Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
711 723
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N nervousman
+18 / 24

Widać, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Nam po 15 latach małżeństwa w końcu udało się zajść w drugą ciążę, pierwszą niestety żona poroniła w lutym tego roku :(, udało się naturalnie. Gdyby się okazało, że nie możemy naturalne to invitro dla nas byłoby zbawieniem. Cena jaka jest - poszukaj - dla jednych nie jest to dużo, dla innych bariera nie do przeskoczenia. Piszesz o adopcji - wielu ludziom wydaje się, że to jak z psami w schronisku, idziesz i wybierasz sobie dziecko. Ogrom papierów, wymagań, warunków jakie trzeba spełnić, jest dla wielu par nie do przeskoczenia. To nie jest takie proste "adoptujemy dziecko". Nie ma sprawiedliwości, niektóre pary nieba by przychyliły takiemu dziecku a mieć nie mogą swojego, z przytułku, a patole narobią dzieci bez problemu, potem ich nie chcą, biją, wyrzucają do śmieci itp - gdzie tu sprawiedliwość? Powiem Ci tylko, że problem bezdzietnosci to teraz choroba cywilizacyjna, ludzie są zdrowi, jak my, wszystkie badania porobione, wszystko ok, i z jakiegoś powodu się nie udaje. Z najbliższego otoczenia mam 3 takie pary znajome, przed 30, bez nałogów, aktywni fizycznie, zdrowa dieta i nic. Świat nie jest niestety czarno-biały. :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jacaato
+12 / 12

@C1VenomMX321 nie wszyscy chcą inwestować w cudze geny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
-5 / 11

@jacaato Ale jak to? Przecież "nie ważne kto spłodził, ważna kto wychowa".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jacaato
+7 / 9

@OP2000 z punktu widzenia dzieciaka tak właśnie jest. rodziców już niekoniecznie, szczególnie tych wrobionych ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
-5 / 5

@jacaato Jesteś skrajnym prawakiem i patriachatą! :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nervousman
0 / 0

Mojego szczęścia nic teraz nie zepsuje. Z czystej ciekawości - za co zminusowal8sc8e poprzedni komentarz? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jacaato
+1 / 1

@OP2000 Panowie, Panie oraz cała reszta, oto zostałem rozgryziony :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+5 / 5

@nervousman Znam podobne dramaty, mój kolega z którym przez dłuższy czas współpracowałem. Jego żona miała problemy z ciążą. Urodziła wcześniaki które zmarły. Jedynie co mogłem, to pogadać z nim i wysłuchać. Jednak los się do nich uśmiechnął i urodziła zdrową córkę. U mnie przy córce było tak, były problemy przy porodzie. Piguła naciskała na poród naturalny, żona czuła że coś jest nie tak. Gdyby wtedy nie był znajomy lekarz, to mogłoby tak być. Ani córka nie przyszła na świat a żona pożegnałaby się z życiem. On jej powiedział, byśmy ratowali ją, albo ciebie.
Kwestia adopcji, zawodowo współpracuje z psychologiem. Akurat pracuje w takiej placówce adopcyjnej. Moja mega dobra koleżanka z którą pracowałem obecnie jest kierownikiem placówki wychowawczej. Bywa że współpracujemy. Dla takich dzieci mam miękkie serce. Jakiś czas temu miałem możliwość przekazania świetnej żywności. Przy okazji miałem w bagażniku sporo napojów. Poprosiłem jedną dziewczynkę aby mi pomogła, zabrała koleżanka. Dostały kilka napoi.
Kiedyś miałem plan, wybuduje się, będę miał mega warunki. Praca jest, kasa w miarę jest. Buduje się, w następnym roku wprowadzę i powiem tak. Przeszły mi idee, trzeba poświęcić czas na kursy adopcyjne, to tego cenię swoją niezależność. Dzieciaki mamy w takim wieku, możemy wyjść kiedy chcemy. Jak trzeba to idą do moich rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C co_oferujesz_w_zamian
-3 / 3

@nervousman siła wyższa - zna lepiej sytuacje - nie jest wam dane

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+4 / 4

@C1VenomMX321 Większosć takich dzieci i tak nie ma szans na adopcje z powodu nieuregulowanej sytuacji. tzn. rodzic nie ma odebranych praw. Na niemowlaka czeka się czasem latami. Adopcja dziecka jest trudna i mogą Cię odrzucić za byle błachostkę typu- kilka lat temu mając 19 lat pobiłeś się z kolegą.
Także masz racje- wiele dzieci powinno znaleźć kochający dom. W praktyce- nie jest to możliwe prawnie. A sama chcąc dziecko wolałabym mieć je na "własnosć" niż robić za opiekunów aż matka czy ojciec się nie ogrną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nervousman
+1 / 1

@co_oferujesz_w_zamian - najbardziej mnie denerwuje takie 3.14erdolenie - co to znaczy nie jest mi dane? JEST, żona jest w drugiej ciąży, jaka siła wyższa? Gdzie jest ta siła wyższa jak Madzia się wyslizguje z kocyka? Jak pijany ojczym kładzie dziecku, ktoremu jest zimno, gole ręce na rozgrzana blachę w kuchni? Gdzie wtedy jest twój bóg? Nienawidzę takiego pisania dla pisania, jak nie masz nic do powiedzenia to lepiej nic nie mów. A nie powtarzaj farmazony zasłyszane od facetów w sukienkach, którzy nie przepracowali w życiu ani godziny, nie mają rodzin i oni qwa będą mnie o życiu uczyć. Żeby była jasność, w Boga wierzę, w kościół nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
+2 / 2

@C1VenomMX321 jak juz ci @nervousman wyjasnila adiocja to nie wybor kotka ze schroniska. Poza tym to nie jest tak ze biedne sierotki czekaja na adopcje, bo wielu dzieci przez koslawe prawo nie da sie po prostu adoptowac. NIe maja unormowanej sytuacji prawnej.

Sama jestem jednak przeciwko finansowaniu in vitro ale z innego powodu. To bardzo kosztowna procedura, realizowana tylko po to bo ktos ma fanaberie byc rodzicem. Obecnie nie mamy na leczenie prawdziwych chorob. Osoby z cukrzyca, ktora atakuje plamke zolta ( zabijcie mnie nie pamietam jak to sie nazywa cos z miopatia plamki zoltej), nie maja refundowanego leczenia, ktore skutecznie blokuje utrate wzroku. Wystarcza zastryzki do oczu co kilkja miesiecy. Problem w tym ze kosztuja one 3 tys zl za zastrzyk. Natomiast dawane regularnie powoduja, ze osoba moglaby zyc calkowicie normalnie, pracowac i placic podatki. Tym bardziej tego leczenia nie ma, i cukrzycy z tym schorzeniem sa skazywani na bycie niewidomym. Nie ma tez na leczenie innych chorob. Dlatego nie stac nas w obecnym stanie sluzby zdrowia na fuanzowanie takiej fanaberii jaka jest in vitro.
Chociaz z drugiej strony skladki zdrowotne placone sa od dochodu co jest wielka niesprawieldiwoscia. Gdyby osoby o wysokich skladkach mialy takie ekskluzywne leczenie wprowadziloby to chociazby cien sprawiedliwosci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+2 / 2

@C1VenomMX321 @nervousman @Livanir @pochichrana Trzeba dodać fakty, że adopcja dziecka które jest zdrowe i zadbane graniczy z cudem. Jasne - biologiczne też może urodzić się chore, ale nie jest to choroba alkoholowa, problemy spowodowane zaniedbaniem, czy nałogami rodziców. Nie jest to też "prostowanie" traum. Potrzeba sporo urlopu, sporo samozaparcia, sporo wiedzy i niestety - pieniędzy na start. Pieniędzy na logopedę, rehabilitację, często terapeutę. To jest całkowicie inny poziom niż standardowe rodzicielstwo. Wymaga wiedzy, cierpliwości i - nie każdy się do tego nadaje.
I to nie jest kwestia, czy ktoś się nadaje na rodzica w ogóle, czy nie. Bo dana osoba może się nie odnaleźć w roli rodzica adopcyjnego pomimo tego, że byłaby genialna jako rodzic własnego, biologicznego dziecka.
Jeżeli by wrócić do porównania do zwierząt ze schroniska: niektórzy mają czas, wiedzę, warunki, fundusze na weterynarza i na behawiorystę i biorą świadomie psa, czy kota ze schroniska. Niektórzy biorą i oddają. A niektórzy wolą kupić psa, czy kota z dobrej hodowli, choćby dlatego, że mają w domu małe dziecko, albo inne zwierzęta i dlatego, że potrafią zmierzyć siły na zamiary. W obu wypadkach występuje coś ważnego - świadomość z czym wiąże się dana decyzja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2023 o 8:45

E elefun
+3 / 3

Śmieszne i smutne jednocześnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leopardowski
-2 / 2

I tym się powinna zająć lewica!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem