Patrzę na te komentarze i się dziwie, że dla niektórych to jest tak odległe, kiedy dla mnie to było jakieś 20 lat temu, a jestem rocznik 94~ U mnie w domu wtedy też jeszcze funkcjonowała taka balia, a zimą często kąpało się przy kaflaku.
Ech, za moich czasów myliśmy się tylko raz w tygodniu. Najpierw się kąpał ojciec, potem matka, a ja - najmłodszy z siedemnaściorga rodzeństwa - na samym końcu. To były czasy... Gimby nie pamiętajo
Bieda
@NajSuper Cymbał.
To ty stary jesteś
Sto lat, sto lat, niech żyje ,żyje... A nie. Ty już chyba masz setkę.
Patrzę na te komentarze i się dziwie, że dla niektórych to jest tak odległe, kiedy dla mnie to było jakieś 20 lat temu, a jestem rocznik 94~ U mnie w domu wtedy też jeszcze funkcjonowała taka balia, a zimą często kąpało się przy kaflaku.
@Likeeaa "(...)zimą często kąpało się przy kaflaku.) Kurna... Przeczytałam katafalku.
ja jestem 82 i miałem już normalną wannę z ciepłą i zimną wodą :)
Ech, za moich czasów myliśmy się tylko raz w tygodniu. Najpierw się kąpał ojciec, potem matka, a ja - najmłodszy z siedemnaściorga rodzeństwa - na samym końcu. To były czasy... Gimby nie pamiętajo
za moich czasów myliśmy się piaskiem, a wanny wprowdzili za piłsudskiego.
Za moich czasów nie myliśmy się wcale, no chyba że ktoś do rzeki wpadł
Syf i brud. Poczuj duuuume!
Jak tak wyglądało wasze życie, to nie dziwię się że pisiaki to dla was cudotwórcy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2018 o 22:29
to współczuję