Olbrzymi kontur męskiego fallusa i jego szlachetnego dobytku pojawił się na błękitnym niebie hrabstwa Okanogon w stanie Waszyngton na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Podniebny szkic został wykonany przy użyciu odrzutowca bojowego Boeing EA-18G Growler przez jednego z pilotów marynarki wojennej ze znajdującej się w pobliżu jednostki Whidbey. Dowódcy jednostki kategorycznie potępili wyczyn podniebnego Leonardo, argumentując, że tego typu manewry nie miały żadnej wartości szkoleniowej. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa poinformowała, że zdarzenie z Okanogon nie stworzyło zagrożenia dla bezpieczeństwa. Opinie świadków, którzy udokumentowali tworzenie dzieła na Twitterze, są podzielone: jedni uważają wyczyn pilota za zabawny, ale inni byli zgorszeni.
400 osób z całego globu wzięło udział w wydarzeniu, które odbyło się w Raleigh w Kalifornii. Uczestnicy spotkania zapłacili od 109 do 249 dolarów, by móc wysłuchać prelekcji takich jak „NASA i inne kosmiczne kłamstwa” czy „Czas poznać naukowe kłamstwa głównego nurtu”. W Sieci pojawiły się nagrania z konferencji. W jednym z klipów prominentny działacz ruchu płaskoziemnego, Mark Sargent, odpowiada na pytania publiczności. Na pytanie o wprowadzenie teorii płaskiej Ziemi do szkół odpowiada, że „nauka będzie musiała w końcu zmierzyć się z tym tematem”, bo „nie mogą nas wiecznie ignorować”. Sargent stwierdził również, że Elon Musk to notoryczny kłamca, który „wyciąga z tyłka każdą informację”.
Sieć Aldi wystosowała oświadczenie o natychmiastowym wycofaniu wszystkich opakowań orzeszków ziemnych w panierce produkowanych pod marką Clancy’s Barbecue Flavour Coated Peanuts z numerem produkcyjnym 7292 7291. Śmiercionośny produkt może zawierać orzechy nerkowca, o czym zapomniano poinformować na opakowaniu i choć rzecz dotyczy sklepów sieci z zaledwie trzech okręgów na terenie Wielkiej Brytanii, to przedstawicie Aldi uczulają, że niczego nieświadomi przyjezdni mogli nabyć opakowanie orzeszków, a teraz może im grozić niebezpieczeństwo. Według niektórych badań orzechy nerkowca mogą być niebezpieczniejsze od orzeszków ziemnych.
Tysiące chińskich chrześcijan z najbiedniejszych obszarów wiejskich w prowincji Jiangxi zamieniły obrazki i krzyże z Jezusem w swoich domach na obrazy z wizerunkiem należącego do partii komunistycznej Xi Jinpinga. Rządząca krajem Chińska Partia Komunistyczna chce do 2020 roku wyeliminować problem biedy w Chinach, a zastępowanie wizerunków religijnych wizerunkami przywódców partii ma w tym znacząco pomóc. Lokalni mieszkańcy donoszą, że Partia dodatkowo motywuje najbiedniejszych do wprowadzania zmian ucinaniem zasiłków. Jednocześnie przedstawiciele Partii zaznaczają, że wizerunek przywódcy powinien zawisnąć jedynie w centralnej części domu, natomiast w innych pomieszczeniach Chińczycy mogą wieszać, co tylko chcą.
58-letni Eddie Jones został przyłapany na niecenzuralnym wypowiadaniu się przez kamery telewizyjne podczas meczu Anglii z Argentyną w Londynie. Mimo że reprezentacja Anglii wygrała ze swoim przeciwnikiem, styl gry „Wyspiarzy” pozostawiał momentami wiele do życzenia, czemu dosadny wyraz dawał między innymi Jones. W wywiadzie udzielonym stacji radiowej BBC Radio 5 trener przeprosił za swoje zachowanie i zdradził, że wkrótce po meczu otrzymał telefon od swojej matki, która stanowczo go upomniała. Jones dodał też, że matka bardzo nie lubi, gdy ten przeklina i że wystarczającą karą dla niego będą najbliższe spotkania z 93-latką.
Pociąg należący do firmy Tsukuba Express miał odjechać ze stacji Minami Nagareyam o godzinie 9:44, ale zamiast tego wyruszył o 9:43:40, czyli 20 sekund za wcześnie. Jeszcze tego samego dnia na stronie operatora pojawiło się oficjalne oświadczenie, w którym potwierdzono, że doszło do opóźnienia, podano pełną nazwę firmy, adres jej siedziby głównej oraz imię i nazwisko prezesa, a także przeproszono za ewentualne niedogodności spowodowane opóźnieniem. I choć japońskie firmy słyną na Zachodzie z postawy prokonsumenckiej, to niektórzy uważają, że w tym przypadku firma wykazała się zbyt dużą gorliwością.
Po obejrzeniu najnowszej produkcji o superbohaterach z uniwersum DC Comics wiele osób zwróciło uwagę na dziwnie wyglądającą górną wargę Supermana, w którego od jakiegoś czasu wciela się Henry Cavill. Jak donoszą media związane z ruchem nerdowskim, w trakcie kręcenia filmu Cavill nosił prawdziwe wąsy, do czego zobowiązywała go umowa podpisana z twórcami szóstej części „Mission: Impossible”, w kręceniu której aktor brał równolegle udział. Taki zarost nie pasował do pochodzącego z obcej planety superbohatera, więc wąsy usunięto w postprodukcji. Prace nad komputerowym usuwaniem wąsów zajęły specom od komputerowych efektów specjalnych kilka tygodni. Spekuluje się, że e-golenie mogło kosztować twórców nawet 25 milionów dolarów.
Jak coś jest głupie ale działa to nie jest głupie i tak jest w przypadku Chin... PKB na mieszkańca urosło w 6 lat z 4,5tyś $ do ponad 8tyś $
Problem w tym że to nie działa bo nie ma żadnego dowodu że jedno jest zasługą drugiego. Wiesz, jeśli żona zdradza męża z listonoszem a mąż dostaje awans jako ekonomista w banku to oznacza że efektywnie pracuje/ma chody/jest uprzejmy i miły a nie że powinieneś zaprosić listonosza na noc do żony...
@barteqssss Głupie to są brednie Elona Muska o dochodzie podstawowym na każdego mieszkańca ziemii, szczerze, już niech lepiej zajmie się tym na czym zbudował swoje imperium, a nie kwestiami ekonomicznymi.
@barteqssss Po prostu, Chińczycy robili za tanią siłę roboczą stąd mieli takie wzrosty gospodarcze, ale z racji, że już cały świat wszystko produkuje w Chinach, to brakło im rąk do pracy więc zaczęły rosnąć płace. Poza tym, dochodzi Chińska edukacja która jest wydajniejsza od szczególnie Europejskich systemów edukacji.
A teraz symulacja, załóżmy, że w Polsce ograniczamy płace, znosimy minimalną krajową i wprowadzamy maksymalną krajową zależną np. od doświadczenia zawodowego. Pomijam oczywiście moment przejściowy bo za długo by pisać. Tak więc dobrze zarabiający Polak zarabia ok 100 PLN, a najmniej zarabiający 20 PLN. W efekcie mamy już ultra tanią siłę roboczą. Do tego znosimy ZUS i większość podatków, budujemy masę własnych fabryk na wynajem i zaczynamy ściągać obcy kapitał. W efekcie zaczynamy produkować wszystko, Polska zostaje obsiana wielkimi fabrykami, jest masa ludzi zatrudnionych na produkcji i nagle się okazuje, że mamy olbrzymie rozwarstwienie, bo 90% narodu z racji braku jakichkolwiek kompetencji nie zarabiałoby nawet 10 PLN, zaś pozostałe 10% narodu czyli ci którzy coś potrafią robić, zarabialiby maksymalne krajowe. Dlaczego tak by się stało? Bo 90% Polaków nie potrafi powiedzieć co potrafią robić, pozostałe 10% wie co potrafi, jest to zjawisko niezależne od poziomu wykształcenia. No ale powiedzmy, że szkoły też się u nas zmieniają, na studia kończy powiedzmy 10-20% studentów (robiona jest selekcja tak jak w krajach azjatyckich, stąd mają taki rozwój technologiczny), szkoły średnie tylko zawodowe, w podstawówkach nauka podstawowych zagadnień cywilizacyjnych (czyli tak, jakby w Polsce ukończyć kilka kierunków studiów, zawodówek i technikum). W tym wypadku zasuwamy wszyscy w fabrykach za michę ryżu, jako że Polaków jest 35 razy mniej niż Chińczyków, to efekty byłyby znacznie szybsze, o ile nie natychmiastowe, ale przeniesienie inwestycji trochę trwa, powiedzmy, że po roku kończy się olbrzymie bezrobocie w Polsce, po 3 latach mamy już bezrobocie na poziomie 2-5%, po 5 latach brakuje ludzi do pracy i odblokowana zostaje maksymalna krajowa. Co się dzieje? Następuje eksplozja wynagrodzeń, firmy z całego świata zaczynają się o nas bić i do pewnego momentu są w stanie podnosić płace, aczkolwiek byłoby to więcej niż dzisiaj. Z racji, że mamy mniejszą populację względem świata niż Chiny, do wszystkiego dochodzimy szybciej i to zdecydowanie, bo na rynku pracy nie mamy niespełna 1,4 mld populacji, tylko 0,04 mld. W ten sposób to działa, zero tajemnych mocy w obrazkach itd.
Akurat z Japonią to nie nadgorliwość - ich rynek jest zdominowany przez korporacje znacznie bardziej niż nasz i trudno odnieść duży sukces z własną firmą więc korpo to silna droga kariery i pracodawcy są w pełni świadomi że mając kandydatów na pęczki mogą na dobrą sprawę nie-menedżerów wywalać za byle co, za spóźnienia włącznie - oświadczenie przedsiębiorstwa komunikacyjnego lub wręczone przez konduktora oświadczenie najzwyczajniej służy za usprawiedliwienie spóźnienia więc japońskie autobusy, metra itd. wyrobiły już sobie taki zwyczaj.
Dlaczego to tu jest? To nie portal informacyjny
debilne galerie - narzekają. Faktycznie ciekawe galerie - narzekają. Nie dogodzisz nikomu
@max200012 To nie jest ciekawa galeria. To jest debilna galeria
Ten News o Chińczykach śmierdzi fake'iem. Po pierwsze w Chinach prawie nie ma Chrześcijan. Po drugie nie ma zasiłków, które można by obciąć. Po trzecie, oni sami wieszają portrety Xi jeśli jest planowana "robocza wizyta" i ich wsi.
@O8s3rv3r @O8s3rv3r byc moze wieszaja w takich okolicznosciach te portrety. natomiast chrzescijanstwo preznie sie rozwija w tzw. podziemiu, w chinach takze. odsylam do open doors albo glos przesladowanych chrzescijan - znaklezc pomoze wujek gugl.
karzeł pedofil juz myslalem ze to jaroslaw wyslal krystynie wiadomosc hhahahahaah
Nie przypomina falusa. Ciekawe co Freud by na to powiedział.
Teksas - chyba Pan Bóg chciał dać coś do zrozumienia.