prawda. ja jestem babka, ale sie nie maluje ani nie pushupuje, bo po co oszukiwac? nie jestem pieknoscia i nie bede udawac ze jestem, a niektore moje kolezanki nie pokazaly sie nigdy swoim mezom bez mejkapu, maja go do snu i wczesniej wstaja zeby zmyc i namalowac swiezy
Jakim trzeba być debilem, by nie wiedzieć jak własna żona bez makijażu wygląda albo by nie wiedzieć, że kobieta ma nawet lekko podkreślone oczy. Więc o jakim oszustwie mówimy? Mężczyźni nie są ślepi a na pewno nie są głupi i mają wyobraźnię, by dać się "oszukać" na makijaż.
Ja nie rozumiem tego, czemu dziewczyny w ogóle ciągle próbują oszukiwać facetów poprzez noszenie push-upów na cyckach, tyłku i gdzie tam jeszcze... No fajnie, że wtedy zawieszają wzrok, bo coś odstaje krągłego, ale nie szkoda potem psychiki, kiedy oszustwo wychodzi na jaw? Przecież to jest jawna kompromitacja. Ego jest połechtane jedynie na chwilę, a wstyd jest na całe życie.
Bez problemu rozpoznam, czy kobieta ma pushupa czy nie. Wyjątek to jak ma coś bardzo luźnego na sobie. Myślę, że panowie to wiedzą, bo nie są ślepi. Nie mówiąc o tym, że nie noszą tego dla facetów a dla siebie, bo wmawia się, że piersi muszą być duże a jak natura nie dała to kobity sobie tak dodają pewności siebie albo zwyczajniej polepszają samopoczucie.
Ta nikogo nie szokuje, a przecież masa hejtu jest na kobiety, które powiększają pupy, usta itd o takie majtasy też by była fala krytyki, ale nie są one zbyt popularne i większość ludzi się po prostu z tym nie zetknęła.
Szczupła dziewczyna w dzinsach i koszuli = laska. Ja raz przyjdę do pracy w sukience o od razu dziwak.....
@preczzglupota
Raczej dziwaki samce w tej twojej pracy. Sukienki jak najbardziej na plus :)
Ale wiesz, ze on jest facetem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2021 o 8:54
Różnica jest taka, że facet tego nie założy bo nie będzie z siebie robił idioty.
prawda. ja jestem babka, ale sie nie maluje ani nie pushupuje, bo po co oszukiwac? nie jestem pieknoscia i nie bede udawac ze jestem, a niektore moje kolezanki nie pokazaly sie nigdy swoim mezom bez mejkapu, maja go do snu i wczesniej wstaja zeby zmyc i namalowac swiezy
Jakim trzeba być debilem, by nie wiedzieć jak własna żona bez makijażu wygląda albo by nie wiedzieć, że kobieta ma nawet lekko podkreślone oczy. Więc o jakim oszustwie mówimy? Mężczyźni nie są ślepi a na pewno nie są głupi i mają wyobraźnię, by dać się "oszukać" na makijaż.
Jeszcze nie wiem, czy mnie to szokuje, czy też wzbiera we mnie fala krytyki, bo pierwszy raz coś takiego widzę i muszę się zastanowić.
Z jakich czeluści wy wyciągacie te dziwa?
Ja nie rozumiem tego, czemu dziewczyny w ogóle ciągle próbują oszukiwać facetów poprzez noszenie push-upów na cyckach, tyłku i gdzie tam jeszcze... No fajnie, że wtedy zawieszają wzrok, bo coś odstaje krągłego, ale nie szkoda potem psychiki, kiedy oszustwo wychodzi na jaw? Przecież to jest jawna kompromitacja. Ego jest połechtane jedynie na chwilę, a wstyd jest na całe życie.
@Likeeaa
Bez problemu rozpoznam, czy kobieta ma pushupa czy nie. Wyjątek to jak ma coś bardzo luźnego na sobie. Myślę, że panowie to wiedzą, bo nie są ślepi. Nie mówiąc o tym, że nie noszą tego dla facetów a dla siebie, bo wmawia się, że piersi muszą być duże a jak natura nie dała to kobity sobie tak dodają pewności siebie albo zwyczajniej polepszają samopoczucie.
LENISTWO
nie ważne kto by zakładał.
Ta nikogo nie szokuje, a przecież masa hejtu jest na kobiety, które powiększają pupy, usta itd o takie majtasy też by była fala krytyki, ale nie są one zbyt popularne i większość ludzi się po prostu z tym nie zetknęła.