Na wojnie zwykle któraś strona się BRONI. Nie walczy dla chwały i prestiżu a najzwyczajniej w świecie BRONI swojego terytorium. Ludzie wstępują do wojska i strzelają w OBRONIE swoich domów, w OBRONIE swoich rodzin i najbliższych.
Wyobraź sobie, że obcy żołnierze wchodzą Ci do domu, wywlekają Twoją matkę, żonę czy córkę za włosy na zewnątrz i zaspokajają się przez pół nocy. Za tydzień biorą brata, ojca czy syna i już ich więcej nie widzisz. No ale nic z tym nie robisz, bo przecież obrona (czyli de facto wojna) jest zła.
P.S.
Chłopie, naprawdę myślisz, że gdybyśmy tak bardzo ładnie poprosili Hitlera, to by zadziałało?
Naprawdę myślisz, że Żydzi mieli coś do powiedzenia?
Cholera, może wystarczyło, żeby mu wysłali duży bukiet kwiatów?!?
Przecież wystarczyło zapobiec wojnie. Może oni (Żydzi) tak specjalnie....
No głupi ci Żydzi. Wystarczyło nie zgodzić się na wojnę. Wystarczyło nie zgodzić się na eksterminację.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2017 o 16:54
@MarekJarek1 Do II wojny światowej nie musiałoby dojść, gdyby wszyscy razem się ogarnęli. Co do obrony swojego domu - są różne wojny. Jak pokazała historia, często nie walczy się o swój dom, tylko o jakieś fanaberie ludzi "na górze". Dobry przykład: I Wojna Światowa. Miliony ludzi ginęło za przegraną sprawę. Kanadyjczycy, Australijczycy, Anglicy - oni też ginęli za swoją ojczyznę, czy czyjąś?
@MarekJarek1 A destabilizacja europy trwa w najlepsze,. Prymitywni analfabeci z wrogą kulturą idą do twojego kraju, na twoją ziemię, wprowadzać stopniowo swoje prawo i styl życia wszystko z twoich pieniędzy otrzymanych jako zasiłki.
Ale bronić się nie możesz, nawet nie zgadzając się na to jesteś "tym złym" a ci którzy do tego doprowadzili są wcieleniem humanitaryzmu i najznamienitszych wartości europejskich:D
"Gdyby wszyscy razem się ogarnęli". No tak, to takie proste. A kiedy mieli się ogarnąć dokładnie?
Jak Hitler wyciągał gospodarkę Niemiec z ruiny? Czy jak powoli pozbawiał ludność żydowską kolejnych praw, zaczynając od odebrania prawa do posiadania broni? Wtedy to jeszcze mogli walczyć ale walka jest zła przecież.
Właśnie mnie olśniło. Niech się ogarną wszyscy przestępcy. Tyle problemów zniknie. Wszyscy gwałciciele i mordercy; jutro o 12:00 macie się ogarnąć! Jakie to proste :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 września 2017 o 16:38
Pacyfizm to piękna idea, która rozbraja narody miłujące pokój i rzuca je na żer narodom miłującym wojnę. Nie pamiętam, kto to powiedział, ale to mądry człowiek był.
nie żołnierze wszczynają wojny... bohaterami stają się ludzie którzy ratują setki istnień zabijając kogoś kto chce je odebrać... nikt nie powiedział że zostaniesz bohaterem jak zaczniesz wojnę... możesz nim zostać w chorym środowisku ludzi którzy też chcą je wszczynać... dla każdego bohaterem będzie kto inny :)
Jedni wszczynają, inni kończą... a ktoś tę zaczętą wojnę musi poprowadzić i dokończyć...
Więc tak, walczący na wojnie są bohaterami bo ktoś musi chronić tyłki tych, którzy ani nie zaczęli, ani nie skończyli, ani nie walczą...
Bo fajnie jest nazywać tych na froncie MORDERCAMI, RZEŹNIKAMI... ale ktoś musi bronić bezbronnych przed mordercami i rzeźnikami tej drugiej strony, czyż nie?
„Agentem jestem rzeczywiście, ale polskim. Jeszcze lepiej należałoby powiedzieć, że jestem agentem Polski, zawsze bowiem dobro Polski leżało mi na sercu. Chciałbym być także agentem Europy. (...) My jesteśmy między młotem a kowadłem. Z jednej strony Niemcy, z drugiej Rosja, o całe niebo słabsi od jednych i od drugich... Nasza przyszłość, nasze szczęście narodowe, może być tylko w zjednoczonej Europie"
Bez sensu.Nikt nie uczy dzieci,że wojna oznacza bohaterstwo.Tylko,że w czasie wojny MOŻNA I NALEŻY ZACHOWAĆ SIE BOHATERSKO.
ten głupek od demota niech uczy tego szkopów, ruskich i ciapatych
Na wojnie zwykle któraś strona się BRONI. Nie walczy dla chwały i prestiżu a najzwyczajniej w świecie BRONI swojego terytorium. Ludzie wstępują do wojska i strzelają w OBRONIE swoich domów, w OBRONIE swoich rodzin i najbliższych.
Wyobraź sobie, że obcy żołnierze wchodzą Ci do domu, wywlekają Twoją matkę, żonę czy córkę za włosy na zewnątrz i zaspokajają się przez pół nocy. Za tydzień biorą brata, ojca czy syna i już ich więcej nie widzisz. No ale nic z tym nie robisz, bo przecież obrona (czyli de facto wojna) jest zła.
P.S.
Chłopie, naprawdę myślisz, że gdybyśmy tak bardzo ładnie poprosili Hitlera, to by zadziałało?
Naprawdę myślisz, że Żydzi mieli coś do powiedzenia?
Cholera, może wystarczyło, żeby mu wysłali duży bukiet kwiatów?!?
Przecież wystarczyło zapobiec wojnie. Może oni (Żydzi) tak specjalnie....
No głupi ci Żydzi. Wystarczyło nie zgodzić się na wojnę. Wystarczyło nie zgodzić się na eksterminację.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2017 o 16:54
@MarekJarek1 Do II wojny światowej nie musiałoby dojść, gdyby wszyscy razem się ogarnęli. Co do obrony swojego domu - są różne wojny. Jak pokazała historia, często nie walczy się o swój dom, tylko o jakieś fanaberie ludzi "na górze". Dobry przykład: I Wojna Światowa. Miliony ludzi ginęło za przegraną sprawę. Kanadyjczycy, Australijczycy, Anglicy - oni też ginęli za swoją ojczyznę, czy czyjąś?
@MarekJarek1 A destabilizacja europy trwa w najlepsze,. Prymitywni analfabeci z wrogą kulturą idą do twojego kraju, na twoją ziemię, wprowadzać stopniowo swoje prawo i styl życia wszystko z twoich pieniędzy otrzymanych jako zasiłki.
Ale bronić się nie możesz, nawet nie zgadzając się na to jesteś "tym złym" a ci którzy do tego doprowadzili są wcieleniem humanitaryzmu i najznamienitszych wartości europejskich:D
"Gdyby wszyscy razem się ogarnęli". No tak, to takie proste. A kiedy mieli się ogarnąć dokładnie?
Jak Hitler wyciągał gospodarkę Niemiec z ruiny? Czy jak powoli pozbawiał ludność żydowską kolejnych praw, zaczynając od odebrania prawa do posiadania broni? Wtedy to jeszcze mogli walczyć ale walka jest zła przecież.
Właśnie mnie olśniło. Niech się ogarną wszyscy przestępcy. Tyle problemów zniknie. Wszyscy gwałciciele i mordercy; jutro o 12:00 macie się ogarnąć! Jakie to proste :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2017 o 16:38
Jeszcze dodaj żeby dały się zabić byleby tylko nie wszczynały wojny...
Niestety ale często użycie siły to jedyne rozwiązanie pacyfistyczny mądralo.
Jeszcze częściej dochodziło do głupich wojen.
Od końca lat 90ych Polska jest w sojuszu państw zbójeckich, które wszczynają kolejne wojny i napadają na kolejne państwa.
Pacyfizm to piękna idea, która rozbraja narody miłujące pokój i rzuca je na żer narodom miłującym wojnę. Nie pamiętam, kto to powiedział, ale to mądry człowiek był.
nie żołnierze wszczynają wojny... bohaterami stają się ludzie którzy ratują setki istnień zabijając kogoś kto chce je odebrać... nikt nie powiedział że zostaniesz bohaterem jak zaczniesz wojnę... możesz nim zostać w chorym środowisku ludzi którzy też chcą je wszczynać... dla każdego bohaterem będzie kto inny :)
Na przykład Rosja na Krymie, zapobiegając krwawej jatce takiej jaka ma miejsce w Donbasie.
a jak regulować wzrost ludności
Jedni wszczynają, inni kończą... a ktoś tę zaczętą wojnę musi poprowadzić i dokończyć...
Więc tak, walczący na wojnie są bohaterami bo ktoś musi chronić tyłki tych, którzy ani nie zaczęli, ani nie skończyli, ani nie walczą...
Bo fajnie jest nazywać tych na froncie MORDERCAMI, RZEŹNIKAMI... ale ktoś musi bronić bezbronnych przed mordercami i rzeźnikami tej drugiej strony, czyż nie?
@Gats A co jakby po żadnej ze stron nikt nie dopuścił do broni morderców i rzeźników?
Ci co niedopuszczajá do wojny mało się o nich wie,a ci co zaczynajá to sá bezkarni
Może warto by uczyć, że nie każdy kto chwyta za karabin i idzie na wojnę jest agresorem i za nią odpowiada.
Dlatego właśnie drogie dzieci, największym z Polaków był Józef Retinger, polecam o nim poczytać kiedyś.
„Agentem jestem rzeczywiście, ale polskim. Jeszcze lepiej należałoby powiedzieć, że jestem agentem Polski, zawsze bowiem dobro Polski leżało mi na sercu. Chciałbym być także agentem Europy. (...) My jesteśmy między młotem a kowadłem. Z jednej strony Niemcy, z drugiej Rosja, o całe niebo słabsi od jednych i od drugich... Nasza przyszłość, nasze szczęście narodowe, może być tylko w zjednoczonej Europie"
może juz najwyższy czas przestać produkować broń?