Specjalne soczewki? A może to po prostu zakładał kolorowe soczewki, co nie jest przecież nie lada wyczynem? Gdyby grał Batmana i założył strój Batmana, też mówiłoby się, że traktuje swoją rolę bardzo poważnie?
@Hushabye @Hushabye a nie pomyślałaś, że może chodzić o soczewki, przez które się po prostu nic nie widzi? Bo wydaje mi się, że tu nie chodzi tylko o soczewki, które po prostu zmieniają kolor jego oczu na charakterystyczny dla niewidomych. Ku*wa, myślenie nie boli.
Proszę Cię kobieto, naprawdę bardzo Cię proszę bo to nie jest takie ciężkie do zrozumienia. A teraz się skup: aktor gra w filmie rolę niewidomego więc zakłada soczewki, które uniemożliwiają mu widzenie, żeby lepiej wczuć się w rolę. I tak, istnieją takie soczewki. Na przyszłość jak nie masz pojęcia o temacie to się nie wypowiadaj. Pozdrawiam
@Hushabye przez białe soczewki - takie zasłaniające źrenicę - albo widzi się TYLKO światło - żadnych konturów nawet, ani kolorów tylko jasno/ciemno się robi, albo w wersji siatkowej - coś tam się widzi tylko na tyle, żeby nie wpadać na przedmioty. Nie ma soczewek zakrywających źrenicę (na jasny odcień), w których się widzi normalnie.
E tam, to tak jak reporterzy Galileo, poświęcają się aby tylko złapać jakiś reportaż i być na antenie, dostać wypłatę. Przykład: przez tydzień jeść przetworzoną żywność, bogatą w glutaminian sodu, żeby potem zrobić badania.
Phi, jeśli to jest poświęcenie, to nie wiem jak nazwać fakt, że Marcin Dorociński w ramach granej przez siebie postaci w Pitbullu pozwolił spiłować swojego zęba :). No ale oczywiście nie umywa się to do "specjalnych soczewek"...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2017 o 17:40
Specjalne soczewki? A może to po prostu zakładał kolorowe soczewki, co nie jest przecież nie lada wyczynem? Gdyby grał Batmana i założył strój Batmana, też mówiłoby się, że traktuje swoją rolę bardzo poważnie?
@Hushabye Nie znasz się.
A co do demota:
http://www.kokosoftware.pl/wrzuc/obrazek/img_30695468.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2017 o 22:47
@Hushabye @Hushabye a nie pomyślałaś, że może chodzić o soczewki, przez które się po prostu nic nie widzi? Bo wydaje mi się, że tu nie chodzi tylko o soczewki, które po prostu zmieniają kolor jego oczu na charakterystyczny dla niewidomych. Ku*wa, myślenie nie boli.
Proszę Cię kobieto, naprawdę bardzo Cię proszę bo to nie jest takie ciężkie do zrozumienia. A teraz się skup: aktor gra w filmie rolę niewidomego więc zakłada soczewki, które uniemożliwiają mu widzenie, żeby lepiej wczuć się w rolę. I tak, istnieją takie soczewki. Na przyszłość jak nie masz pojęcia o temacie to się nie wypowiadaj. Pozdrawiam
@Hushabye przez białe soczewki - takie zasłaniające źrenicę - albo widzi się TYLKO światło - żadnych konturów nawet, ani kolorów tylko jasno/ciemno się robi, albo w wersji siatkowej - coś tam się widzi tylko na tyle, żeby nie wpadać na przedmioty. Nie ma soczewek zakrywających źrenicę (na jasny odcień), w których się widzi normalnie.
Nie dawajcie mu roli człowieka bez ręki albo nogi.
A tak poważnie to szacunek dla niego.
No to teraz tylko dać mu rolę utalentowanego aktora i oscara ma w garści.
@aku666 Jednego już dostał.
Poważnie? Znaczy już dali mu tę rolę? Przyznam się że nie śledzę współczesnej kinematografii od dobrych paru lat.
E tam, to tak jak reporterzy Galileo, poświęcają się aby tylko złapać jakiś reportaż i być na antenie, dostać wypłatę. Przykład: przez tydzień jeść przetworzoną żywność, bogatą w glutaminian sodu, żeby potem zrobić badania.
Phi, jeśli to jest poświęcenie, to nie wiem jak nazwać fakt, że Marcin Dorociński w ramach granej przez siebie postaci w Pitbullu pozwolił spiłować swojego zęba :). No ale oczywiście nie umywa się to do "specjalnych soczewek"...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2017 o 17:40
albo chce zatrzeć słabe wrażenia widzów po roli Jokera
Aż się boję pomyśleć co zrobiłby Daniel Day Lewis.
On nie jest mocną stroną tego filmu...mocne aktorstwo w tym filmie to Armas-Gosling-Ford