Słoiki otwieram sama; jestem wysoka, więc sięganie rzeczy z półek też nie stanowi problemu; robale zabijam - pająków nie, to fakt; ubrania mam swoje. Tylko sama siebie nie ogrzeję.
Zgadzam się z Tobą, też nie widzę w tym nic przyjemnego i u mnie też jedynie zgadza się obrazek od ogrzewania. Zresztą uważam że w związku powinno być się dla innych rzeczy, niż używanie kogoś do otwierania słoików, kiedy Tobie się nie chce (i tak, potrafisz to sama zrobić, jak każdy normalny człowiek).
@up Nie znasz mnie, więc nie pieprz głupot. Mało osób ma taki dystans do siebie jak ja. A stereotypu o słoiku po prostu jakoś nie trawię. Słoiki są proste. Butelki - to co innego!
@maggdalena18 kochana! jak moj ukochany bosko wyglada przy tym otwieraniu - bajka! a tak powaznie mowiac - niestety, przez wiekszosc mojego zycia musialam byc samodzielna - z roznych przyczyn. wiec teraz, jak przy mnie jest ktos z kims moge robic rownie prozaiczne rzeczy jak otwieranie sloika, to korzystam z tego z przyjemnoscia. nie oznacza to, ze on robi wszystko za mnie, oznacza, ze potrafie docenic to ze on jest, chce i moze to zrobic.
@Sadunia Jeśli jestem w kuchni, a mój facet w drugim pokoju i mam słoik do otworzenia, co sama umiem zrobić, to go wołała nie będę. Jeśli to będzie mocno zakręcona butelka, to to zrobię i będę uradowana, że mi pomógł. ;)
Mój nic takiego nie robi
@Pomaranczowy1 Masz ustawianą w profilu płeć "mężczyzna", jesteś gejem, transem czy to zwyczajna pomyłka? Pytam z ciekawości
@Pomaranczowy1 pewnie trans... na demotach dużo lewactwa ale co się dziwić... Trudno jest się tulić i odkręcać słoik z bolcem w du..ie.
Ja zabijam tylko komarzyce i kleszcze, inne robale łapię i wynoszę na dwór :)
Słoiki otwieram sama; jestem wysoka, więc sięganie rzeczy z półek też nie stanowi problemu; robale zabijam - pająków nie, to fakt; ubrania mam swoje. Tylko sama siebie nie ogrzeję.
@maggdalena18 co nie zmienia faktu, ze jak chlopak robi wyzej wymienione rzeczy to po prostu jest przyjemniej:)
@Sadunia Nie widzę nic przyjemnego w otwieraniu słoików przez faceta. ;) Lubię być samodzielna.
Zgadzam się z Tobą, też nie widzę w tym nic przyjemnego i u mnie też jedynie zgadza się obrazek od ogrzewania. Zresztą uważam że w związku powinno być się dla innych rzeczy, niż używanie kogoś do otwierania słoików, kiedy Tobie się nie chce (i tak, potrafisz to sama zrobić, jak każdy normalny człowiek).
@maggdalena18 @anetaa4
Jakbyście czasem kija z d**y wyciągnęły, to może ktoś zechciałby Was ogrzać.
@up Nie znasz mnie, więc nie pieprz głupot. Mało osób ma taki dystans do siebie jak ja. A stereotypu o słoiku po prostu jakoś nie trawię. Słoiki są proste. Butelki - to co innego!
@maggdalena18 to dobrze, że jeszcze są dziewczyny, które same coś potrafią zrobić ;)
@Slawoldinho Lubię być samodzielna, a nie uzależniona od kogoś. Nie wszystko sama zrobię, to logiczne, ale co mogę - robię.
@maggdalena18 kochana! jak moj ukochany bosko wyglada przy tym otwieraniu - bajka! a tak powaznie mowiac - niestety, przez wiekszosc mojego zycia musialam byc samodzielna - z roznych przyczyn. wiec teraz, jak przy mnie jest ktos z kims moge robic rownie prozaiczne rzeczy jak otwieranie sloika, to korzystam z tego z przyjemnoscia. nie oznacza to, ze on robi wszystko za mnie, oznacza, ze potrafie docenic to ze on jest, chce i moze to zrobic.
@Sadunia Jeśli jestem w kuchni, a mój facet w drugim pokoju i mam słoik do otworzenia, co sama umiem zrobić, to go wołała nie będę. Jeśli to będzie mocno zakręcona butelka, to to zrobię i będę uradowana, że mi pomógł. ;)
@maggdalena18 a widzisz, my gotujemy wspolnie i teraz zaczelam sie zastanawiac czy byla w naszym zyciu sytuacja otwierania sloika:)
@Sadunia No jak wspólnie, to trochę inaczej to wygląda. Ale nie będę prosiła specjalnie o otwarcie, skoro sama mogę to zrobić z łatwością. ;)