Rzeczywiście, Też chciałbym mieć taką pracę. Śmigasz sobie cały dzień tramwajem, czysto, ciepło, nie męczysz się fizycznie, mimo, że otaczają cie ludzie nie musisz ich słuchać, a na deser rozwalasz sobie samochody. I jeszcze ci za to płacą.
@LinguaPura Co prawda jestem kierowcą autobusu , ALe kurde przyjdź usiądź i zobacz . Bo to że nie pracujesz fiz. to nie znaczy że nie przychodzisz wyebany psychicznie do domu .... ciepło i czysto proszę cie w jakim ty świecie żyjesz....
@Ble_ble Na świecie, w którym pracowałem na budowie kopiąc pod szalunki w 40-sto stopniowym upale, targałem cegły, remontowałem wnętrza, ale także na stacjach benzynowych oraz w restauracjach typu McDonalds. I pomimo całkiem młodego wieku jako takie porównanie mam. Wiem, że każda praca męczy, nie zaprzeczam. Ale mając wybór, wolę wrócić zmęczony psychicznie z pracy typu sprzedawca na kasie, kierowca autobusu lub tramwaju, niż zmęczony fizycznie, psychicznie, brudny i śmierdzący z budowy lub remontów gdzie wstyd nawet wyjść w trakcie pracy do sklepu. Więc nie gadaj proszę, że pracujesz w brudzie. A jeśli tak, to miej pretensje do siebie, że nie potrafisz zadbać o czystość na powierzchni 1,5m x 1,5m. Bo z innym brudem mam do czynienia nawet po wyjściu z domu gdzie jest pełno kurzu, pyłu i nie wiadomo czego. I powiesz mi, że autobusy nie są ogrzewane? Trochę nimi jeżdżę i jakoś nigdy nie zmarzłem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2018 o 13:31
I na to policji nie ma. Oni wolą stać za miastem na 70 w lesie z suszarką, jak dziś. Bo tak łatwiej. A sprawdzać stan dróg w mieście i kontrolować co robią na drogach kierowcy to już nie ma komu.
@Gambini - Mi się wydaje, że kierowcy byliby wtedy uważniejsi na drogach, nie chcąc załapać mandatu. Dość często widzę, kiedy policja przez miasto przejeżdża, to kierowcy wnet stosują się do odpowiedniej prędkości, przepuszczają pieszych na pasach, no... Ogólnie dostosowują się nagle do kodeksu jazdy. Przynajmniej ja tak zaobserwowałam u siebie w mieście, ale mogę też się mylić.
@Likeeaa
Zgoda. Tylko w przedstawionych przypadkach nie zawiniła prędkość, której ograniczenie rzeczywiście jest bardziej respektowane w obecności policji, tylko bardziej ktoś się zagapił lub nie miał świadomości pierwszeństwa, a na to obecność funkcjonariuszy raczej nie ma wpływu.
@Likeeaa Trzy pasy, wszystkie zawalone, a na czele radiowóz, tzw. Safety car. Wszyscy srają w gacie i boją się wyprzedzić, chociaż mogą, jeśli nie jest pojazdem uprzywilejowanym. Ta "ostrożność" dotyczy głównie prędkości i telefonów, ale niejednokrotnie widziałem stłuczki, a nawet potrącenie, bo przerażony widokiem koguta chłopaczek czy baba zapatrzeni byli na policjantów i nie zwracali uwagi na to, co się dzieje przed nimi. Nigdy nie byłem zatrzymany po wyprzedzeniu radiowozu, ale też nie wyprzedzam ich z prędkością większą niż 20 km\h, wtedy mogą się zainteresować, oraz na jednopasmowych drogach.
@dncx Myślę, że jeśli ktoś ma się zagapić, zrobi to bez względu na to czy policja będzie w okolicy czy też nie. Bo chyba każdy myślący z kółkiem wie, że tramwaj na torach ma pierwszenstwo przed pojazdami i nie ma obowiązku wpuszczania (wyłączając kwestie gdy motorniczy ignoruje czerwone światło lub znaki).
O Jezu jaki ciężki kawałek chleba - taranować durniów, którzy zajechali drogę 20 razy cięższemu pojazdowi. Zero ryzyka, bo samochód osobowy zostanie po prostu zepchnięty przez wielokrotnie cięży tramwaj. W którym miejscu tym ludziom jest tak strasznie ciężko? Znam osobiście człowieka, który kiedyś pracował jako mechanik w fabryce, a obecnie jest motorniczym tramwaju i twierdzi, że obecna praca to czysta frajda w porównaniu z poprzednią. Ja mu wierzę.
No i nie ma się co dziwić, że Karol Krawczyk, najsłynniejszy polski motorniczy, często wracał do domu poddenerwowany :)
@Ironiks aż z tego zdenerwowania został proboszczem
@Aroniks Ba! Tak się wkurzył, że wyszedł z siebie, stanął obok i jeszcze wójtem został.
ta... jak się używa dzwonka zamiast hamulca...
A mózgu czasami używasz?
@Dunkelheit92 Pewnie tylko także dzwonka.
Przecież używają hamulca, baranie.
Rzeczywiście, Też chciałbym mieć taką pracę. Śmigasz sobie cały dzień tramwajem, czysto, ciepło, nie męczysz się fizycznie, mimo, że otaczają cie ludzie nie musisz ich słuchać, a na deser rozwalasz sobie samochody. I jeszcze ci za to płacą.
@LinguaPura Co prawda jestem kierowcą autobusu , ALe kurde przyjdź usiądź i zobacz . Bo to że nie pracujesz fiz. to nie znaczy że nie przychodzisz wyebany psychicznie do domu .... ciepło i czysto proszę cie w jakim ty świecie żyjesz....
@Ble_ble Na świecie, w którym pracowałem na budowie kopiąc pod szalunki w 40-sto stopniowym upale, targałem cegły, remontowałem wnętrza, ale także na stacjach benzynowych oraz w restauracjach typu McDonalds. I pomimo całkiem młodego wieku jako takie porównanie mam. Wiem, że każda praca męczy, nie zaprzeczam. Ale mając wybór, wolę wrócić zmęczony psychicznie z pracy typu sprzedawca na kasie, kierowca autobusu lub tramwaju, niż zmęczony fizycznie, psychicznie, brudny i śmierdzący z budowy lub remontów gdzie wstyd nawet wyjść w trakcie pracy do sklepu. Więc nie gadaj proszę, że pracujesz w brudzie. A jeśli tak, to miej pretensje do siebie, że nie potrafisz zadbać o czystość na powierzchni 1,5m x 1,5m. Bo z innym brudem mam do czynienia nawet po wyjściu z domu gdzie jest pełno kurzu, pyłu i nie wiadomo czego. I powiesz mi, że autobusy nie są ogrzewane? Trochę nimi jeżdżę i jakoś nigdy nie zmarzłem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2018 o 13:31
I na to policji nie ma. Oni wolą stać za miastem na 70 w lesie z suszarką, jak dziś. Bo tak łatwiej. A sprawdzać stan dróg w mieście i kontrolować co robią na drogach kierowcy to już nie ma komu.
@dncx
Myślisz że obecność policji spowodowałaby, że kierowcy wiedzieliby kto ma pierwszeństwo?
@Gambini - Mi się wydaje, że kierowcy byliby wtedy uważniejsi na drogach, nie chcąc załapać mandatu. Dość często widzę, kiedy policja przez miasto przejeżdża, to kierowcy wnet stosują się do odpowiedniej prędkości, przepuszczają pieszych na pasach, no... Ogólnie dostosowują się nagle do kodeksu jazdy. Przynajmniej ja tak zaobserwowałam u siebie w mieście, ale mogę też się mylić.
@Likeeaa
Zgoda. Tylko w przedstawionych przypadkach nie zawiniła prędkość, której ograniczenie rzeczywiście jest bardziej respektowane w obecności policji, tylko bardziej ktoś się zagapił lub nie miał świadomości pierwszeństwa, a na to obecność funkcjonariuszy raczej nie ma wpływu.
@dncx "I na to policji nie ma..."
A gdzie ma być? Jechać przed tramwajem jak pilot?
@Likeeaa Trzy pasy, wszystkie zawalone, a na czele radiowóz, tzw. Safety car. Wszyscy srają w gacie i boją się wyprzedzić, chociaż mogą, jeśli nie jest pojazdem uprzywilejowanym. Ta "ostrożność" dotyczy głównie prędkości i telefonów, ale niejednokrotnie widziałem stłuczki, a nawet potrącenie, bo przerażony widokiem koguta chłopaczek czy baba zapatrzeni byli na policjantów i nie zwracali uwagi na to, co się dzieje przed nimi. Nigdy nie byłem zatrzymany po wyprzedzeniu radiowozu, ale też nie wyprzedzam ich z prędkością większą niż 20 km\h, wtedy mogą się zainteresować, oraz na jednopasmowych drogach.
@dncx Myślę, że jeśli ktoś ma się zagapić, zrobi to bez względu na to czy policja będzie w okolicy czy też nie. Bo chyba każdy myślący z kółkiem wie, że tramwaj na torach ma pierwszenstwo przed pojazdami i nie ma obowiązku wpuszczania (wyłączając kwestie gdy motorniczy ignoruje czerwone światło lub znaki).
@RomekC Może to byłby jakiś pomysł?
Łał... bo trzeba hamować?!
Kierowcy autobusów muszą jeszcze skręcać kierownicą i pilnować przepisów ruchu, bo nie mają zawsze pierwszeństwa.
O Jezu jaki ciężki kawałek chleba - taranować durniów, którzy zajechali drogę 20 razy cięższemu pojazdowi. Zero ryzyka, bo samochód osobowy zostanie po prostu zepchnięty przez wielokrotnie cięży tramwaj. W którym miejscu tym ludziom jest tak strasznie ciężko? Znam osobiście człowieka, który kiedyś pracował jako mechanik w fabryce, a obecnie jest motorniczym tramwaju i twierdzi, że obecna praca to czysta frajda w porównaniu z poprzednią. Ja mu wierzę.
Motornicza nr 2 - świetne nogi!
I dziwic wam sie panie i panowie drogi w autach ze ubezpiezenie idzie w gore.
Idioci na drogach!!!
Podziwiam stoicki spokój tych motorniczych na kilka sekund przed pierd***ciem :D