@Lewakokiller Ja jeżdżę autem z 2016r, moja dziewczyna z 2014, mam jeszcze kilka samochodów w firmie, prawie wszystkie z fabrycznymi światłami do jazdy dziennej. Ale i tak za każdym razem włączam światła mijania, bo wiem jak wielkie zagrożenie potrafi sprawić brak odpowiedniego oświetlenia. Ale dalej możesz sobie wmawiać że jesteś lepszy bo masz nowy samochód ze światłami dziennymi...
Otóż to, dziwne, że policja się tym nie interesuje. Chińskie ledy za 15 zł, bez atestu to mogą się nadać na ozdobę choinkową, a nie do samochodu. A najgorsze to i tak jest jak samochód jedzie na dziennych w deszczu, wczesnym rankiem albo po zmroku.
A po co debilu, tylne światła w dzień??? Zazdrość wam dupę ściska. Ledów nie macie, na światłach musicie jeździć, więcej benzyny spalacie, ha ha ha ha.
Nigdy nie "mrugam" światłami do ciemnych. Mam prawko prawie 30 lat i od zawsze jeżdżę na światłach (zawsze mijania - nigdy dziennych), nawet gdy jeszcze nie było takiego nakazu. Jakoś nie sprawia mi problemu włączenie świateł...
Te światła chronią przed mandatem i przed niczym innym nie muszą.
@agronomista No tak, a w 90 % połowa nie świeci i są widoczne z 3 metrów. Gównoled to gównoled.
@agronomista Pełna zgoda!
@JAXOPoznaniak Jeśli jeździ się z nimi w dzień, przy pełnej widoczności, to nie powinieneś mieć z tym problemu, pod warunkiem, że masz sprawny wzrok.
Jeździcie starym złomem z Niemiec bez świateł dziennych i zazdrość wam du.ę ściska!!!
@Lewakokiller Takie dziadostwo jest nawet w byle starych złomach, także nie masz racji. Nowe auta przeważnie jeżdżą na eleganckich xenonach :)
@Lewakokiller Ja jeżdżę autem z 2016r, moja dziewczyna z 2014, mam jeszcze kilka samochodów w firmie, prawie wszystkie z fabrycznymi światłami do jazdy dziennej. Ale i tak za każdym razem włączam światła mijania, bo wiem jak wielkie zagrożenie potrafi sprawić brak odpowiedniego oświetlenia. Ale dalej możesz sobie wmawiać że jesteś lepszy bo masz nowy samochód ze światłami dziennymi...
Otóż to, dziwne, że policja się tym nie interesuje. Chińskie ledy za 15 zł, bez atestu to mogą się nadać na ozdobę choinkową, a nie do samochodu. A najgorsze to i tak jest jak samochód jedzie na dziennych w deszczu, wczesnym rankiem albo po zmroku.
A po co debilu, tylne światła w dzień??? Zazdrość wam dupę ściska. Ledów nie macie, na światłach musicie jeździć, więcej benzyny spalacie, ha ha ha ha.
jazda na samych ledach w okresie jesienno-zimowym powinna być karana
@Snikcerik wg kodeksu podczas śniegu i deszczu masz zakaz jazdy na dziennych
Zawsze wtedy "mrugam". Może to da do myślenia. Popieram obowiązek jeżdżenia ze światłami.
Nigdy nie "mrugam" światłami do ciemnych. Mam prawko prawie 30 lat i od zawsze jeżdżę na światłach (zawsze mijania - nigdy dziennych), nawet gdy jeszcze nie było takiego nakazu. Jakoś nie sprawia mi problemu włączenie świateł...
Tak czy siak go nie widać - więc tak, migać na niego. Może coś do tej pustej łepetyny dotrze.