek", albo "Biedronimo". To może być nawet sprytne, bo gorsza ksywka się nie przytrafi.
Lepiej "Biedroń".
Widać w jej oczach niesamowitą tęsknotę za rozumem, wygląda na typową madkę. PS odnośnie sieci Biedronka, jej właścicielach i kulisach jej powstania polecam wszystkim poczytać lub posłuchać Witolda Gadowskiego :)
Gdyby wiedziała, jaki syf biedronka wkłada do ładnych opakowań i jak traktuje klientów na reklamacjach, to by się raczej wstydziła dać mu takie imię.
Lepiej tak, niż po matce
szkoda ze nikt tej baby nie nazwał 'debilka'
Gówno w głowie.
Dorośnie, wygarnie mamie, a ta poleci do urzędu zmienić mu imię lub sam je zmieni jak będzie miał taka prawną możliwość. Zrobiła dziecku krzywdę. Imię trzeba nadawać z głową bo nawet jak nadajesz imię w miarę normalne to w zestawieniu z nazwiskiem potrafią wyjść takie potworki jak Dolores Miednica lub Konsuela Pokrywka.
Albo np. Doruch Ania :)
Nie spodziewałem się, że właśnie dlatego go tak nazwała
Jeronimo Martin von Kaufland
Idiotka.... Biedronkę założył Polak, a później sprzedał sieć portugalom
o rety...
Nie mówiąc o tym, że Jeronimo-Martins to nie jest założyciel Biedronki...
Wstydzę się, że jestem z Zawiercia!!!!!!!!!!!