Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
437 460
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
V vlepek
+22 / 26

Tak jest ze wszystkim.
Jak komuś doradzasz za darmo, żeby wziął ibuprom na ból głowy to OK.

Jak robisz to za pieniądze, to musisz być lekarzem. Takie mamy prawo. Nic w tym dziwnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+21 / 21

@DAREKJP , serio? Jeśli polecę dorosłej osobie lek bez recepty, a ten mu zaszkodzi, to ja za to odpowiadam? Bądźmy poważni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+10 / 10

@vlepek , jest różnica między zabawą z znachora, a zapytaniem się kolegi, co jest dobre na ból głowy i poleceniem mu czegoś dostępnego bez recepty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+1 / 5

Jeżeli ktoś Cię podwozi za darmo, to wyświadcza Ci uprzejmość -
jedzie w tę sama stronę, więc jeżeli chcesz, to możesz z nim jechać,
ale... jedziesz na własne "ryzyko".
Jeżeli coś się stanie, to nie bardzo możesz stawiać kierowcy jakieś zarzuty.
Zupełnie inna sprawa, jeżeli ktoś Cię wiezie za pieniądze.
Wtedy jego uprawnienia są dla Ciebie gwarantem, że ten kierowca musi Cię bezpiecznie dowieźć do celu.
Jeżeli tak się nie stanie, to można go pociągnąć do odpowiedzialności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
0 / 2

@DAREKJP... Za polecenie nie, za przepisanie recepty tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KaenV
0 / 0

Jak to nic dziwnego? To, że do niewolnictwa przywykłem jak większość nie oznacza, że to jest normalne. Nawet w podanym przez Ciebie przykładzie. Jeśli chce, mam mieć prawo wybrać sobie lekarza nawet i bez szkoły - najwyżej ja na tym stracę. No chyba, że jest się niewolnikiem, to faktycznie Pan traci swego niewolnika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~RomperStompe
0 / 0

@vlepek To tobie wmówili że to nie jest nic dziwnego,to jest jawne oszustwo.Ale w takich czasach żyjemy,że przestępstwa jakie opłaca się popełniać to te w świetle i na granicy prawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
0 / 2

@vlepek żydo-kapitalizm POlega na tym, że goje nie mają prawa korzystać z zasad wolnego rynku. Dewmot strazł w dziestke

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vlepek
0 / 0

@~RomperStompe
Nikt mi nic nie wmówił :)
Tak się umówiliśmy jako społeczeństwo.
Możemy się umówić inaczej - nie ma problemu. W każdym razie ja z tym problemu nie mam.

Ale na razie prawo jest inne - pewne zawody regulujemy uprawnieniami i licencjami. Czy to dobrze? Nie wiem. Czasem dobrze, czasem nie.

Ale jak się umówiliśmy (społecznie) to się tego trzymamy - chcemy to zmienić - zmieńmy i dopiero wtedy niech się pojawiają zmiany. A nie najpierw siłowa zmiana na rynku wbrew przepisom, a dopiero potem próba ustalenia, jak powinny wyglądać przepisy.

Jak amber gold przekręciło ludzi na ogromną kasę, to państwo złe, bo nie zadziałało na czas.

Jak ludzie chcieli brać kredyty we frankach, a państwo chciało te kredyty uciąć, to państwo złe, bo nie daje wolności....

Się w końcu zdecydujcie - pełna wolność, czy kontrola państwa...

bo ja widzę permanentne wahania od skrajności do skrajności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DaShock
+1 / 5

A politycy tylko by pieniądze za wszystko brali

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alarma
+2 / 6

Bo te licencje są korzystne dla taksówkarzy, nie dla pasażerów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Awilix
-1 / 1

@Anyway123
O, widać że już brak argumentów, skoro przechodzimy do poniżania :-)

Wytłumacz mi, geniuszu, z czego składają się ci mityczni "wszyscy pasażerowie"? :-) Ja zawsze myślałem, że ze mnie, z kolegi, z innego kolegi... No ale skoro to nie o MNIE chodzi, ani o kolegę, ani też o innego kolegę.... to o kogo? :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~daer3ertyh
0 / 2

Bzdura !! W obydwu przypadkach kierowca ponosi odpowiedzialność za pasażera. Jeśli ulegniesz wypadkowi lub też z jakiegoś powodu cię pozwie to masz przeje... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Soverxdx
0 / 2

Osoba która była podwieziona za darmo odniosła korzyść powinna zatem w świetle prawa zapłacić odpowiedni podatek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~raduch
-2 / 2

Jak łapie stopa to to sam podejmuje ryzyko że mogę trafić na dobrego złego kierowce widzącego czy nie takiego czy siakiego albo seryjny morderca albo babcia co mnie zanudzi na śmierć anegdotkami. Natomiast jak za to płace to nie mam zamiaru już się nad tym zastanawiać tylko mieć pewność ze kierować umie zdrowie ma w porządku i ze to jego praca wiec nie będzie odp*lać różnych rzeczy. Wiec jak dla mnie demot kompletnie nie trafiony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~normalny_użytkownik
+1 / 3

Dzień dobry, panie taksówkarzu :-) Już spieszę z wyjaśnieniem!

Ludzie w portalach typu "uber" są zarejestrowani z imienia i nazwiska. Takiemu człowiekowi wystawia się ocenę. Każdy się STARA aby mieć oceny jak najlepsze (miłą obsługa, pomoc przy bagażach, dostrojenie klimatyzacji do opodobań klienta, itp.).
Tymczasem w taksówce nikt się nie stara, bo nikt nie jest oceniany. Pewnie, że mogę zgłosić skargę do sieci, ale nikt jest nigdy nie zobaczy. Ponadto notorycznie, powtarzam NOTORYCZNIE taksówkarze zawyżają opłaty. To NIE są jednostkowe przypadki, tylko PLAGA. I gdy ktoś twierdzi, ze się z tym nie spotkał, to albo jest głupi i nie nawet nie wie, że się spotkał, albo wprost kłamie.
Więc przestańcie pie*rzyć o "bezpieczeństwie", bo kudzie na całym świecie jeźdżą uberem i więcej było przypadków napaści taksówkarzy na uberowców, niż przestępstw wykonanych przez samych uberowców. Ten argument jest tak żałosny, że aż rzygać się chce. No ale rozumiem, że skoro nie możecie wprost przyznać, ze chodzi o kasę, to próbujecie na siłę chwytać się czegokolwiek innego - padło na mityczne "bezpieczeństwo". Szkoda tylko, że sam, GENIUSZU, przyznałeś pośrednio, że człowiek sam ma prawo zdecydować, czy chce podjąć "ryzyko", czy nie. No ale czego oczekiwać od taksówkarzy: Nawet, gdy próbujecie coś wykazać, to wykazujecie, że jest dokładnie odrwotnie.

Tak więc, drodzy taksówkarze, pozwólcie mi spokojnie jechać z "seryjnym mordercą" z ubera. Wolę pojdąć takie ryzyko, niż po raz kolejny na 100% zostać okradzionym przez Was.

PS: Przecinków w podstawówce nie opanowałeś?
PPS: Jeszcze mi powiedz jakich marek papierów toaletowych mogę używać, a jakich nie mogę. W trosce o moje bezpieczeństwo, oczywiście!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~raduch
0 / 0

do ~normalny_użytkownik

Witam Pana nie jestem taksówkarzem i proszę drogi GENIUSZU o nie wyciąganie takich wniosków skoro mnie nie znasz. Z usług tych panów nie korzystam z tych samych powodów co napisałeś a z ubera tez nie bo nie wiem nawet z czym to sie je, ale widząc z jakim umiłowaniem ich bronisz to pewnie jeździsz wiec mi mozesz opowiedzieć o co w tym biega.
Ja tylko wyraziłem opinie miedzy darmową podwózką a płatną a nie miedzy jazdą z taksiarzem a z ubera no chyba ze nie zrozumiałem tej ukrytej opcji w takim razie sorry. Jak sam zauważyłeś napisałem ze kazdy ma prawo wybrac co chce, wiec jak ktos chce jezdzic taksówką albo uberem albo stopem to nich se jezdzi. Jak chcesz sobie jezdzic uberem to se jeździj obchodzi mnie to tak samo mocno jak zeszłoroczny śnieg.
Co do przecinków to coś tam uczyli ale widocznie nic nie zapamiętałem w przeciwieństwie jak widze do Ciebie i miło.
Co do papieru to ci nie pomogę wybierz jaki chcesz, ewentualnie zapytaj się kogoś innego może rzuci dobrą radą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~normalny_użytkownik
0 / 0

@raduch
Wyciągam takie wnioski z wypowiedzi. Bronisz ich, Panie, jak niepodległości.

Już spieszę z wyjaśnieniem: W uberze i podobnych kierowca prywatny REJESTRUJE SIĘ imiennie: Imię, nazwisko, data urodzenia, numer prawa jazdy, marka i model pojazdu, kolor pojazdu, numer rejestracyjny, itp. Za każdy, powtarzam KAŻDY przejazd jest oceniany PUBLICZNIE, a więc jeśli będzie niemiły, to już po 10 minutach będzie to napisane na jego publicznie widocznym profilu. I wtedy w zasadzie jego kariera jest skończona, bo każdy już będzie go unikał. Publiczne komentarze mają to do siebie, że wystarczy jeden negatywny i człowiek już może się pożegnać z robotą. A drugiego profilu z tymi samymi danymi nie założy. Więc taki kierowca, jako iż z tego żyje zarobkowo, jest wręcz zmuszony, by starać się wleźć w d**ę klientowi nawet, jeśli klient jest niemiły. O żadych oszustwach pieniężnych nie ma mowy, bo nie następuje wymiana pieniędzy bezpośrednio między klientem, a kierowcą: System uber odnotowuje fakt przejazdu i obciążą konto klienta. Klient może uiścić opłatę w dowolnym terminie do 30 dni kartą, przelewem, PayPalem i czym tam sobie jeszcze wymarzy. Kwota przejazdu jest znana jeszcze zanim się w ogóle zamówi przejazd, bo NAJPIERW system pokazuje trasę i kwotę, a dopiero później się potwierdza i pojawiają się dostępne samochody z okolicy wraz z oceną kierowców. Więc jeśli uznam, zę jest zbyt drogo, to nie wzywa. A jeśli zgadzam się na cenę, to wzywam i oczywiście wybieram kierowcę z najwyższą oceną (bo czemu miałbym wybrać tego z niższą?). Tak więc KAŻDY kierowa wie, że jeśli nie ma maksymalnej oceny, to w zasadzie nigdy nikt go nie wybierze, bo zawsze wybierze kogoś z oceną wyższą.

A teraz mi wytłumacz panie proszę gdzie tu jest możliwość jakiegoś przestępstwa, gdy wybieram kierowcę, który ma 1000 pozytywnych ocen, a więc przewiózł już 1000 osób i te 1000 osób było zadowolone.

PS: Wczoraj media podały, że jakiś TAKSÓWKARZ gwałcił przez wiele godzin obywatelkę Mołdawii. To tyle w temacie bezpiecznych taksówkarzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~raduch
0 / 0

@normalny_użytkownik
Dziękuje za wyjaśnienie na czym polega ta usługa, z tego co piszesz nawet przyjemnie to wygląda wiec niech taksiarze mają konkurencje. Wyjaśnij mi jeszcze tylko w którym to miejscu tak zawzięcie broniłem taksówkarzy, bo jak się nie orientujesz to jest wiele sytuacji w których płaci się za przejazd czy to autobus miejski, podmiejski, pks, autokar turystyczny, prywatni kierowcy, szofer i wiele innych. Ja wiem ze moje przecinki kuleją ale raczej z mojej wypowiedzi nie można było wnioskować, ze bronie taksiarzy.

Specjalnie dla Pana pisze - nie atakowałem ubera i nie mówiłem ze to przestępcy i nie zachwalałem taksówkarzy. Mam nadzieje że wystarczy i dotarło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem