Zdjęcie z listwą zasilającą w basenie...
Na wszelki wypadek nie sprawdzałbym tego na sobie, ale sądzę, że nawet, gdyby ta listwa wpadła do wody, to nic by się nie stało. Prąd popłynąłby po najkrótszej linii, czyli między stykami wewnątrz listwy.
Zauważ, że wszystkie te problemy dotyczą zdobyczy cywilizacji, która przyspiesza dopiero od jakiś 300 lat. 99,7% swoich dziejów ludzkość przeżyła w epoce kamienia. Kamień łupany jaskinia były bardziej do ogarnięcia.
To nie cud, to selekcja naturalna, przy dobrym systemie rozmnażania. Człowiek rozmnaża się cały rok. Nie ma na to wpływu pora roku jak u innych ssaków. Przy tym do niedawna najsłabsze osobniki ginęły. Zostawały silne bądź mądre (cwane).
Jak widzisz na obrazku, wszystkie niebezpieczne zajęcia od zawsze wykonywali mężczyźni, a kobiety siedziały w domu zajmując się dziećmi. Czy to dobrze, czy źle, to już nie mnie oceniać. Tak jednak zawsze było. A było tak dlatego, żę kobiecie 9 miesięcy zajmuje "wyprodukowanie" jednego dziecka, podczas gdy mężczyzna może w jeden dzień zapłodnić nawet i setkę (i tak też nierzadko bywało, że władca danego terenu, czy wioski, miał wiele "żon"). Jeśi więc dany mężczyzna zginął, to nie było problemu, bo i tak już miał -przykładowo- 10 dzieci (rozrost 10-krotny) z różnymi kobietami. Gdyby to kobiety wykonywały niebezpieczne prace, a mężczyźni wychowywali dzieci, z pewnością już byśmy nie istnieli. Widać to po dzisiejszym społeczeństwie: Feministki doprowadziły do psychicznej kastracji ogromnej ilości mężczyzn. Dlatego społeczestwa tzw. "postępowe", czy im się to podoba, czy nie, wyludniają się na rzecz społeczeństw "tradycyjnych". Czy to dobrze, czy źle, to nie mnie oceniać -- takie jednak są fakty.
To się nazywa selekcja naturalna.
Zdjęcie z listwą zasilającą w basenie...
Na wszelki wypadek nie sprawdzałbym tego na sobie, ale sądzę, że nawet, gdyby ta listwa wpadła do wody, to nic by się nie stało. Prąd popłynąłby po najkrótszej linii, czyli między stykami wewnątrz listwy.
@JanuszTorun Nope... 1.wyładowanie do wody 2.spięcie 3.korek**.
Mówisz o facetach? Jakoś dotrwali
Zauważ, że wszystkie te problemy dotyczą zdobyczy cywilizacji, która przyspiesza dopiero od jakiś 300 lat. 99,7% swoich dziejów ludzkość przeżyła w epoce kamienia. Kamień łupany jaskinia były bardziej do ogarnięcia.
To nie cud, to selekcja naturalna, przy dobrym systemie rozmnażania. Człowiek rozmnaża się cały rok. Nie ma na to wpływu pora roku jak u innych ssaków. Przy tym do niedawna najsłabsze osobniki ginęły. Zostawały silne bądź mądre (cwane).
Jak widzisz na obrazku, wszystkie niebezpieczne zajęcia od zawsze wykonywali mężczyźni, a kobiety siedziały w domu zajmując się dziećmi. Czy to dobrze, czy źle, to już nie mnie oceniać. Tak jednak zawsze było. A było tak dlatego, żę kobiecie 9 miesięcy zajmuje "wyprodukowanie" jednego dziecka, podczas gdy mężczyzna może w jeden dzień zapłodnić nawet i setkę (i tak też nierzadko bywało, że władca danego terenu, czy wioski, miał wiele "żon"). Jeśi więc dany mężczyzna zginął, to nie było problemu, bo i tak już miał -przykładowo- 10 dzieci (rozrost 10-krotny) z różnymi kobietami. Gdyby to kobiety wykonywały niebezpieczne prace, a mężczyźni wychowywali dzieci, z pewnością już byśmy nie istnieli. Widać to po dzisiejszym społeczeństwie: Feministki doprowadziły do psychicznej kastracji ogromnej ilości mężczyzn. Dlatego społeczestwa tzw. "postępowe", czy im się to podoba, czy nie, wyludniają się na rzecz społeczeństw "tradycyjnych". Czy to dobrze, czy źle, to nie mnie oceniać -- takie jednak są fakty.
Kiedyś porób był bardzo niebezpieczny
*poród
Jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie, że ponad 99% ludzi na przestrzeni wieków, nie dożyła do XXI-wieku ;)
Ponieważ to co na obrazkach to fenomen, na tyle duży że pokazuję się to w mass mediach
Rozmnażać się można też na jakość lub na ilość
To proste! Jeśli na 7 mld idiotów zginie nawet 50%, to pozostałe 3,5 mld bez problemu spłodzi 35mld idiotów więcej!