Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
266 290
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P pochichrana
+29 / 33

No przydałyby sie zmiany w tym temacie... Prawa ojca... eeee przepraszam a co to jest ??? Ojcowie w zasadzie nie maja zadnych praw, a przed sadem sa jakims pod gatunkiem... niestety...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-3 / 21

Bo facet to gorzej niż człowiek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U konto usunięte
+1 / 1

@SARs9504 polecam książki Paul Julius Möbius, Katinka von Rosen

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+6 / 12

@pochichrana najwięcej do powiedzenia w sprawie praw ojca mają do powiedzenia (i teraz uwaga) kobiety :D w tej materii nie będzie kompromisu. spora grupa kobiet nie chce aby ojcowie mieli poszerzone prawa bo to ukróci ich władzę nad mężczyznami i ograniczy (najczęściej finansowe) trzymanie za jaja :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 11

@pochichrana mnie rozbraja jeszcze kwestia ewentualnej aborcji...

Jak do aborcji to dziecko jest "jej" i ona może zrobić co zechce, bo przecież "jej ciało, jej sprawa"... Ale do alimentów to już dziecko jest "wspólne". Nie wiem czy to śmieszne czy żałosne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
0 / 4

@rafik54321 dlatego ja zawsze mowie.. ze przy niechcianym dziecku odpowiedzialnosc mezczyzny powinna sie konczyc na oplaceniu aborcji jezeli dziecka nie chce. Jezeli matka zdecyduje sie urodzic, to wtedy dziecko jest jej i musi sobie radzic. Na aborcje dostała, wiec mogła usunąc. NIe powinny sie nalezec alimenty w takim przypadku.

Alimenty tylko i wyłącznie na dziecko, jeżeli para zyła razem i nagle Panu znudzila sie rodzina.( Jesli Pani sie znudzila i ona odchodzi bo znalazla kochanka, to nic sie nie powinno nalezec.. chociaz...)
Jeszcze ciekawa kwestia jest wysokosc alimentow. Jest ona uzalezniona od dochodow. Kiedys w innej pracy spotkalam sie z klientka, ktora dostawala 3000 alimentow na dziecko. Skoro dziecko ma byc utrzy,ywane przez obojga rodzicow, to ja oczywiscie zakladam ze ona tez daje 3000 tys.. I tu moje pytanie.. co ona kurde temu dziecku kupuje ze wydaje na nie 6 tys miesiecznie !?

Dla wielu kobiet alimenty nie sa na dziecko, tylko na nie same i ja sie ie dziwie facetom, ze nie chca ich płacic, bo ci ich obchodzi była partnerka ? Powinni placic na dziecko i ona powinna przedstawiac ile dziecko rzeczywiscie kosztuje, ta kwota na pol i to powinna byc wysokosc alimentow. I przede wszystkim, dziecko nie powinno oplacac jej mieszkania.. to nie lokator, ktory musi płacic czynsz. Gdyby dziecka nie było, to tez musiałaby za mieszkanie płacić, więc do kwoty "za dziecko" nie powinna wliczac czynszu.
I ja jestem pewna ze w wielu przypadkach, nagle okazaloby sie, ze kwota 300 zl na dziecko jest w zupelnosci wystarczajaca, bo to daje w sumie 600 zl. Ewentualnie w niektorych miesiacach do podwyzszenia, gdy trzeba kupic nowe buciki, kurteczke czy przybory do szkoły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
-1 / 3

@olmajti no i własnie tu jest błąd prawa. To kurde prawo jest od tego aby takie pindy trzymac za macice. I przede wszystkim zweryfikowac sedziow rodzinnch... bo jak tam tez siedza takie nieszczesliwe matrony, to ojciec praw nie bedzie mial nigdy.

Wszędzie się trąbi o tym dobru dziecka.. a tak naprawde ono nikogo nie obchodzi. Dziecko z automatu do matki, a facet niech będzie tylko bankomatem. Dziecko powinno isc dam gdzie ma warunki. Jeżeli ojciec zarabia odpowiednio i ma czas oraz nie ma przeciwskazan aby zajmowal sie dzieckiem to własnie on powinien otrzymać prawa do niego. A jesli którys z rodziców ogranicza kontakty z dzieckiem, to z automatu powienien miec ograniczona wladze rodzicielska, bo jest po prostu wrednym, egoistycznym scierwem.

Wiele razy sie spotkałam, jak rodzic przy dziecku wypowiadał się bardzo żle o byłym partnerze i nieraz próbował dziecko nastawiac przeciw niemu. Gdzie tu jest to dobro dziecka ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 5

@pochichrana no momentami ciut przesadzasz wg mnie i idziesz w zbytnie radykały, jak choćby kiedy facet nie chce dziecka to daje na aborcję i czapka, ma problem z głowy :/ . No to też by ok nie było. Z prostego względu. W zasadzie każdy facet wolałby dać te 3tys zł na aborcję (nawet kredyt na to wziąć) niż płacić alimenty przez min 18 lat. To się po prostu bardziej opłaca. A osobiście już nie wierzę w morlaność ludzi. Zresztą - kto specjalnie dziś planuje dziecko? Dziś w większości to wpadki.

Decydowanie o dziecku nigdy nie powinno należeć do jednej strony, bo oboje mają takie same prawa.

Kwestia wysokości alimentów - tutaj się zgodzę. Alimenty faktycznie są na dziecko, a nie matkę. I dowalanie 3 tys alimentów kiedy matka nie pracuje i nie daje nic jest przesadą. Wtedy wg mnie, sąd powinien matce dziecko zabrać i oddać ojcu. Gdyż jak widać matka nie jest w stanie zapewnić mu opieki.

Jeszcze zabawniej się robi kiedy poruszymy sprawę ojcostwa. Mamy np taką kobietę która daje odwłok tu i tam. Do tego stopnia że nie jest do końca pewna z którym zaszła w ciążę. Ale wskazuje na ojca tego najbogatszego. Oczywistym jest że taki facet ma uzasadnione wątpliwości co do tego czy faktycznie jest ojcem. Ale tutaj sąd ma to głęboko gdzieś :/ .
Jak dla mnie sprawę można załatwić banalnie łatwo i to jeszcze przed narodzinami.
Test DNA.
Facet zgłasza wątpliwość ojcostwa i proponuje badania DNA. Jeśli matka odmawia takiego badania, to z automatu facet jest zwolniony z odpowiedzialności. Jeśli się zgadza, to wyniki mogą wyjść tylko 2. Pozytywny - wtedy facet jest obciążony kosztami badania oraz zobowiązany do opieki/utrzymania dziecka, albo negatwyny i facet jest "uniewinniony" a za badanie płaci matka... Proste i wg mnie eleganckie. A solidnie ukróci "wrabianie" facetów.

Do tego chorym jest że np jeśli żona ma dziecko z innego związku, to sąd może nakazać mężowi (który jednocześnie nie jest ojcem dziecka) płacenie alimentów na to dziecko "kiedując się dobrem dziecka". Dla mnie to chory zapis! Bo jeśli płacić ma facet nie będący ojcem, to czemu od razu nie sąsiad czy ksiądz? Wtedy można by tak każdego wrobić, a to już absurd...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
-1 / 1

@rafik54321 a co powiesz o takim chorym zapisie.
Gdyby moj ojciec rencista machnal sobie dziecko z jakas kobieta. To moglby posadzic o alimenty MNIE. Bo w polskim prawie jest cos takiego jak alimenty na rodzenstwo. To jest dopiero chore... A jesli o mnie chodzi to od razu kazalabym lampucerze usuwac bachora.

A co do odpowiedzialnosci ojca za aborcje. Nawet jesli beda woleli dac te 3 tys to CO Z TEGO ?. O tym czy urodzi decyduje kobieta, moze usunac, lub moze je sobie wychowac. Urodzenie dziecka powinno byc wspolna decyzja, a jesli jest glupota, badz co gorsza zajsciem z premedytacja, to dlaczego druga strona ma cierpiec.

Nie istnieje cos takiego jak wpadka, albo inaczej.. jest ona tak marginalnym przypadkiem, ze chyba nikt o niej nie slyszal. Dzieci biora sie z seksu bez zabezpieczenia. Niekiedy kobiety mowia ze biora tabletki, a potem okazuje sie ze chyba nie dokonca... ( tak wrobiony zostal moj kolega. Nie chcial dziecka. Nawet oplacal dziewczynie prywatnego ginekologa, zeby miala tabletki. Ona miala je tylko lykac... nie lykala... )

Oczywiscie nie kazdy przypadek taki jest.. czesc to glupota obustronna, bo ona tabletek nie bierze i mysli ze tym razem sie uda. Ale jakkolwiek by nie bylo, samo zagniezdzenie sie zarodka nie jest jestem powodem aby przekreslac wszystko. Dopoki blad da sie naprawic, to nie powinnismy na sile kazac komus rodzic ( moje zdanie na temat aborcji znasz, wiec nie bede ponownie sie produkować).

Co do decydowanie o dziecku.. Owszem maja prawa na starcie. Ale jezeli jedno wypisuje sie z tych praw, to na tym jego odpowiedzialnosc powinna sie konczyc. To ze mezczyzna da na aborcje, wcale nie zmusza kobiety by ja wykonala, zawsze moze urodzic. A facet prawa oczywiscie traci bezpowrotnie. ( chyba o tym przypadku mowiles o prawach?? .. bo jesli o prawach w przypadku rozwodu... to owszem.. uwazam ze za rzadko sady ustanawiaja opieke naprzemienna. Wtedy alimenty nie sa potrzebne. Tylko to jest tez o tyle trudne, ze byli malzonkowie robia sobie tak pod gorke. Jeden drugiemu chce dosrac, zapominajac o dobru dziecka)

Ojciec chyba moze wystapic o testy na ojcostwo ... Co prawda jest prawo, ze do ilus tam dni od zakonczenia zwiazku, z automatu dziecko jest bylego malzonka (chyba 9 miesiecy dokladnie sie przyjmuje). Ale wniosek o ustalenie ojcostwa mozna zlozyc zawsze. Takze to nie jest tak, ze ma sie zamknieta furtkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@pochichrana alimenty na rodzeństwo to też już patologia, ale jak już to powinna być stosowana tylko wtedy kiedy oboje rodziców nie żyją, osoba jest pełnoletnia oraz niepełnosprawna. Wtedy ma to jako-taki sens :/ .

"Nawet jesli beda woleli dac te 3 tys to CO Z TEGO ?." - to że nawet chciane dzieci będą w ten sposób załatwiane :/ . Znowu skoro oboje uprawiają seks to należy się liczyć z konsekwencjami...

"Nie istnieje cos takiego jak wpadka, albo inaczej.. jest ona tak marginalnym przypadkiem, ze chyba nikt o niej nie slyszal. " - tutaj przypomina mi się pewien dowcip o środkach antykoncepcyjnych... "Oto Aldona z pękniętego kondona, to Mietek z przeterminowanych tabletek, a to Wincęty za późno wyjęty" XD... Dwa ostatnie to faktycznie zaniedbanie, ale czasem zdarzy się że faktycznie gumka pęknie. Rzadko bo rzadko ale się zdarza...

Wg mnie aborcja na życzenie jest niedopuszczalna. Seks to nie tylko zabawa i przyjemność. Seks jak alkohol. Jak najbardziej wolno go stosować, ale trzeba to robić z głową. Jak ktoś dużo pije i nie uważa na nic to albo mu wątroba padnie, albo coś odwali i pójdzie siedzieć. Z seksem też się wiąrze odpowiedzialność. Takie jest moje zdanie. I uważam że aktualny kompromis to jedyne rozsądne rozwiązanie. Bo znowu na tzw "pękniętą gumkę" istnieją tabletki dzień po, które załatwiają temat nim wgl dojdzie do zapłodnienia :) .

"Ojciec chyba moze wystapic o testy na ojcostwo ... " - teoretycznie tak, ale sądu nie zobowiązuje to do niczego. Nawet jeśli ojciec przyjdzie z taką propozycją to matka mówi "nie dam na badania" i tyle w temacie.
Ale nawet jeśli wyjdzie że ojcem nie jest to i tak może być obciążony alimentami jakby ojcem był, a nawet gorzej - bo nie ma najmniejszego prawa do jakiegokolwiek decydowania o dziecku na które łoży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@pochichrana ja to rozumiem. tylko że podstawy takiego podejścia do prawa leżą w innej wartości społecznej mężczyzn i kobiet. więc jeśli chcemy w ogóle dyskutować o rozwiązaniach które proponujesz to o czym ja piszę musiałoby zostać zlikwidowane. jednak tak się nie stanie bo w rzeczywistości kobiety mają wyższą wartość społeczną i z premedytacją to wykorzystują :)

btw. "Ale wniosek o ustalenie ojcostwa mozna zlozyc zawsze" można. 6 miesięcy po urodzeniu dziecka. problem polega na tym że aby zrobić dziecku testy DNA zgodę muszą wyrazić obydwoje rodziców. i nie ma przepisów prawnych które mogłyby do tego matkę zmusić :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
+7 / 15

Faceci to maja prawa... do płacenia alimentów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kejlon
+7 / 7

Pomysl ze co oni ruchaja? No wlasnie. Nie tylko przez cipeuszy ale ogolnie przez patologie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kompleksowy
+7 / 7

@ALEJAJAJAKBERETY - a jak kobieta odejdzie od faceta i zabiera dziecko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koviru
0 / 2

@ALEJAJAJAKBERETY jak by ktoś nie był rozemocjonowaną idiotką która uwierzy w każdą bzdurę to ci ciepeusze mogli by sobie rucha co najwyżej dziurę w płocie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ALEJAJAJAKBERETY
-1 / 1

@Koviru jak nie ma się argumentów to najlepiej wyzwać. Prawda jest taka, że istnieją faceci lubiący zdradzać swoje partnerki. W związku czują się jak w kajdankach a dziecko dla nich to tylko utrapienie. Przez takich ludzi normalni mężczyźni tracą. Nie napisałam, że wszyscy mężczyźni są be, źli, tylko swoja opinię na temat poprzedniego komentarza w którym jest napisane, że faceci mają prawa do alimentów. Tak cipeusze, a reszta porządnego świata na tym traci. Istnieją również faceci, którzy chcą wychowywać swoje dziecko a trafiają na jakąś lafiryndę. Moim zdaniem więcej jest mężczyzn, którzy mają w d rodzinę/ dzieci niż takich kobiet. Powiedz mi, nie zawiodłeś się nigdy na osobie którą kochałeś? Nie okazało się, że jest kimś innym?


@Kompleksowy to jest zależne czemu odeszła. Tak samo facet może zostawić dzieci i odejść, jak i kobieta. Najczęściej to facet zostawia kobiecie dziecko i zgadza się (lub nie) na alimenty... Znam kilka historii dziewczyn, gdzie to facet ma wyrąbane na rodzinę i dziecko i tylko jedną gdzie to kobieta zostawia swoje dziecko, bo chce imprezować... Nie twierdzę, że to kobiety są lepszym rodzicem, ale jest coś za kształt społecznego przyzwolenia na to, aby to tylko kobiety zajmowały się potomstwem. Mężczyznom nie przypisuję się takiej roli jak kobiety jeśli chodzi o wychowywanie potomstwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2018 o 15:26

avatar Megaloceros
+10 / 12

Właśnie że nie. Na plakacie widzimy czułego i empatycznego mężczyznę który właśnie dlatego że jest czułym i empatycznym ojcem jest stygmatyzowany jako niemęska ciota. Z kolei kobiety które nie chcą wychowywać dzieci są równie mocno napiętnowane przez społeczeństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ALEJAJAJAKBERETY
0 / 0

@Megaloceros masz dużo racji. Czuli, dobrzy i kochający faceci są przez społeczeństwo nazywani ciepłymi kluchami. Dziwne. Facetów, którzy mają w d swoje rodziny tak się nie traktuje, wręcz czasem broni, a to oni psują wizerunek mężczyzn. Wiele osób dalej uważa, że rolą kobiety jest przede wszystkim macierzyństwo, ignorując fakt, że mężczyzn mogłoby być ojcostwo. Jeśli kobieta powie, że nie chce dziecka to każdy się na nią patrzy jak na nienormalną, jeśli zrobi to facet to się klepie go po plecach twierdząc: nie marnuj sobie życia. Taka prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HerringVanq
+2 / 4

Wbrew powszechnej opinii to od mężczyzn bardziej zależy demografia. Zwyczajnie nie chcą mieć problemów a wygodne życie.. Bo która normalna kobieta myśli o aborcji jeśli ma faceta o którym wie, że się nią zajmie i będzie dobrze? Zazwyczaj jest tak, że on szuka wymówek i pod koniec "ale decyzja należy do Ciebie".
Sufrażystki (nie mylić z feministkami) walczyły o zakaz aborcji, nie na odwrót.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~FacetwZwiazku
+5 / 7

Dziś dowiedziałem się od swojej dziewczyny, że nie lubi tego jak jej pomagam w domu, że wystarcza bym dobrze zarabiał i dbał o nią, kochał ją, a ona już zajęłaby się wszystkim. Do tego powiedziała, że mój brat ma przerąbane z żoną bo dał jej się wychować i teraz traktuje go bez szacunku... Komu wierzyć - powszechnej opinii czy kobiecie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arushat
+4 / 4

Logice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jellycrusher
0 / 2

Kobietom, nie feministkom (czy też temu, co feministki nam wmawiają jako "opinię publiczną").

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TakaJednaWredna
+1 / 5

Kobiecie :) każda z nas chce czegoś innego, jedne chcą dużo dzieci inne wcale, jedne się spełniają w roli "kury domowej" a inne nie. Twoja jasno powiedziała czego chce, chyba że zmieni zdanie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TakaJednaWredna
+2 / 4

Fajnie by było gdyby była równość tam gdzie się da, ale równość to nie tylko prawa ale i obowiązki. Bycie dobrym tatą przez dwie godziny dziennie nic nie zmienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ewr__rewerw_e3334
+4 / 6

wystarcza bym dobrze zarabiał -ciekawe ile dla niej to jest dobrze dla mojej 5 tys. na reke po 10 latach zwiazku było już za mało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jellycrusher
+3 / 11

Najlepszym sposobem zwiększenia przyrostu naturalnego jest zwiększenie zarobków do tego stopnia, że jedno z rodziców będzie mogło siedzieć w domu i zajmować się dziećmi. I uciszenie feminazistycznej propagandy, która wmawia kobietom, że "ograniczanie się" do macierzyństwa im uwłacza i że wszystkie powinny robić karierę. Kiciputek to właśnie taka feminazistka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Megaloceros
0 / 2

Rozumiem ze mezczyznie juz by zajmowanie sie dziecmi uwlaczalo bo facet ma byc macho, skur y syn zarabiajacy tone hajsu a cala reszte wykastrowac ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
+1 / 3

@Jellycrusher ale nic nie stoi na przeskzodzie by tak było. Wystarczy tylko dobrze wybrać zawód jaki sie bedzie wykonywać. Za noszenie cegieł prawdopodobnie nie zarobisz na rodzine.. chyba ze kogos ineteresuje zycie za 5k miesiecznie (na rodzine).
Oczywiscie ze uwazam, ze w polsce zarobki sa zbyt niskie w stosunku do zachodu, ale mimo to da sie zarabiac przyzwoicie wiec wystarczy tylko dobrze planowac rodzine.
Jednak i tutaj rodzi sie pewien problem.. panstwo musiałoby przewidziec w ustawie umowy malzenskwie w ramach, ktorych zarabiajacy partner bedzie sie zobowiazywal do przeznaczania kwoty X na partnerke. Aby ochronic ja w przypadku rozwodu. Bo dla mnie, kobiety ktore wybraly nic nie robienie, a potem placza ze zostaly same, sa same sobie winne.

Z drugiej strony ja nie wyobrazam sobie zeby mnie zamknac w domu z dzieckiem. Nic nie robic to ja moge przez tydzien, 2 , moze miesiac... ale nie wyobrazam sobie tego na dłuzej. Po pierwsze, nienawidze sprzatac. I chociaz wiadomo, ze nie lata sie caly czas ze szmata po domu... to jednak wole aby ten przykry obowiazek zrobila sprzataczka. A przy siedzenie w domu, to nie ma wymowek...

Poza tym.. kobiety które siedza w domu, one w zasadzie nie maja zycia poza dziecmi. One ZYJA dziecmi. Jak sie spotkasz z taka, to jeydnym tematem do rozmow sa dzieci. Zatruwaja zycie i otoczeniu i dzieciom.. bo jak dzieci dorastaja, to nagle ona nie ma sie kim opiekowac.. i wtraca sie w zycie juz doroslego czlowieka,

No i własnie tu przychodzi takie obudzenie z letargu. Dzieci dorastaja maja swoje sprawy, mama staje sie bezrobotna. i co wtedy ?? Na rynku pracy jest praktycznie bezuzyteczna bo nic nie robila cale zycie. Moze sobie ewentualnie dorobic w sklepie za najnizsza krajowa... ale to tyle.
A skad emerytura ?? Były niby jakies głosy ze tym kobieta co siedza w domu nalezy sie emerytura... Jeszcze czego... owszem mogłaby sie nalezec, jezeli partner z własnej pensji odprowadzal by jej składke. On ja zatrudnia... wiec niech on jej płaci. Ale nie spoleczenstwo.. No chyba ze konktrynie te jej dzieci by sie skladaly na jej emeryture. O ile pojda do pracy. Bo jakby miala same corki i one chcialyby podzielic jej los.. .to nie ma kto na te emeryture zarobic. I prawda jest taka, ze ona owszem wyprodukowala nowe pokolenie, ale pokolenie, ktore dalej bedzie rozplodowe i samo w sobie nie przyczynia sie do rozwoju.. nie placi podatkow. A to jest czesto kwestia, podnoszona przy tych matkach na pelen etat -> "One rodza nowe pokolenie, ktore kiedys bedzie placic na twoja emerture" ... a tu sie okazuje ze nie koniecznie. Ta matka tez kiedys byla tym dzieckiem, ktore mialo placic na emeryture dzisiejszego pokolenia emerytow. A teraz sie okazuje, ze na emertyture jej matki beda placic tacy jak ja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2018 o 22:26

J konto usunięte
-3 / 5

Nie widziałem takiej sytuacji w Polsce. Widział ktoś? Jakoś czuły i kochający ojciec nie jest w żaden sposób stygmatyzowany w naszej kulturze. W kulturze amerykańskiej, to i owszem, ale Polska to nie Ameryka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Asia1253
+3 / 3

Ja znam wiele przypadków, gdzie ojcowie zajmują się samotnie dziećmi. Ale gdy promuje się zakładanie rodziny, to głównie kierowane jest to do kobiet. Był nawet spot w tv kiedyś o tym, żeby kobiety decydowały się na macierzyństwo, bo potem moze byc za pozno. To jest tak samo niesprawiedliwe, jak bykowe kiedyś które dotyczyło tylko mężczyzn. Takie promowanie powinno byc skierowane do obu płci a nie tylko do jednej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+1 / 3

A ktoś zmusza kobiety do czegokolwiek? Coś sobie ubzdurałaś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+2 / 2

Chcecie większego przyrostu naturalnego, to niech kobiety, a może i całe społeczeństwo dorośnie do feminizacji, albo niech je porzuci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~stefanzygmunt42
+2 / 2

gierki,filmiki na yt i fb wychowują dzisiejsze dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
+2 / 2

Moze lepszym rozwiązaniem kryzysu demograficznego, byłoby
po 1 wprowadzenie prawdziwego ROWNOUPRAWNIENIA, a nie tej żałosnej imitacji
po 2 dać ludziom zarobić by było ich stać na dziecko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
0 / 0

Jeśli chodzi o kryzys demograficzny to dzieci powinny być naszą emeryturą, oczywiście powinniśmy sobie odkładać jakieś środki pieniężne na przyszłość, ale nie przez ZUS tylko sami powinniśmy sobie decydować jak to zrobić. Ostatnio czytałem artykuł o tym że w państwach rozwijających się nie ma czegoś takiego jak składki emerytalne zabierane przez państwo, a zabezpieczeniem na naszą starość są właśnie dzieci przez co wskaźnik dzietności przekracza 2,0. A jeśli chodzi kraje rozwinięte to w tym momencie wszystkie stoją lub są na minus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem