8 spowiedzi prostytutek o ich pierwszym dniu w zawodzie (9 obrazków)
„Mój pierwszy raz za pieniądze wyglądał tak, że facet zapłacił mi 500 dolarów za to, bym pojechała do jego mieszkania i spędziła z nim dwie godziny. Denerwowałam się strasznie i całą drogę zastanawiałam się, co ja właściwie robię. Stwierdziłam jednak, ze skoro powiedziałam A, muszę powiedzieć B. Przez dwie godziny robiliśmy różne sprośne rzeczy, np. ja pieściłam go oralnie, a on w tym czasie rozmawiał przez telefon z różnymi osobami ze swojej pracy. Uprawialiśmy też ostry seks dwukrotnie. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że ten facet zafundował mi jeden z 10 najlepszych orgazmów, jakie miałam w życiu. Jego penis nie był długi, ale za to gruby i w czasie penetracji dokładnie ocierał się o mój punkt G. Dostarczyliśmy sobie nawzajem mnóstwo rozkoszy. Miło to wspominam”.
„Mieszkałam z dala od rodziców i musiałam radzić sobie sama. Postanowiłam więc podjąć najstarszy zawód świata. Stanęłam na obrzeżach miasta w kusym stroju. Już po chwili podjechał pierwszy chętny, który zabrał mnie do hotelu. Zapłacił mi 200 dolarów za to, bym rozebrała się do zera i naga chodziła na czworakach jak pies po hotelowym pokoju. Potem uprawialiśmy seks. Po wszystkim czułam się dziwnie. Za zarobione pieniądze kupiłam sześciopak piwa. Musiałam się znieczulić”.
„Miałam 20 lat, kiedy zrobiłam to pierwszy raz za pieniądze. 65-letni facet zapłacił mi za seks 2000 dolarów. Nie było tak źle, choć wiadomo, że obyło się bez fajerwerków. Kiedy dostałam od niego kasę, poczułam się naprawdę dobrze. Wróciłam do domu i, trzymając kopertę w dłoni, drugą zaczęłam się masturbować. Doszłam w dosłownie trzy minuty”.
„Mój pierwszy klient był około 50-tki. Umówiłam się z nim na 60 dolarów za godzinę. W sumie spędziłam w jego mieszkaniu trzy godziny. W tym czasie niemal bez przerwy bawił się moimi piersiami. Dotykał ich, całował, lizał, wsadzał pomiędzy nie penisa. Musiałam go też zaspokajać oralnie, a na końcu uprawialiśmy seks. Przez cały ten czas zastanawiałam się, jakim cudem tak długo mu stoi, skoro on jest taki stary. Chyba wspomagał się jakimiś tabletkami. Po trzech godzinach w końcu był zaspokojony i mogłam wyjść”.
„Mój pierwszy klient sądził, że jestem dziewicą. Choć nią oczywiście nie byłam. W mojej agencji często oszukiwano w ten sposób facetów, bo większość z nich miała taki fetysz. Najdziwniejsze było jednak to, że oni naprawdę wierzyli w to, że idą do łóżka z niedoświadczoną dziewczyną.
Mnie jako pierwszy trafił się 40-letni biznesmen. Najpierw pojechałam jako jego osoba towarzysząca na jakieś przyjęcie, a potem wylądowaliśmy w hotelu. Ponieważ sądził, że ma do czynienia z dziewicą, chciał być delikatny. Najpierw zaprosił mnie do tańca. Potem poprosił o seks oralny, a na sam koniec się kochaliśmy. Pełna kultura, żadnego wydziwiania. Dostałam za ten wieczór 3000 dolarów. Nigdy wcześniej nie widziałam takiej gotówki”.
„Miałam wtedy 22 lata i cierpiałam na brak gotówki. Postanowiłam więc sobie dorobić w wiadomy sposób. Moim pierwszym klientem był mężczyzna około 40-tki, zadbany, aczkolwiek bardzo samotny. Starał się, żeby było miło. Zapalił w sypialni świeczki, założył kondom i poprosił o pieszczoty oralne. Penis kilkukrotnie mu opadał, ale nie przerywałam, żeby nie było mu przykro. W końcu go dosiadłam i zaczęłam ujeżdżać. Nie mógł dojść przez pół godziny, ale prosił, żebym nie przestawała. Uprawialiśmy więc seks przez kolejne 20 minut, aż do finału. Byłam wyczerpana, a on szczęśliwy. Podziękował mi za cierpliwość i towarzystwo. Stawka za godzinę? 400 dolarów, więc był to solidny zastrzyk gotówki”.
Jako biedna studentka postanowiłam dać seks-ogłoszenie w Internecie. Odpowiedział na nie przystojny, zadbany 40-letni biznesmen. Ucieszyłam się, że moim pierwszym klientem nie będzie nikt odrażający, ale już po chwili facet wyjaśnił mi, jaki ma fetysz. Podniecało go, gdy widział, jak dziewczyna zjada jego… spermę. Musiałam więc najpierw zaspokoić go ręką. Gdy doszedł i wytrysnął na swój brzuch, musiałam zebrać to na łyżkę i wsadzić sobie do buzi. Myślałam, że zwymiotuję, ale zrobiłam to. Dał mi za to 120 dolców”.
No widzicie... wszystko jest pięknie i cacy.
Wiesz, mam wrażenie że trzymane na narkotykach niewolnice zachodnich burdeli porwane ze wschodu nie piszą o takich sprawach - dla jednych trauma, dla innych półtora metra ziemi nad głową...
@Kiciulek90 Na początku może jest kolorowo, ale przecież laska nie będzie dawać dupy do emerytury. No i jest jeszcze kwestia skrzywionej psychiki i prawdopodobieństwo chorób wenerycznych. W każdym razie laska skazuje się na samotność.
Czy to zachęcanie do puszczania się za kasę ?
Miejscami tak to brzmi. Zaczynam się zastanawiać nad 2 rzeczami:
1. Czy jest na to paragraf
2. Czy ktoś nie chciałby o tym napisać. "Jeden z największych portali dla młodzieży umieszcza na swojej stronie opisy czynności seksualnych bez ostrzeżenia wiekowego", albo nawet "Jeden z największych portali dla nastolatków przedstawia prostytucję słowami typu "najlepszy orgazm w moim życiu""
Wielbiciele ploteczek i zwolennicy teorii, że internet psuje młodzież byliby wniebowzięci.
Dopóki ktoś nie zrobi tego co opisałeś, komentarz nic nie wnosi. Jest jak szczekanie dobermana zza 3 metrowego płotu. Ale spostrzeżenie trafne, demotywatory sieją ogłupiający syf na wielu poziomach. Pozdrawiam.
No i wychodzi na to,że baby niepotrafią zarabiać nie dupcząc się. Niestety. Jak to przeczytałem, się wkur..łem :/
No i wychodzi na to, że faceci nie potrafią kochać kobiet, tylko chodzić do burdelu na szybki raz. Niestety. Jak to przeczytałam, się wkur...łam :/
@ PandaTaranda No i wychodzi na to,że baby niepotrafią zarabiać nie dupcząc się, ani kochać mężczyzn tylko pracować w burdelu. Niestety. Jak to przeczytałem, się wkur..łem :/
@~PandaTaranda No i wychodzi na to, że baby wolą wiązać się z kimś, kto ich nie będzie kochał, zamiast dać szanse tym, którym na nich zależy. Niestety. Jak to przeczytałem, się wkur..łem :/
Przeczytałem to i się wkur...łem!
wkur...łem się!
A ja przeczytałem!
Jakbyś zobaczył tekst o zbieraniu truskawek to by Ci wyszło że faceci nie potrafią zarabiać nie zbierając truskawek?
Wychodzi na to, ze 60 letni faceci ida do bur*lu pip&yc dziewczyny w wieku ich ...wnuczek. Obzydliwe zwłaszcza, ze nei zawsze wiedza czy te kobiety nie są zmuszane. Wku*łam się.
A kogo to obchodzi czy są zmuszane? Wku**wiłem się
@up Facetów napewno to nie obchodzi, kiedys taka wiadomośc była nowością, teraz gdy o tym się czasem mówi, oni i tak powiedza "jakie tam zmuszane, łatwa kasa jest", "zmuszane to może w krajach 3 świata, nie w Europie". Twój komentarz mówi sam za siebie, pewni edobry z ciebie chłopak, bo taki spokojny, ni e to co te łobuzy n aktóre leca dziewczyny...
Oby żadna krwa z roxa.pl tego nie przeczytała bo zaraz podniosą ceny. 3000 dolców za noc.. ile to wypłat w polsce?
@Master_Yi Moich 4. Mojej znajomej 6.
@Master_Yi
Moja jedna.
@up Odezwał się kespert od kobiet który życie spędza ne demotach.
@Master_Yi Tak na powaznie skąd macie pewnośc, ze z roksy nie sa zmuszane? Nikt ich w klatce nie trzyma, ale szantaż najsilniejszy czyli "znamy twoją rodzine, wiemy, ze masz dziecko...". mam nadzieje, że przesadzam.
Co to za głupi tok myślenia? Polska to też zamożny kraj i jest praktycznie tyle samo wypłat, co w Stanach.
Co za bzdury. Brakuje tylko a potem przyjechał książę na białym rumaku poprosił mnie o rękę i żyliśmy długo i szczęśliwie.
A co na to feministki? Jak zaproponowałem seks jednej z nich powiedziała, że nie jest prostytutką ale ja mówię, że to ja chcę pieniądze za seks. Oburzyła się i powiedziała, że nie zapłaci. Co to ma być?!
Feministki mocno walczą przeciw handlowi żywym towarem. Z tego co wiem nie jest to łatwe bo niewolnictwo łatwo jest ukryć zwłaszcza przez szantaż. Nawet wiele filmów porno "amatorskich" to filmiki z burdelu. Oglądając to napędzacie ten nie biznes. Dlatego nie mam nic do puszczalskich i do ich facetów-zaliczaczy.
Szkoda tylko, że szacunku do samej siebie nie można potem odkupić za żadne pieniądze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2017 o 11:21
bo byś skorzystała? :)
@panna_zuzanna_i_wanna
Bo byś się skusiła? :)
ja wczoraj zaproponowalam mezowi lodzika na 50 EUR, najpierw sie opieral, ale tak sie podjaral na mysl o rozkoszy, ze dostalam "kieszonkowe" :) nie - nie czuje sie jak dziwka :)
nie musisz się nią czuć, żeby nią być, a jak najbardziej się do tego zbioru zaliczasz
Już widzę te tłumy chętnych za 3000 dolców za noc. Potencjalne dziwki ostrzegam, takich stawek nie dostaniecie
Przerażające.
kto to tu wgl wstawił ... rozumiem ,że facetów ma to rajcować , a kobiety namiawiać , tak czy owak obu sprowadzać do kur€stwa
Ok, oficjalnie zaczęliśmy promować prostytucję i kulturę Sugar Babies jako sposób dorabiania dla młodych kobiet. Nie staże w korpo, nie praca jako kelnerka, nie robienie na taśmie....a dawanie dupy za hajs i zbieranie wenera-pointów. Chyba pora sobie odpuścić to mitomaństwo.
Swoją drogą, mam nadzieję, że sex-roboty będą standardem większości przybytków. Zmusi to pewno te kobiety do faktycznej pracy w zawodzie i zachowania higieny/zdrowia, by się wyróżnić od zwykłej lali :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2017 o 15:00
@Ahzek A jaki masz problem o ile nie są zmuszane? Gdy kobiete to obżydza to będzie pracowała za te 8 zł/h byle nie dawać du*y starym dziadom. A te będą miały traume nie wiekszą niz przeciętny człowiek ze swojej pracy, najczęsciej pierwszej czy jakiejś przypadkowej bo go np zwolnili, kazdy ma jakies lekkie traumy. Masz z poblem z tym jak one zarabiają, ale gdy nie chcetni faceci to te kobiety nie miały by jak zarobic. Jakis jeszcze problem czy już wyjasniłam.
@ertyujik Problem? Problemu z tym, że pewne kobiety tak pracują nie mam absolutnie żadnego! Mamy przecież równouprawnienie i wolność! Kulturową, seksualną, ekonomiczną...w różnym stopniu, ale wciąż. Nie mi tego zabraniać.
Problemem jest promowanie tego jako "kolejnego doświadczenia" lub nowej normy. Czy to samo w sobie też jest problemem? Też nie, ale idące z tego konsekwencje już tak. Rozrost chorób płciowych w populacji, spadek zaufania społecznego, demoralizacja i roztrojenie standardów...można wymieniać. Potem pojawiają się hordy rozżalonych, że "kobiety to kur..y" i kobiet, które nie mogą sobie nikogo znaleźć przez takie uprzedzenia (tak się to kręci i kręci). Leci z tego także efekt domina, który widzimy nawet teraz po 20 latach zabaw ze śmieciową popkulturą. Czy warto dokładać do tego własne odchody intelektualne? Nawet małe rzeczy w dużej ilości mogą wiele zmieniać. Póki co, logicznym jest niepromowanie takich zachowań, bo niosą po prostu zbyt wiele zagrożeń, także dla tych, którzy w tym nie uczestniczą i tym gardzą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2017 o 18:03
@Ahzek @Ahzek "Problemem jest promowanie tego jako "kolejnego doświadczenia" lub nowej normy." I myślisz, ze typowa kobieta, nawet ta odważna puści się ze starym dziadem bo tak pisali na demotach? Że uwierzy w te historyjki?
"Rozrost chorób płciowych w populacji, spadek zaufania społecznego, demoralizacja i roztrojenie standardów...można wymieniać"
To wszystko miało miejsce podczas działania nielegalnych burdeli. Dobry mąz szedł do burdelu z kobietą która miala przed kilku, a potem do zony. Czym to się różni od legalnej prostytucji? Tym, ze otwarta "demoralizacja" jest niczym przy jednym zmarnowanym życiu osoby sprzedanej do takiego publicznego domu. Dla ciebie chyba wszystko jest ok o ile się o tym nie mówi i ładnie wygląda. Takie czerwone ulice też nie są "w moim stylu", nie jestem takim liberałem, cenie stare zasady, ale facetów nie zmienie. Dobrowlone prostytutki zmniejsza ilośc tych zmuszanych.
Jak już chcesz cos piętnować to korzystanie z takich usług, nie to czy sa legalne i czy kobiety same o tym mówią.
"nie mogą sobie nikogo znaleźć przez takie uprzedzenia"
Widzisz tylko jedna strone (jak typowy chłopak z demotów), tak jakby te dz**ki puszczały sie same ze soba. A moze kobiety tez nie mogą sobie nikogo znaleźc bo ilez razy słyszały o gwałcie na kobiecie z domu publ.? I skąd mają wiedzież czy ten miły, fajny facet nie był tydzień temu klientem takiego miejsca?
"Póki co, logicznym jest niepromowanie takich zachowań, bo niosą po prostu zbyt wiele zagrożeń, także dla tych, którzy w tym nie uczestniczą i tym gardzą." To prawda, ale lepiej najpierw zrobić cos by nikt niemusiał na siłe uczestniczyć w "tych zachowaniach". Reszta to dużo mniejsze zło. Pamietaj, "jest popyt, jest podaż", bo narazie atakujesz tylko kobiety.
@ertyujik Widzę tak to odebrałeś jak to odebrałeś...szkoda, bo nie o to mi chodziło.
Nie, nie atakuje kobiet wyłącznie. Moja matka zajmuje się zawodowo medycyną (wenero-dermatologia i urologia) i od zawsze byłem ciekaw jej pracy pod kątem statystyk czy opisów "by wiedzieć o konsekwencjach". Zdziwiłbyś się ile osób obu płci obecnie jest chora na choroby wcześniej przypisywane raczej kur..m z letnim stażem. Dlatego też, moim zdaniem to kobiety powinny tym bardziej skrajnie piętnować rozpustę seksualną jaka ma miejsce obecnie i nie powinno w ogóle być miejsca na takie demoty (nie, cenzura to nie rozwiązanie). Nie znaczy to jednak, że facetom można popuszczać, bo potem taki wraca z syfem do dziewczyny/żony i się kręci cykl już z niewinnymi osobami. Mężczyzna i kobieta to nie różne gatunki - choroby mamy prawie zawsze takie same i się możemy nimi zarażać. To myślałem, że jest raczej oczywiste, ale okazuje się, że jednak nie...
Inna sprawa, "kwestia rynkowa". Popyt i podaż. Ładnie to brzmi i jestem za, podpisuje się obojgiem rąk i obojgiem nóg. Ale...zawsze jest ale. Zdajesz sobie sprawę, że ludzie są z reguły słabi psychicznie i podatni na manipulację? Pisałem o tym jakiś czas temu odnośnie obrączek za pensję miesięczną jako dowód miłości faceta do jego panny. Pewne osoby/instytucje zainteresowane sprzedażą pokazały, że da się nie tylko stworzyć modę na dłuższy czas, ale i wmówić ludziom o tym, że tak jest super i zrobić z tego nowy standard/tradycję. Moda na depilację(niepodyktowana np. wszawicą jak u Egipcjan), biżuteria za pensję jako symbol miłości (koniecznie brylant ma być!) czy też życie na ciągłym kredycie...to są zasługi korporacji, które z tego mają profit. O rozluźnieniu seksualnym zaś, oprócz zainteresowanych firm, mówią w sumie wszyscy "pseudo-progresywni" i jest to nawet polityka pewnych państw. Szczucie cycem oraz promowanie niewierności i prostytucji na każdym kroku. Efekty 20 lat takich działań i wychowania całego pokolenia w tym duchu? Oprócz rosnących zarobków branży erotycznej, mamy uprzedmiotowienie drugiego człowieka (facet to ATM, a babka to zbiornik spermy) czy też rosnący udział wspomnianych chorób (np. w Europie i USA ilość chorych na HIV zaczyna rosnąć dużo szybciej niż w niektórych regionach Afryki). Powiesz pewno "ale to wolny rynek i tak to działa". Tak, zgadzam się. Problem jest jednak taki, że pokolenie naszych rodziców dało ciała i nie stworzyli nam odpowiednich ideałów, więc została nam jedynie papka marketingowa lub odcięcie się od mainstreamu (co się równa często wykluczeniu, bo konformizm stał się nową cnotą). Brak jest przeciwwagi do tego natłoku ścieku i nie udawajmy, że jest to coś normalnego, bo nim się obudzimy, a zrobimy sobie piekło naszego autorstwa.
Rozwinę jeszcze jeden temat odnośnie kwestii rynkowej, bo jest ciekawy. Co do domów publicznych i zmuszania. Wspomniałem o sex-robotach. Pewno słyszałeś o tym, że już są wprowadzane do burdeli? Mają spore wzięcie, bo oferują "ostateczną uległość" i higienę, której nikt ci nie da. Wiesz kto podnosi największy krzyk w tej sytuacji? Faceci? Kobiety, które nie będą zmuszane do stosunków wbrew woli? Nie! Krzyczą głównie dobrowolne prostytutki, którym ktoś odbiera pracę i te kobiety, które nie są w stanie zaoferować niczego poza leżeniem na łóżku. A jest to przecież genialne rozwiązanie kwestii zmuszania kogokolwiek do prostytucji. Jak widać, to tym pracującym dobrowolnie kobietom nie zależy na losie innych kobiet i mężczyzn, którzy będą zarażeni lub krzywdzeni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2017 o 3:54
Ble, połowa historii jest obleśna, a druga żenująca. Rozumiem potrzebę zarobienia kasy, ale zostać dziwką na własne życzenie? Serio? Wiele kobiet trafia do burdeli wbrew własnej woli, a tu proszę chętnych na pęczki i to takich co będą nawet udawać pieska za 60 dolców na godzinę... Ja pie.....
@kowaleczka I w porównaniu do zycia gorsezgo niz w obozie wojennym-bo zycia w burddelu jest zdecydowanie gorsze jezeli jest się zmuszona te "historie" sa takie okropne?
@~ertgyhuj Nie określiłam ich mianem okropnych, ale rozumiem o co Ci chodzi;-) Pomijając kwestię, że to fake, a stawka 3000 to już w ogóle absurd, żenujący jest fakt, że za 60 dolców można kogoś sprowadzić do roli pieska i worka na spermę i to za pełną zgodą. Nie potępiam fetyszy, żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał, ale tu nie chodzi o przyjemność a zarobienie kasy. Serio zastanawiam się co trzeba mieć w głowie, żeby zamiast iść do normalnej pracy - kur... się. A historia z 65 latkiem to już na prawdę była obleśna, najpierw seks z własnym dziadkiem, a potem radość, że ho ho.
Każda opowieść napisana perfidnie w tym samym stylu. Widać że pisała to jedna osoba i ktoś nawet nie starał się żeby wyglądało to legitnie
@ShuiMa masz rację. Śmierdzi fejkiem na kilometr.
Pod koniec IIWŚ we Francji urewka zaciągnęła oficera piechoty morskiej USA do siebie. Po skończeniu rzekła: Czas pogadać o zapłacie. Oficer odrzekł: Oficerowi piechoty morskiej nie wypada brać pieniędzy za seks...
Co za bzdurne opowieści. Wszystkie takie zabawne i rozrywkowe. Pisane przez jedną osobę ? W jakim celu ? Ma to pokazać że prostytutka to takie lekkie i zabawne zajęcie ?!
Gdzie te wulgarne opisy?
Grunt, to być szczęśliwym i żyć w zgodzie ze sobą.
Najciekawsze że przystojniacy biznesmeni płacą 2000 za normalne dymanie a stare dziadki za jakieś dziwne akcje 120 max 400. Ciekawe. Chociaż tym co dał 3000 zwykłej lasce jest dla mnie królem jeleni. Dołożyłby 2 i miałby hotel z modelkami na 2 dni