@O8s3rv3r Wiesz, podobne rozwiązanie jest w Ameryce południowej... Babcie zazwyczaj nie mają kasy bo emerytury takie jak u nas, więc niańczą wnuki, robią się istne żłobki i babć, a rodzice mogą spokojnie pracować i każdy odpala swoim rodzicom za zajmowanie się dziećmi, w ich wypadku sami ludzie sobie radzą i dlatego ich rodziny są duże i bardzo bliskie sobie bo chcąc nie chcąc u swoich rodziców codziennie lub prawie codziennie spotykasz na chwilę swoje rodzeństwo i rodziców. Z drugiej strony, nie oszukujmy się, żadna opiekunka nie dorówna babci... No tylko w Polskich warunkach następne pokolenie wychowane na garnuszku babci walczyłoby z otyłością :D
@dawidsznurek Hmm, masz rację, jednak porównując siłę gospodarczą i ekonomiczną Polską do Amerykańskiej, my jesteśmy Rysy, a oni Denali (co najmniej). Ich na to stać, a nas nie. Dlatego pomysł dobry, ale nie dla wszystkich, nie w każdej sytuacji.
@dawidsznurek W wielu krajach rodziny żyją razem. W Chinach większość ludzi mieszka z dziadkami, dziadkowie opiekują się dziećmi a rodzice pracują. Później łatwiej jest zaopiekować się rodzicami, kiedy będą potrzebować opieki.
@LinguaPura on podał na przykład Amerykę Południową, która Polski aż tak nie wyprzedza.
@LinguaPura Jak już poprzednicy mówili, chodziło mi o Amerykę południową nie północną, a jeszcze dokładniej o Amerykę łacińską czyli od Ameryki płd, aż do granicy Meksyku z USA, a w tych krajach znowu bogactw nie ma. W gruncie rzeczy, Polska nie jest tak biednym krajem, może na normy Europy jesteśmy biedni, ale porównując do nas cały świat, należymy do najbogatszej grupy państw, zaś w Ameryce łacińskiej równać się z nami mogą tylko Meksyk i Argentyna, pozostałe kraje z gospodarczego punktu widzenia są dla nas trzecim światem.
@maszrum101 Czy ich stać? W zasadzie dlatego zatrudniają dziadków do opieki nad wnukami, bo właśnie ich nie stać. Byłem w Meksyku, ale nie na zwiedzaniu tylko tak pożyć sobie przez miesiąc i owszem, u nich jest nawet nieco lepiej niż u nas, ale taniej wychodzi zaangażować dziadków do opieki nad wnukami niż posyłać dzieci do żłobka czy przedszkola. W biedniejszych krajach jak np. Boliwia, Brazylia, Kolumbia itd, ludzie dają wnuki do dziadków nie dlatego żeby zaoszczędzić, a dlatego, bo tam to już ich zwyczajnie nie stać na rarytas jak żłobek czy przedszkole. Do tego jest druga strona medalu, kasa to nie wszystko, ale tutaj już moja i nie tylko moja obserwacja jest, dziadkowie uwielbiają zajmować się swoimi wnukami, wiem bo nawet mojej mamie jak podrzucam córkę to moja mama się bardzo cieszy, jak sama mówi, czuje się wtedy jakby miała o 30 lat mniej i mogła wychowywać swoje kolejne dziecko no i czuje się potrzebna, nawet mój tata lubi zajmować się moją córką i dziećmi mojego rodzeństwa. Dziadkowie to w zasadzie najlepszy żłobek, przedszkole i świetlica, a na dodatek znacznie tańsze niż ogólnodostępne. Z rodzeństwem zrzucamy się dla rodziców po 300 PLN (łącznie 900) i w ten sposób my oszczędzamy masę kasy i mamy spokój z dziećmi bo są w najlepszych możliwych rękach, a rodzice dorabiają sobie do emerytury i jeszcze są zadowoleni bo mogą od początku zajmować się dziećmi tak jak 30 lat temu :) Z takiego założenia wychodzi się w całej Ameryce łacińskiej :)
@O8s3rv3r @dawidsznurek ale to kuwa należy zrobić tak żeby emerytury nie były niskie, a nie płacić z państwowych pieniędzy za to że babcia zajmuje się wnukiem. Babcie zajmują się dziećmi za darmo, jak babcia nie może to wynajume opiekunkę ten kto nie ma czasu dla swojego dziecka. Jest skrajnie nieuczciwym żeby ktoś odpowiedzialny, kto nie ma dziecka bo go nie stać, zarabia 2500zł (bo pozostałe 2000zł które wypracował zabiera mu państwo) miał utrzymywać opiekunkę do dzieci dla pani prawnik i pana bankiera.
@Qrvishon Ale babcia musi zrobić zakupy, ugotować obiady dla dzieci itd, dlatego każdy się zrzuca dla babci, żeby miała za co gotować, poza tym, jeśli można zaoszczędzić na opiekunce, to czemu nie poprawić bytu rodzicom?:)
Druga sprawa, każdy się z tobą zgadza, państwo nie powinno dawać, ale też nie powinno zabierać (oczywiście nie popadajmy w skrajność), natomiast piękne słowa "zrobić tak, żeby emerytury nie były niskie", zróbmy jeszcze tak, żebyśmy wszyscy dużo zarabiali, żeby było nas stać na więcej niż Amerykanów i do tego zróbmy jeszcze tak, żebyśmy nie musieli wstawać do pracy i żebyśmy byli ultra szczęśliwi. No nic tylko tak zrobić wystarczy :) Aż mi się przypominają słowa pewnego ultrasocjalisty "zróbmy ustawę znoszącą ubóstwo" :) Na prawdę, chciałbym, żeby to było takie proste, ba, nawet jak otwierałem biznes to było takie proste, wystarczyło, że będę robił co tydzień zdjęcia ślubne po 2 tys, czyli 8 tys miesięcznie, a do tego moja firma uszyje 50 tys ciuchów miesięcznie na hurt, ja sobie z każdego ciucha wezmę na czysto złotówkę i będę miał 58 tys... Później się okazało, że fotografów ślubnych w moim mieście są setki, a tylko jeden ma śluby co tydzień, reszta jak ma raz w miesiącu to jest dobrze, a ciuchy owszem mogę wyprodukować 50 tys sztuk z marżą netto dla mnie 1 PLN od sztuki, ale gdzie ja takie ilości sprzedam? Po chyba niecałych 3 latach zauważyłem moje pierwsze realne zyski. Więc niestety, w planach, słowach i intencjach wszystko jest piękne, ale rzeczywistość jest brutalna, kiedyś dorośniesz i się przekonasz, że nie kupisz sobie domu za gotówkę, jeśli już to mieszkanie w kredycie, nie kupisz sobie Lamborghini, a będziesz się cieszył jak dziecko jak uda ci się kupić auto średniej klasy o połowę młodsze od ciebie, a po studiach nie ma stanowiska cieplutkiego za biureczkiem gdzie układasz pasjansa i 5 tys netto do kieszonki wpada, a ostry zapierdziel za ochłapy bo przy minimalnej zarabiasz ponad 2400, a po opłaceniu podatków dostajesz 1459, a na zakupach jak odliczysz podatek VAT wydasz ponad 1100 PLN, tyle jest warta twoja minimalna wypłata. Niestety, rzeczywistość jest brutalna, nie da się od tak zmienić świata na lepsze, to jest ciężka praca, żeby cokolwiek było lepsze.
Proponuję jeszcze wypłacać pensje kobietom pracującym w domu (niech czują się dowartościowane przez państwo) i dzieciom, które chodzą do szkoły- to je zmotywuje do nauki.
@LinguaPura Aktualnie jest od cholery benefitów, choć o takim nie słyszałem. Poszczególne szkoły mogą mieć własne systemy zachęt bo znowu szkoła jest rozliczana głównie z dwóch rzeczy - nieobecności i końcowych wyników nauczania.
@Arbor Jeszcze niech zapłacą facetom za naprawy w domu, mieszkańcom za odśnieżanie chodników. Dodatkowo dodatek za każde uśmiechnięcie się na ulicy, ulgi za dobre słowo oraz zapomogę za utrzymywanie prostej postawy.
Sprzedajmy wszystko co się da i opodatkujmy ludzi na 100% zarobków żeby to wszystko sfinansować. I znajdźmy głupiego który by na tych wszystkich ludzi pracował...
@Albiorix Czyli zrobili sobie ze mnie żarcik. ;) No cóż, coś wymysle w podzięce.
Swoją droga, ostatnio coraz częściej i intensywniej dostrzegam chęć nadania wszystkiemu co nas otacza, jakiejś wartości pieniężnej. Niby od dawna można dostać odszkodowanie pieniężne za "straty moralne", ale idzie to coraz dalej. Niemal wszystko można kupić. A to do niczego dobrego nie doprowadzi.
niedlugo zaczniemy placic matkom za karmienie z piersi, bo oszczedzaja na mleku. Dzieciom za opiekę, nad rodzicami a ludziom wogóle za to że się kochają...
@~SammyTheMad Wadą demokracji jest to, że większość ludzi jest głupia więc żeby dojść do władzy lub się przy niej utrzymać to trzeba zrobić mega populistyczne programy socjalne na zasadzie rozdawnictwa. (Polski kazus 500+) PiS nakrecil taka karuzele finansową, że teraz żadna partia nie dojdzie do władzy dopoki ich nie przebije. I tak ludzie biorący "na dzieci" wpędzają ich w długi. :D
Ale ludzie i tak będą się kłocić czy chłopcy i dziewczynki są od siebie różni czy nie, czy geje mogą być razem czy nie, co na obiad jadła doda, czy wybrać pis czy po...
A "elyty" na górze zacierają ręce na głupotę społeczeństwa... Rządzą nami ludzie którzy są bezmózgami. Najwyższe stanowiska państwowe piastują idioci... i nie tylko w polsce lecz w większości demokratycznych krajów. Np nasza kochana premier Sz. sądzi że polska weszła do unii w 1999 roku... i taka pani jest premierem. Pani minister sportu nie wie że w polsce są 2 ligi hokeja a nie 3... Ministrowie finansów twierdzą ze 500 + napędza gospodarkę... co jest sprzeczne z jakimikolwiek prawami ekonomii... a minister obrony narodowej chce sprawdzić czy samolot się rozbił, wsadzając drzewo na ciężarówkę, rozpędzając ją i zderzając z samolotem.....
Ewolucjo, co się z Tobą stało?
System partyjny, całe... tak naprawdę... każdy system. Od początku tego świata.. opierał się na wyzysku. Nieważne czy mówimy o kapitaliźmie, socjalizmie, leninizmie demokracji,... A no i ... głowny wyzyskiwacz w postaci kościoła i żerowaniu na nadziei i głupocie...
Smutne że tak niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, a jeszcze smutniejsze że większość osób stwierdzi ze "to ich nie obchodzi" "a po co nam to wiedzieć" "i tak sie nic nie zmieni" system niewolniczy w pełnym tego słowa wydaniu. Udoskonalony do perfekcji, bo niewolnik nawet zdając sobie sprawę ze swojej prawie niewolniczej pracy i tak dalej pracuje nawet nie próbując się buntować... a jak już się buntuje to tylko po to by więcej okruszków dostać do miski, nie po to by zmienić system
Co to za babcia, która weźmie pieniądze za zajmowanie się wnukami? Dla normalnej babci to sama radość i wielką tragedia jest gdy rodzice utrudniają im dostęp do wnuków.
Jestem za. Oczywiście pieniądze będą pochodzić z dochodów Turxcji jako państwa, nie z podatków obywateli :)
Nie, tka na serio to nie. Wzrosną podatki ew. zmniejsza sie wydatki na inne rzeczy, wa rodzice ne dosc, zę opłącą niańkę-babcię, to cały sztab urzędników.
Nauczcie się raz na zawsze ekonomiczne tumany, że państwo nikomu nic nie daje ani nic nie płaci. Jeśli państwo mówi, że komuś coś da lub zapłaci, to znaczy, że komuś także zabierze! Państwo nie może nic nikomu dać, bo samo niczego nie produkuje, nie generuje też żadnych zysków. Żyje z podatków zbieranych od obywateli i te podatki może "wydawać". Jeśli do tej pory (na powyższym przykładzie) nie płaciło babciom, a teraz nagle zacznie to robić, oznacza to, że komuś trzeba będzie docisnąć podatkową śrubkę. Rodzice "zaoszczędzą" na nianiach, które stracą pracę i nie będą mogły zapłacić podatku, aby z kolei państwo mogło zapłacić babciom. Efekt: państwo straci część podatników, którzy dzięki swojej pracy płacili wiele różnych podatków (nianie), nianie stracą możliwość zarabiania i ustawią się w kolejce po zasiłek (teraz im państwo też będzie musiało zapłacić) a rodzicom podniesie się podatki, żeby było z czego zapłacić i babciom i nianiom, które z kolei nie będą robić nic, a tylko czekać na pieniądze. Po prostu genialna strategia.
Nom 500+ dla tych co produkują Polaków. Kasa dla babć za opiekę nad Polakami. A polaku w wieku 20+ wy$%&&aj zagranicę i prezydent ci powie żebyś nie wracał. Następny pomysł geniusze z Pisu proszę.
Państwo powinno wszystkim ludziom wypłacać 80 000 zł miesięcznie aby nie było problemów z ubóstwem i nianią dla dzieci. Pfffhahahaha! A teraz na serio: Ulgi podatkowe, a nie rozdawanie pieniędzy do ręki. Mniejsze podatki to więcej pieniędzy w kieszeni rodziców i mniejszy problem z nianią, czy w ogóle z czymkolwiek. Aż przykre, że nadal trzeba ludziom to tłumaczyć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2017 o 21:43
W Polsce działa coś podobnego - babcia nie dostaje kasy do ręki, ale zyskuje jakieś tam plusy (nie wiem, wysługę lat, kapitał czy coś jeszcze) do emerytury. Moja teściowa na tej zasadzie opiekuje się wnuczką (siostrzenicą mojej żony) i dzięki temu już ma emeryturę, która inaczej by się jej nie należała.
Nie, nie i jeszcze raz nie. Rodzice nie potrzebują żadnych zje ba nych 500, 1000 czy w pi zdu plus...
Dziadkowie i babcie nie potrzebują, żadnej kasy za niańczenie wnuków...
Kiedy w końcu do chu ja ogarniecie, że rodzice potrzebują pracy z godziwym wynagrodzeniem, a także potrzebują państwa, które nie będzie ich okradać z ich pieniędzy przez co będąc dziadkami i babciami nie będą potrzebować kasy za* niańczenie wnuków -.-
A całą hołotę liczącą na darmową kasę za robienie dzieciaków wywalić na zbity pysk na bruk...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2018 o 20:01
@tomxy Czyli płacimy im z podatków a potem odprowadzamy podatek z tych podatków :D Czyli tak jak teraz cała budżetówka. Genialne! :)
@tomxy a juz się zastanawiałem, gdzie tkwi hack
W Polsce taką działalność opodatkować można domiarem...
Galopujący populizm i socjalizm wyzwala entuzjazm plebsu.
@O8s3rv3r Wiesz, podobne rozwiązanie jest w Ameryce południowej... Babcie zazwyczaj nie mają kasy bo emerytury takie jak u nas, więc niańczą wnuki, robią się istne żłobki i babć, a rodzice mogą spokojnie pracować i każdy odpala swoim rodzicom za zajmowanie się dziećmi, w ich wypadku sami ludzie sobie radzą i dlatego ich rodziny są duże i bardzo bliskie sobie bo chcąc nie chcąc u swoich rodziców codziennie lub prawie codziennie spotykasz na chwilę swoje rodzeństwo i rodziców. Z drugiej strony, nie oszukujmy się, żadna opiekunka nie dorówna babci... No tylko w Polskich warunkach następne pokolenie wychowane na garnuszku babci walczyłoby z otyłością :D
galopujacy populizm.... powiedzial 30latek mieszkajacy z rodzicami
@dawidsznurek Hmm, masz rację, jednak porównując siłę gospodarczą i ekonomiczną Polską do Amerykańskiej, my jesteśmy Rysy, a oni Denali (co najmniej). Ich na to stać, a nas nie. Dlatego pomysł dobry, ale nie dla wszystkich, nie w każdej sytuacji.
@dawidsznurek W wielu krajach rodziny żyją razem. W Chinach większość ludzi mieszka z dziadkami, dziadkowie opiekują się dziećmi a rodzice pracują. Później łatwiej jest zaopiekować się rodzicami, kiedy będą potrzebować opieki.
@LinguaPura on podał na przykład Amerykę Południową, która Polski aż tak nie wyprzedza.
@LinguaPura Jak już poprzednicy mówili, chodziło mi o Amerykę południową nie północną, a jeszcze dokładniej o Amerykę łacińską czyli od Ameryki płd, aż do granicy Meksyku z USA, a w tych krajach znowu bogactw nie ma. W gruncie rzeczy, Polska nie jest tak biednym krajem, może na normy Europy jesteśmy biedni, ale porównując do nas cały świat, należymy do najbogatszej grupy państw, zaś w Ameryce łacińskiej równać się z nami mogą tylko Meksyk i Argentyna, pozostałe kraje z gospodarczego punktu widzenia są dla nas trzecim światem.
@maszrum101 Czy ich stać? W zasadzie dlatego zatrudniają dziadków do opieki nad wnukami, bo właśnie ich nie stać. Byłem w Meksyku, ale nie na zwiedzaniu tylko tak pożyć sobie przez miesiąc i owszem, u nich jest nawet nieco lepiej niż u nas, ale taniej wychodzi zaangażować dziadków do opieki nad wnukami niż posyłać dzieci do żłobka czy przedszkola. W biedniejszych krajach jak np. Boliwia, Brazylia, Kolumbia itd, ludzie dają wnuki do dziadków nie dlatego żeby zaoszczędzić, a dlatego, bo tam to już ich zwyczajnie nie stać na rarytas jak żłobek czy przedszkole. Do tego jest druga strona medalu, kasa to nie wszystko, ale tutaj już moja i nie tylko moja obserwacja jest, dziadkowie uwielbiają zajmować się swoimi wnukami, wiem bo nawet mojej mamie jak podrzucam córkę to moja mama się bardzo cieszy, jak sama mówi, czuje się wtedy jakby miała o 30 lat mniej i mogła wychowywać swoje kolejne dziecko no i czuje się potrzebna, nawet mój tata lubi zajmować się moją córką i dziećmi mojego rodzeństwa. Dziadkowie to w zasadzie najlepszy żłobek, przedszkole i świetlica, a na dodatek znacznie tańsze niż ogólnodostępne. Z rodzeństwem zrzucamy się dla rodziców po 300 PLN (łącznie 900) i w ten sposób my oszczędzamy masę kasy i mamy spokój z dziećmi bo są w najlepszych możliwych rękach, a rodzice dorabiają sobie do emerytury i jeszcze są zadowoleni bo mogą od początku zajmować się dziećmi tak jak 30 lat temu :) Z takiego założenia wychodzi się w całej Ameryce łacińskiej :)
@O8s3rv3r @dawidsznurek ale to kuwa należy zrobić tak żeby emerytury nie były niskie, a nie płacić z państwowych pieniędzy za to że babcia zajmuje się wnukiem. Babcie zajmują się dziećmi za darmo, jak babcia nie może to wynajume opiekunkę ten kto nie ma czasu dla swojego dziecka. Jest skrajnie nieuczciwym żeby ktoś odpowiedzialny, kto nie ma dziecka bo go nie stać, zarabia 2500zł (bo pozostałe 2000zł które wypracował zabiera mu państwo) miał utrzymywać opiekunkę do dzieci dla pani prawnik i pana bankiera.
No tak, mój błąd z niedoczytaniem.
@Qrvishon Ale babcia musi zrobić zakupy, ugotować obiady dla dzieci itd, dlatego każdy się zrzuca dla babci, żeby miała za co gotować, poza tym, jeśli można zaoszczędzić na opiekunce, to czemu nie poprawić bytu rodzicom?:)
Druga sprawa, każdy się z tobą zgadza, państwo nie powinno dawać, ale też nie powinno zabierać (oczywiście nie popadajmy w skrajność), natomiast piękne słowa "zrobić tak, żeby emerytury nie były niskie", zróbmy jeszcze tak, żebyśmy wszyscy dużo zarabiali, żeby było nas stać na więcej niż Amerykanów i do tego zróbmy jeszcze tak, żebyśmy nie musieli wstawać do pracy i żebyśmy byli ultra szczęśliwi. No nic tylko tak zrobić wystarczy :) Aż mi się przypominają słowa pewnego ultrasocjalisty "zróbmy ustawę znoszącą ubóstwo" :) Na prawdę, chciałbym, żeby to było takie proste, ba, nawet jak otwierałem biznes to było takie proste, wystarczyło, że będę robił co tydzień zdjęcia ślubne po 2 tys, czyli 8 tys miesięcznie, a do tego moja firma uszyje 50 tys ciuchów miesięcznie na hurt, ja sobie z każdego ciucha wezmę na czysto złotówkę i będę miał 58 tys... Później się okazało, że fotografów ślubnych w moim mieście są setki, a tylko jeden ma śluby co tydzień, reszta jak ma raz w miesiącu to jest dobrze, a ciuchy owszem mogę wyprodukować 50 tys sztuk z marżą netto dla mnie 1 PLN od sztuki, ale gdzie ja takie ilości sprzedam? Po chyba niecałych 3 latach zauważyłem moje pierwsze realne zyski. Więc niestety, w planach, słowach i intencjach wszystko jest piękne, ale rzeczywistość jest brutalna, kiedyś dorośniesz i się przekonasz, że nie kupisz sobie domu za gotówkę, jeśli już to mieszkanie w kredycie, nie kupisz sobie Lamborghini, a będziesz się cieszył jak dziecko jak uda ci się kupić auto średniej klasy o połowę młodsze od ciebie, a po studiach nie ma stanowiska cieplutkiego za biureczkiem gdzie układasz pasjansa i 5 tys netto do kieszonki wpada, a ostry zapierdziel za ochłapy bo przy minimalnej zarabiasz ponad 2400, a po opłaceniu podatków dostajesz 1459, a na zakupach jak odliczysz podatek VAT wydasz ponad 1100 PLN, tyle jest warta twoja minimalna wypłata. Niestety, rzeczywistość jest brutalna, nie da się od tak zmienić świata na lepsze, to jest ciężka praca, żeby cokolwiek było lepsze.
Proponuję jeszcze wypłacać pensje kobietom pracującym w domu (niech czują się dowartościowane przez państwo) i dzieciom, które chodzą do szkoły- to je zmotywuje do nauki.
@Arbor W UK z tego co opowiadali znajomi, dzieciom płaci sie tygodniowo jesli dopuszcza żadnej godziny lekcyjnej. :)
@LinguaPura Aktualnie jest od cholery benefitów, choć o takim nie słyszałem. Poszczególne szkoły mogą mieć własne systemy zachęt bo znowu szkoła jest rozliczana głównie z dwóch rzeczy - nieobecności i końcowych wyników nauczania.
@Arbor Jeszcze niech zapłacą facetom za naprawy w domu, mieszkańcom za odśnieżanie chodników. Dodatkowo dodatek za każde uśmiechnięcie się na ulicy, ulgi za dobre słowo oraz zapomogę za utrzymywanie prostej postawy.
Sprzedajmy wszystko co się da i opodatkujmy ludzi na 100% zarobków żeby to wszystko sfinansować. I znajdźmy głupiego który by na tych wszystkich ludzi pracował...
@Albiorix Czyli zrobili sobie ze mnie żarcik. ;) No cóż, coś wymysle w podzięce.
Swoją droga, ostatnio coraz częściej i intensywniej dostrzegam chęć nadania wszystkiemu co nas otacza, jakiejś wartości pieniężnej. Niby od dawna można dostać odszkodowanie pieniężne za "straty moralne", ale idzie to coraz dalej. Niemal wszystko można kupić. A to do niczego dobrego nie doprowadzi.
a planują również płacić rodzicom za wychowywanie własnych dzieci albo bratu za pomoc na budowie?
@Paszko_Rymbaba
Wystarczy, że u nas, w Polsce płacą po 500 zł miesięcznie.
a czy jak sie nie ma swojej babci, to panstwo zaplaci za cudza, czy wtedy juz trzeba wylozyc kase samemu?
A jak chcesz lepszą babcię, to tylko prywatnie :)
To u nich Babcie są na emeryturze?!?
80+, konkurencja dla popisu?
To znaczy co? Mówię,że dziecko zostaje codziennie po 10 godzin u babci i państwo jej daje kasę? Genialne.
@daro97 To samo pomyślałem.
hmmm czy babcie nie robiły tego kiedyś za darmo??
u nas babcie jeszcze pracują.
A czy oprócz płacenia babciom, nianie dostaną "odszkodowanie" za utratę źródła przychodu?
a czy rodzice zamiast zatrudniać nianię nie mogą płacić babci za zajmowanie się dziećmi?
niedlugo zaczniemy placic matkom za karmienie z piersi, bo oszczedzaja na mleku. Dzieciom za opiekę, nad rodzicami a ludziom wogóle za to że się kochają...
@Taymishi Dzieciom za sprzątanie zabawek i ścielenie łóżka. Tak nawiasem własnie uprzątnąłem swoje biurko. czy Polska mogłaby mi dać jakieś 15 zł?
@~SammyTheMad Wadą demokracji jest to, że większość ludzi jest głupia więc żeby dojść do władzy lub się przy niej utrzymać to trzeba zrobić mega populistyczne programy socjalne na zasadzie rozdawnictwa. (Polski kazus 500+) PiS nakrecil taka karuzele finansową, że teraz żadna partia nie dojdzie do władzy dopoki ich nie przebije. I tak ludzie biorący "na dzieci" wpędzają ich w długi. :D
@Taymishi tak właśnie było w Grecji i wszyscy wiemy jak się to skończyło
@tomkosz
@SammyTheMad
Ale ludzie i tak będą się kłocić czy chłopcy i dziewczynki są od siebie różni czy nie, czy geje mogą być razem czy nie, co na obiad jadła doda, czy wybrać pis czy po...
A "elyty" na górze zacierają ręce na głupotę społeczeństwa... Rządzą nami ludzie którzy są bezmózgami. Najwyższe stanowiska państwowe piastują idioci... i nie tylko w polsce lecz w większości demokratycznych krajów. Np nasza kochana premier Sz. sądzi że polska weszła do unii w 1999 roku... i taka pani jest premierem. Pani minister sportu nie wie że w polsce są 2 ligi hokeja a nie 3... Ministrowie finansów twierdzą ze 500 + napędza gospodarkę... co jest sprzeczne z jakimikolwiek prawami ekonomii... a minister obrony narodowej chce sprawdzić czy samolot się rozbił, wsadzając drzewo na ciężarówkę, rozpędzając ją i zderzając z samolotem.....
Ewolucjo, co się z Tobą stało?
System partyjny, całe... tak naprawdę... każdy system. Od początku tego świata.. opierał się na wyzysku. Nieważne czy mówimy o kapitaliźmie, socjalizmie, leninizmie demokracji,... A no i ... głowny wyzyskiwacz w postaci kościoła i żerowaniu na nadziei i głupocie...
Smutne że tak niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, a jeszcze smutniejsze że większość osób stwierdzi ze "to ich nie obchodzi" "a po co nam to wiedzieć" "i tak sie nic nie zmieni" system niewolniczy w pełnym tego słowa wydaniu. Udoskonalony do perfekcji, bo niewolnik nawet zdając sobie sprawę ze swojej prawie niewolniczej pracy i tak dalej pracuje nawet nie próbując się buntować... a jak już się buntuje to tylko po to by więcej okruszków dostać do miski, nie po to by zmienić system
Co to za babcia, która weźmie pieniądze za zajmowanie się wnukami? Dla normalnej babci to sama radość i wielką tragedia jest gdy rodzice utrudniają im dostęp do wnuków.
@pokos ale czasem babcia chce mieć inne życie poza wnukami, a jej własne dzieci ją wykorzystują. I wtedy to problem...
Nie państwo lecz podatnik.
Na szczęście, u nas są domy starców jak takie próchno coś sapie! Chwała wielkiej Polsce!
Wzorem Turcji wprowadzmy od razu dyktature i islam jak tak się ich rozwiązania podobają polaczkom.
Najpierw rodzice zapłacą podatek w mleku, żarciu i lekarstwach, następnie państwo zgarnie kilkadziesiąt % na urzędasów po czym resztkę da babci.
Jestem za. Oczywiście pieniądze będą pochodzić z dochodów Turxcji jako państwa, nie z podatków obywateli :)
Nie, tka na serio to nie. Wzrosną podatki ew. zmniejsza sie wydatki na inne rzeczy, wa rodzice ne dosc, zę opłącą niańkę-babcię, to cały sztab urzędników.
Nauczcie się raz na zawsze ekonomiczne tumany, że państwo nikomu nic nie daje ani nic nie płaci. Jeśli państwo mówi, że komuś coś da lub zapłaci, to znaczy, że komuś także zabierze! Państwo nie może nic nikomu dać, bo samo niczego nie produkuje, nie generuje też żadnych zysków. Żyje z podatków zbieranych od obywateli i te podatki może "wydawać". Jeśli do tej pory (na powyższym przykładzie) nie płaciło babciom, a teraz nagle zacznie to robić, oznacza to, że komuś trzeba będzie docisnąć podatkową śrubkę. Rodzice "zaoszczędzą" na nianiach, które stracą pracę i nie będą mogły zapłacić podatku, aby z kolei państwo mogło zapłacić babciom. Efekt: państwo straci część podatników, którzy dzięki swojej pracy płacili wiele różnych podatków (nianie), nianie stracą możliwość zarabiania i ustawią się w kolejce po zasiłek (teraz im państwo też będzie musiało zapłacić) a rodzicom podniesie się podatki, żeby było z czego zapłacić i babciom i nianiom, które z kolei nie będą robić nic, a tylko czekać na pieniądze. Po prostu genialna strategia.
Nom 500+ dla tych co produkują Polaków. Kasa dla babć za opiekę nad Polakami. A polaku w wieku 20+ wy$%&&aj zagranicę i prezydent ci powie żebyś nie wracał. Następny pomysł geniusze z Pisu proszę.
Nie wiem czy chciałbym zostawić dzieci z babcią której trzeba za to płacić.
Ciekawe jak się poczują te dzieci, gdy się dowiedzą, że państwo musiało płacić żeby się ktoś z nimi chciał pobawić...
Państwo powinno wszystkim ludziom wypłacać 80 000 zł miesięcznie aby nie było problemów z ubóstwem i nianią dla dzieci. Pfffhahahaha! A teraz na serio: Ulgi podatkowe, a nie rozdawanie pieniędzy do ręki. Mniejsze podatki to więcej pieniędzy w kieszeni rodziców i mniejszy problem z nianią, czy w ogóle z czymkolwiek. Aż przykre, że nadal trzeba ludziom to tłumaczyć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2017 o 21:43
W Polsce istnieje podobny projekt
Sęk w tym, że państwo nie posiada własnych pieniędzy tylko te które zabierze obywatelom.
Proponuję aby mężowie żonom płacili za seks GOTÓWKĄ.
Dziwne, wszyscy nagle tacy przeciwni, tacy antysocjalni - to kto wybrał socjalistów z PiSu?
W Polsce działa coś podobnego - babcia nie dostaje kasy do ręki, ale zyskuje jakieś tam plusy (nie wiem, wysługę lat, kapitał czy coś jeszcze) do emerytury. Moja teściowa na tej zasadzie opiekuje się wnuczką (siostrzenicą mojej żony) i dzięki temu już ma emeryturę, która inaczej by się jej nie należała.
ratują się, jak mogą. kiedyś, tak jak u nas, kobiety miały po czworo dzieci, a dzisiaj w Turcji dwoje to już max.
POterm kasjerka wyciągnęła pierś i nakarmiła ich wszytkich swoim mlekiem.
Nie, nie i jeszcze raz nie. Rodzice nie potrzebują żadnych zje ba nych 500, 1000 czy w pi zdu plus...
Dziadkowie i babcie nie potrzebują, żadnej kasy za niańczenie wnuków...
Kiedy w końcu do chu ja ogarniecie, że rodzice potrzebują pracy z godziwym wynagrodzeniem, a także potrzebują państwa, które nie będzie ich okradać z ich pieniędzy przez co będąc dziadkami i babciami nie będą potrzebować kasy za* niańczenie wnuków -.-
A całą hołotę liczącą na darmową kasę za robienie dzieciaków wywalić na zbity pysk na bruk...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2018 o 20:01