Może ktoś pamięta tytuł takiego filmu, a właściwie to chyba był teatr z serii KOBRA. Było 3 odcinki, akcja dość zawikłana, ale chodziło o to, że jakiś tajemny kod był zapisany w postaci ustawień palców na klawiszach akordeonu na pewnym zdjęciu.
Film oczywiście czarno-biały, widziałem go w tv gdzieś na początku lat 90-tych, więcej fabuły nie pamiętam. Ktoś coś może?
Może ktoś pamięta tytuł takiego filmu, a właściwie to chyba był teatr z serii KOBRA. Było 3 odcinki, akcja dość zawikłana, ale chodziło o to, że jakiś tajemny kod był zapisany w postaci ustawień palców na klawiszach akordeonu na pewnym zdjęciu.
Film oczywiście czarno-biały, widziałem go w tv gdzieś na początku lat 90-tych, więcej fabuły nie pamiętam. Ktoś coś może?
Gówniarze się naoglądają symetrii i myślą, że tak jest. Chodzą potem jeden z drugim po miesicie i udają gitowców.