Nie, nie przewyższy :) Monaghan jest charakteryzowany na Heath'a, próbuje go naśladować (nie mówię że źle mu to wychodzi, lubię tę postać), ale Heath jednak naprawdę miał coś z szaleńca, nie z psychopatycznego mordercy jak ten pierwszy, ale z właśnie z szaleńca, który widzi świat przez swój pryzmat (który o dziwo jest bardzo prawdziwy) i chce go zniszczyć, skomplikować. Wczuł się w Jokera (starczy poczytać o warunkach w jakich znaleźli jego ciało) dlatego tak idealnie zagrał :P
Najlepszy Joker. R. I. P Heath
a to kto to ?!
To był ktoś, kto był najlepszym aktorem swojego pokolenia jak ty skakałeś jeszcze z jajka na jajko malutki gimbie :D
Kto to? Masz napisane w pierwszym komentarzu :)
no i w czym problem??????
W tym, że nie żyje. Aktorzy nie mogą grać fajnych ról, kiedy nie żyją.
Teraz Cameron Monaghan ma szansę go przewyższyć, który gra jokera w Gotham. Genialny aktor, polecam wpisać na yt "jerome valeska record"
Nie, nie przewyższy :) Monaghan jest charakteryzowany na Heath'a, próbuje go naśladować (nie mówię że źle mu to wychodzi, lubię tę postać), ale Heath jednak naprawdę miał coś z szaleńca, nie z psychopatycznego mordercy jak ten pierwszy, ale z właśnie z szaleńca, który widzi świat przez swój pryzmat (który o dziwo jest bardzo prawdziwy) i chce go zniszczyć, skomplikować. Wczuł się w Jokera (starczy poczytać o warunkach w jakich znaleźli jego ciało) dlatego tak idealnie zagrał :P
To był bardzo dobry aktor, zapowiadał się na znakomitego, ale...
Fantastyczny aktor, a jaki przystojny...;(
To nic że ćpun i alkoholik i że zasłużył sobie na "kitę" ;D
Bardzo mi przykro, że się zaćpał. Wolałem Nicholsona.
Why are you so serious?
to już 10 lat......jaki ja już jestem kurva stary ;-;
@Takam idunno men