Coś w tym jest. Na sylwestra psiarze się pucują, żeby nie strzelać, bo psy się boją. Ale jak cały rok taki kundel pod oknem ujada i spać nie daje, to już dobrze...
Kolejni nadopiekuńczy rodzice. Moje dziecko wychowało się na wsi. Krowa muczy, psy szczekają, traktor wydaje takie dźwięki że szkoda mówić i jakoś dziecko śpi spokojnie. W nocy cisza i spokój a budzi ją nie wiadomo co.
@Tusiaczektuch
Może budzi się bo krowy, psy i traktorzyści śpią i nie ma kto hałasować.
Ja kiedyś przyzwyczaiłem się do głośnego wentylatora, który porządnie buczał. Sen w innym, cichym miejscu był utrudniony.
@Gambini na szczęście z tego wyrosła. Fakt że dzieci szybko rosną. A mnie wk* rodzice którzy domagają się od otoczenia absolutnej ciszy bo ich dziecko śpi.
Raczej nad.
Coś w tym jest. Na sylwestra psiarze się pucują, żeby nie strzelać, bo psy się boją. Ale jak cały rok taki kundel pod oknem ujada i spać nie daje, to już dobrze...
Nie wiem czemu cię tak zminusowali, masz 100% racji.
Albo za ścianą. Tutaj chodzi chyba o blok. Pies w takim budynku to pomyłka.
Kolejni nadopiekuńczy rodzice. Moje dziecko wychowało się na wsi. Krowa muczy, psy szczekają, traktor wydaje takie dźwięki że szkoda mówić i jakoś dziecko śpi spokojnie. W nocy cisza i spokój a budzi ją nie wiadomo co.
@Tusiaczektuch
Może budzi się bo krowy, psy i traktorzyści śpią i nie ma kto hałasować.
Ja kiedyś przyzwyczaiłem się do głośnego wentylatora, który porządnie buczał. Sen w innym, cichym miejscu był utrudniony.
@Gambini na szczęście z tego wyrosła. Fakt że dzieci szybko rosną. A mnie wk* rodzice którzy domagają się od otoczenia absolutnej ciszy bo ich dziecko śpi.