Kuźwa jaki demot. Najpierw napisałem historie mojego życia, rozdrapałem stare rany, skasowałem wszystko i teraz będę chodził struty do wieczora. Dzięki.
Od cierpienia się nie dojrzewa. Dojrzewa się od refleksji nad swoim życiem. Teraz refleksja zdecydowanie wyszła z mody, ale młodzi ludzie cierpiąc mogą przypadkiem oddać się refleksji. Jednak taka refleksja prawie zawsze będzie odnosić się do źródła cierpienia, a przez to efekt dojrzewania będzie niewielki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2017 o 17:55
Kuźwa jaki demot. Najpierw napisałem historie mojego życia, rozdrapałem stare rany, skasowałem wszystko i teraz będę chodził struty do wieczora. Dzięki.
Od cierpienia się nie dojrzewa. Dojrzewa się od refleksji nad swoim życiem. Teraz refleksja zdecydowanie wyszła z mody, ale młodzi ludzie cierpiąc mogą przypadkiem oddać się refleksji. Jednak taka refleksja prawie zawsze będzie odnosić się do źródła cierpienia, a przez to efekt dojrzewania będzie niewielki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2017 o 17:55