Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
381 401
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Jeremi978
+6 / 6

Pfff... Moja gruba sąsiadka robiła tak kiedyś z ratlerkiem (czy jak tam te psiaki się nazywają), tylko on przynosił jej batoniki. Oczywiście nie otwierał drzwi, itp. ale robił za posłańca między grubą sąsiadką, a szczupłą inaczej panią sklepikarką. Najwyraźniej doskonale się rozumiały, a ratlerek dostał ultimatum - nosić batoniki albo samemu być zjedzonym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jprdlwtf
+1 / 3

Kolejna historyjka z wzięta z dupy. A gdzie tu demotywator?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Epsilion
-1 / 1

Nawet śmiechłem. Spodziewałem się, że w willi mieszka stara kobieta z milionami na koncie i niemająca kogo wysłać do sklepu bo sama jest chora. Potem byłby morał o tym, że pieniądze szczęścia nie dają itp.
Fajnie się pomylić :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem