Ach, znowu wielce uciśnione matki-polki. Ja, facet, gdy zostaję w domu, gotuję obiad, bawię się z dziećmi, sprzątam i jeszcze mam czas na TV. Jakimś super-bohaterem nie jestem -- moje babki robiły tak samo nawet z piątką dzieci w ich czasach.
tak tak wiemy jaki ty to nie jestes super oh ah jakie to proste tylko baby leniwe, no bo po co mowic prawde. Sek w tym ze kobieta z trojka dzieci lekko nie ma, ciągle tzeba sprzatac po dzieciach, plus zakupy, obiad, pranie i prasowanie. Gdyby taka jeszcze pracowala zawodowo, to by i tak maz nie pozwolil jej odpoczac po pracy tylko dalej zasuwala by w domu, wiec facet pracuje. I nagle, bo to od jego pieniedzy wszystko zalezy, zaczyna robic z siebie pana wielkiego meczennika, o matko ile on sie nie narobil normalnie jakby piramide budował bez sprzetu tylko recznie ciosał kamienie. Faceci tez przesadzają. Juz nie mowiac ze kobiety sa slabsze wiec dla was ta praca ktore one wykonuja w domu moze jest lekka ale dla nich ju ciezsza.
"tak tak wiemy jaki ty to nie jestes super oh ah jakie to proste tylko baby leniwe,"
Wyraźnie napisałem, że nie jestem super, tylko jestem co najwyżej taki sam, jak moja babka, która spokojnie ogarniała piątkę pracując na dwa etaty. Nie tylko nie umiesz czytać ze zrozumieniem, ale też nie widzisz czegoś, co wprost napisałem.
"no bo po co mowic prawde."
Ja bardzo cenię sobie prawdę. Przykro mi, iż Ty zastanawiasz się nad takimi sprawami, jak "po co mówić prawdę". Jeśli nie chcesz, to kłam. Ja będę kontynuował mówienie prawdy.
"Sek w tym ze kobieta z trojka dzieci lekko nie ma,"
Jeśli jest niepełnosprawna, to zapewne nie. Natomiast wszyscy w mojej rodzinie, bez względu na płeć, spokojnie ogarniają 2+ dzieci.
"ciągle tzeba sprzatac po dzieciach, plus zakupy, obiad, pranie i prasowanie."
To prawda. Sprzątanie zajmuje mi 30 minut. Zakupy zamawiam przez internet - przywożą. Wstawienie prania to jest kwestia 5 minut, a rozwieszenie do suszarni, to kolejne 10. Prasowanie około 30. Sumarycznie uzbierają się tego może 2-3 godziny w jakiś naciągany sposób. A przecież prania, prasowania i zakupów nie robię codziennie.
"Gdyby taka jeszcze pracowala zawodowo, to by i tak maz nie pozwolil jej odpoczac po pracy tylko dalej zasuwala by w domu,"
Współczuję Ci doświadczeń z Twojej rodziny. Ja mam normalną rodzinę, w której wszyscy sobie pomgają. W jaki sposób Twoje prywatne traumy mają cokolwiek argumentować w mojej sprawie? Insynuujesz, że skoro Ty masz źle, to znaczy, że wszyscy faceci są źli? Tak insynuujesz. Nie no, na pewno nie! Wszak "nie wolno generalizować"!
"I nagle, bo to od jego pieniedzy wszystko zalezy, zaczyna robic z siebie pana wielkiego meczennika"
Ty dalej o swojej rodzinie? Chyba wątek zgubiłaś. Przypominam, iż napisałem, że ogarnięcie kilkorga dzieci, to nie jest wielki wyczyn (ani dla mnie, ani dla nikogo z mojej rodziny).
A Ty mi opowiadasz o złych facetach, z którymi dziwnym trafem kobiety biorą ślub i dają się uzależnić. Głupie chyba jakieś!
"o matko ile on sie nie narobil normalnie jakby piramide budował bez sprzetu tylko recznie ciosał kamienie. Faceci tez przesadzają."
Ta dalej nie wiadomo o czym. Wylewaj swoje żale na jakiejś "samosi". A tutaj ustosunkuj się do postawionego tematu. Jeśli potrafisz.
"Juz nie mowiac ze kobiety sa slabsze wiec dla was ta praca ktore one wykonuja w domu moze jest lekka ale dla nich ju ciezsza."
I dlatego na ogół właśnie tę "cięższą" pracę wolą wykonywać, co by facet zarabiał? Wbrew temu, co Ci indoktrynują na spędach feminazistycznych, tak właśnie wygląda większość związków kobiet i mężczyzn.
Postaraj się odpisać na temat, a nie wylewać jakichś swoich smutków życiowych. Jeśli masz problemy, bo Cię tatuś dotykał, to idź z tym do psychologa.
PS: Czekam na więcej minusów. Zwłaszcza od anonimowych bohaterów/ek. którzy nie potrafią nawet zdania na temat napisać. Napisałem o tym, że ogarniam dzieci i dostałem minusy. Serio? Myślałem, że jeśli już to powinienem dostać plusy za to, że staram się dbać o dzieci. Kto daje minusy kolesiowi, który ogarnia trójkę dzieci? Współczuję Wam, feminazistki. mózi wyprane propagandą sprzeczną z rzeczywistością. To musi boleć.
Kazda kobieta powinna siedziec w domu z dziecmi. Kobiety psuja rynek pracy gdyby siedzialy w domu jak nalezy merzczyzni zarabiali by dwa eazy wiecej i tak finansowo wyszlo by na to samo
No Kraśko to może w pracy odpoczywa więc tam ucieka .Oczywiście to nie zmienia faktu że kobieta z 3 dzieci lekko nie ma
kraśko powinien odpoczywać w więieniu za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmieryelnym
Jak ma taką pracę jak pan Kraśko to całkiem możliwe. Jednak patrząc na ogół większość prac, to zajęcie się domem, jest prawie wypoczynkiem.
Znowu demot umniejszający pracy mężczyzn i gloryfikujący kury domowe.
@Miss_Sarajevo to nich zaciagna mezow do pracy w domu, w koncu on tez tu mieszka, dom to nie hotel.
Ach, znowu wielce uciśnione matki-polki. Ja, facet, gdy zostaję w domu, gotuję obiad, bawię się z dziećmi, sprzątam i jeszcze mam czas na TV. Jakimś super-bohaterem nie jestem -- moje babki robiły tak samo nawet z piątką dzieci w ich czasach.
tak tak wiemy jaki ty to nie jestes super oh ah jakie to proste tylko baby leniwe, no bo po co mowic prawde. Sek w tym ze kobieta z trojka dzieci lekko nie ma, ciągle tzeba sprzatac po dzieciach, plus zakupy, obiad, pranie i prasowanie. Gdyby taka jeszcze pracowala zawodowo, to by i tak maz nie pozwolil jej odpoczac po pracy tylko dalej zasuwala by w domu, wiec facet pracuje. I nagle, bo to od jego pieniedzy wszystko zalezy, zaczyna robic z siebie pana wielkiego meczennika, o matko ile on sie nie narobil normalnie jakby piramide budował bez sprzetu tylko recznie ciosał kamienie. Faceci tez przesadzają. Juz nie mowiac ze kobiety sa slabsze wiec dla was ta praca ktore one wykonuja w domu moze jest lekka ale dla nich ju ciezsza.
"tak tak wiemy jaki ty to nie jestes super oh ah jakie to proste tylko baby leniwe,"
Wyraźnie napisałem, że nie jestem super, tylko jestem co najwyżej taki sam, jak moja babka, która spokojnie ogarniała piątkę pracując na dwa etaty. Nie tylko nie umiesz czytać ze zrozumieniem, ale też nie widzisz czegoś, co wprost napisałem.
"no bo po co mowic prawde."
Ja bardzo cenię sobie prawdę. Przykro mi, iż Ty zastanawiasz się nad takimi sprawami, jak "po co mówić prawdę". Jeśli nie chcesz, to kłam. Ja będę kontynuował mówienie prawdy.
"Sek w tym ze kobieta z trojka dzieci lekko nie ma,"
Jeśli jest niepełnosprawna, to zapewne nie. Natomiast wszyscy w mojej rodzinie, bez względu na płeć, spokojnie ogarniają 2+ dzieci.
"ciągle tzeba sprzatac po dzieciach, plus zakupy, obiad, pranie i prasowanie."
To prawda. Sprzątanie zajmuje mi 30 minut. Zakupy zamawiam przez internet - przywożą. Wstawienie prania to jest kwestia 5 minut, a rozwieszenie do suszarni, to kolejne 10. Prasowanie około 30. Sumarycznie uzbierają się tego może 2-3 godziny w jakiś naciągany sposób. A przecież prania, prasowania i zakupów nie robię codziennie.
"Gdyby taka jeszcze pracowala zawodowo, to by i tak maz nie pozwolil jej odpoczac po pracy tylko dalej zasuwala by w domu,"
Współczuję Ci doświadczeń z Twojej rodziny. Ja mam normalną rodzinę, w której wszyscy sobie pomgają. W jaki sposób Twoje prywatne traumy mają cokolwiek argumentować w mojej sprawie? Insynuujesz, że skoro Ty masz źle, to znaczy, że wszyscy faceci są źli? Tak insynuujesz. Nie no, na pewno nie! Wszak "nie wolno generalizować"!
"I nagle, bo to od jego pieniedzy wszystko zalezy, zaczyna robic z siebie pana wielkiego meczennika"
Ty dalej o swojej rodzinie? Chyba wątek zgubiłaś. Przypominam, iż napisałem, że ogarnięcie kilkorga dzieci, to nie jest wielki wyczyn (ani dla mnie, ani dla nikogo z mojej rodziny).
A Ty mi opowiadasz o złych facetach, z którymi dziwnym trafem kobiety biorą ślub i dają się uzależnić. Głupie chyba jakieś!
"o matko ile on sie nie narobil normalnie jakby piramide budował bez sprzetu tylko recznie ciosał kamienie. Faceci tez przesadzają."
Ta dalej nie wiadomo o czym. Wylewaj swoje żale na jakiejś "samosi". A tutaj ustosunkuj się do postawionego tematu. Jeśli potrafisz.
"Juz nie mowiac ze kobiety sa slabsze wiec dla was ta praca ktore one wykonuja w domu moze jest lekka ale dla nich ju ciezsza."
I dlatego na ogół właśnie tę "cięższą" pracę wolą wykonywać, co by facet zarabiał? Wbrew temu, co Ci indoktrynują na spędach feminazistycznych, tak właśnie wygląda większość związków kobiet i mężczyzn.
Postaraj się odpisać na temat, a nie wylewać jakichś swoich smutków życiowych. Jeśli masz problemy, bo Cię tatuś dotykał, to idź z tym do psychologa.
PS: Czekam na więcej minusów. Zwłaszcza od anonimowych bohaterów/ek. którzy nie potrafią nawet zdania na temat napisać. Napisałem o tym, że ogarniam dzieci i dostałem minusy. Serio? Myślałem, że jeśli już to powinienem dostać plusy za to, że staram się dbać o dzieci. Kto daje minusy kolesiowi, który ogarnia trójkę dzieci? Współczuję Wam, feminazistki. mózi wyprane propagandą sprzeczną z rzeczywistością. To musi boleć.
Kraśko, autorytet jak CH...!
Po co dzieci robil ??
Siedzę w domu z dziećmi - jest zajebiście. Chciałbym tak do końca życia!
Kazda kobieta powinna siedziec w domu z dziecmi. Kobiety psuja rynek pracy gdyby siedzialy w domu jak nalezy merzczyzni zarabiali by dwa eazy wiecej i tak finansowo wyszlo by na to samo