Nie znałem osobiście faceta, ale jeżeli faktycznie miał świra na punkcie liczby 3 oznacza że był świrem. I to bycie świrem utrudniało mu życie. Co to ma wspólnego z tym, że był lub nie był geniuszem.
@lech2 a czym się różnie bycie świrem od bycia geniuszem? czy to nie jest tylko kwestia sukcesu? ilu ludzi skończyło na stosie lub w psychiatryku w elektrodami podpiętymi do głowy tylko dlatego, że byli mądrzejsi od ogółu idiotów jaki zarządza tym światem.
Cały sęk w tym, że wcale nie był geniuszem - wynaleźć coś tam może i potrafił (może, bo przecież według nigo samego "wynalazł" też urządzenie do odbierania transmisji z Marsa i kierowanego trzęsienia ziemi, więc...), ale zabezpieczyć patentu już nie, bo geniusz nie potrafił poprawnie wypełnić wniosku, jego notatki to na ogół spekulacje bez naukowej wartości, przyznawał się też do wizji i objawień, a wbrew obiegowej opnii, wcale nie był niedoceniony i wyobcowany w swoich czasach, wręcz przeciwnie - wraz z Edisonem byli traktowani jak celebryci, a z Tesli był niezły showman. Jak ktoś chce się popisać, jaki to jest mądry i nietypowy, rzuca nazwiskiem Tesli, na tym samym wydechu demonizuje Edisona i cześć.
@Vaerfve
Mam wrażenie, że naprawdę nienawidzisz wszystkiego co związane z Teslą. Niby nie potrafił zabezpieczyć patentu piszesz, ale jednak ok. 300 patentów zarejestrował w 26 krajach. Jak jedziesz samochodem i słuchasz radia to słuchasz radia dzięki Tesli. Jak jedziesz samochodem z silnikiem elektrycznym albo odkurzasz dom to też robisz to dzięki Tesli - bo to on wynalazł silnik elektryczny. Jak korzystasz z kalkulatora to tam też masz coś po Tesli - bateria słoneczna. Jak korzystasz ze sterowania bezprzewodowego np. drona to też dzięki Tesli! A jakże popularne dynamo rowerowe - też Tesla! Prądnica prądu przemiennego to też patent Tesli, choć pewien Polak skonstruował to samo kilka msc wcześniej. Edison nienawidził Tesli i jego pomysłów, np. prąd przemienny. Korzystasz z urządzeń podłączonych do sieci elektrycznej - taki pomysł Tesli, z prądem przemiennym.
Nie, wcale nie nienawidzę Tesli, w sumie nic do niego nie mam. Po prostu nie lubię wynoszenia go na piedestał (radia słuchamy nie tylko dzięki Tesli, ale też choćby dzięki Marconiemu, silnik elektryczny też miał wielu ojców i pionierów, nie tylko jednego Teslę) przy jednoczesnym demonizowaniu Edisona, który biednego Teslę rzekomo prześladował, gnębił i w ogóle był zły. Historia obu panów jest dużo bardziej złożona i ja tak też do niej staram się podchodzić, nawet jeśli jest to mało popularne, bo "fajny ziomek Tesla chciał dać ludziom prąd za darmo". Ciekawy artykuł o Tesli jest na przykład na listverse, polecam.
ja zauważyłem, że oprócz liczb pierwszych i kilku innych mających podobno jakąś symbolikę w Biblii jest też dość dużo liczb podzielnych przez 3: trójca św.; 12 apostołów; 1260 dni w 11 rozdz. Apokalipsy, 42 miesiące też z Apokalipsy; 144000 opieczętowanych; sławne 666.., trzecia część gwiazd, końcowy wiek Jezusa, wiek, gdy ponownie po "czasach tajnych" jest o Nim mowa, czyli 12-letni chłopak itd.. również w Koranie te 72 dziewice..
Może jest coś na rzeczy, a może się tak tylko wydaje...
Był dziwny ale miał głowę.
Nie znałem osobiście faceta, ale jeżeli faktycznie miał świra na punkcie liczby 3 oznacza że był świrem. I to bycie świrem utrudniało mu życie. Co to ma wspólnego z tym, że był lub nie był geniuszem.
@lech2 a czym się różnie bycie świrem od bycia geniuszem? czy to nie jest tylko kwestia sukcesu? ilu ludzi skończyło na stosie lub w psychiatryku w elektrodami podpiętymi do głowy tylko dlatego, że byli mądrzejsi od ogółu idiotów jaki zarządza tym światem.
Cały sęk w tym, że wcale nie był geniuszem - wynaleźć coś tam może i potrafił (może, bo przecież według nigo samego "wynalazł" też urządzenie do odbierania transmisji z Marsa i kierowanego trzęsienia ziemi, więc...), ale zabezpieczyć patentu już nie, bo geniusz nie potrafił poprawnie wypełnić wniosku, jego notatki to na ogół spekulacje bez naukowej wartości, przyznawał się też do wizji i objawień, a wbrew obiegowej opnii, wcale nie był niedoceniony i wyobcowany w swoich czasach, wręcz przeciwnie - wraz z Edisonem byli traktowani jak celebryci, a z Tesli był niezły showman. Jak ktoś chce się popisać, jaki to jest mądry i nietypowy, rzuca nazwiskiem Tesli, na tym samym wydechu demonizuje Edisona i cześć.
@Vaerfve
Mam wrażenie, że naprawdę nienawidzisz wszystkiego co związane z Teslą. Niby nie potrafił zabezpieczyć patentu piszesz, ale jednak ok. 300 patentów zarejestrował w 26 krajach. Jak jedziesz samochodem i słuchasz radia to słuchasz radia dzięki Tesli. Jak jedziesz samochodem z silnikiem elektrycznym albo odkurzasz dom to też robisz to dzięki Tesli - bo to on wynalazł silnik elektryczny. Jak korzystasz z kalkulatora to tam też masz coś po Tesli - bateria słoneczna. Jak korzystasz ze sterowania bezprzewodowego np. drona to też dzięki Tesli! A jakże popularne dynamo rowerowe - też Tesla! Prądnica prądu przemiennego to też patent Tesli, choć pewien Polak skonstruował to samo kilka msc wcześniej. Edison nienawidził Tesli i jego pomysłów, np. prąd przemienny. Korzystasz z urządzeń podłączonych do sieci elektrycznej - taki pomysł Tesli, z prądem przemiennym.
Nie, wcale nie nienawidzę Tesli, w sumie nic do niego nie mam. Po prostu nie lubię wynoszenia go na piedestał (radia słuchamy nie tylko dzięki Tesli, ale też choćby dzięki Marconiemu, silnik elektryczny też miał wielu ojców i pionierów, nie tylko jednego Teslę) przy jednoczesnym demonizowaniu Edisona, który biednego Teslę rzekomo prześladował, gnębił i w ogóle był zły. Historia obu panów jest dużo bardziej złożona i ja tak też do niej staram się podchodzić, nawet jeśli jest to mało popularne, bo "fajny ziomek Tesla chciał dać ludziom prąd za darmo". Ciekawy artykuł o Tesli jest na przykład na listverse, polecam.
Problem to on miał w życiu bo go ten śmieć edison wydymał
ja zauważyłem, że oprócz liczb pierwszych i kilku innych mających podobno jakąś symbolikę w Biblii jest też dość dużo liczb podzielnych przez 3: trójca św.; 12 apostołów; 1260 dni w 11 rozdz. Apokalipsy, 42 miesiące też z Apokalipsy; 144000 opieczętowanych; sławne 666.., trzecia część gwiazd, końcowy wiek Jezusa, wiek, gdy ponownie po "czasach tajnych" jest o Nim mowa, czyli 12-letni chłopak itd.. również w Koranie te 72 dziewice..
Może jest coś na rzeczy, a może się tak tylko wydaje...
Gabe Newell dał by minusa.
i dawał 3 minusy dla ujowych demotuw