To nie żadne oszustwo tylko efekt wizualny mający przyciągnąć klienta, bo przecież jest napisane ile kg proszku zawiera opakowanie. Po prostu klient widzi duże opakowanie i myśli ile takich pojemniczków do dozowania musi tego proszku wsypać a one nie mają skali w gramach tylko chyba w mililitrach (nie chce mi się iść sprawdzić) więc patrzy bardziej wizualnie.
Swoją drogą płacimy przy okazji zakupu proszku za większe niż trzeba opakowanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2018 o 11:44
Problem z nieczytającymi klientami sięga obu stron. Swego czasu zaczęły się pojawiać coraz bardziej skondensowane i wydajne proszki. Na regale stoi proszek 10kg starczający na X prań i o połowę mniejszy starczający na tyle samo prań, a kosztujący nieco mniej. Zamiast przeczytać to brali w ciemno, bo karton wielki. Sam rzadko kupuję proszek, ale jak już wybieram, to na podstawie tego ile prań na nim zrobi, a nie ile kartonu do niego dali.
O, kolejny wielbiciel papki ziemniaczanej. Większość tanich producentów oszczędza na transporcie i pakuje w mały worek. Więksi producenci nadmuchują większy worek aby chipsów nie gnieść w transporcie, ale zawsze znajdzie się grono zwolenników teorii sposkowych.
@ZONTAR @klima73 idąc dalej, to jak kupuję pudełko z grą, to całe pudełko powinno być pełne płyt... a kupując ciastka powinienem się spodziewać, że będzie tam mnóstwo okruszków wypełniających w 100% całą przestrzeń. No i wiertarki sprzedawano by w częściach, telewizory "złóż go sam"...
Skoro nie ogarniasz to pytanie pomocnicze - Ilość proszku masz w w jednostkach masy czy objętości ?
@tomxy ludzie którzy zaczynają żyć na swój rachunek dają się jeszcze łapać na takie motywy... dlatego ich to bulwersuje.
Wiem - stąd zadałem pytanie pomocnicze aby autorowi uświadomić niektóre niuansy ;)
@tomxy Nie zrozumiał. Ale tankując paliwo na cpn-ie pewnie najpierw wlewa do kanistra, żeby sprawdzić, czy go nie "robią w ch..."
To nie żadne oszustwo tylko efekt wizualny mający przyciągnąć klienta, bo przecież jest napisane ile kg proszku zawiera opakowanie. Po prostu klient widzi duże opakowanie i myśli ile takich pojemniczków do dozowania musi tego proszku wsypać a one nie mają skali w gramach tylko chyba w mililitrach (nie chce mi się iść sprawdzić) więc patrzy bardziej wizualnie.
Swoją drogą płacimy przy okazji zakupu proszku za większe niż trzeba opakowanie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2018 o 11:44
@SoftICE większe kartony niż trzeba robią też z tego powodu by od klienta więcej kasy zedrzeć. Taka prawda.
@PZA9099 a co napisałem? Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz?
@SoftICE tak. Wszystko się zgadza. Na tym polega reklama
@SoftICE wyobraź sobie jakby ten kartonik był pełen co by się mogło z nim stać w transporcie.
Problem z nieczytającymi klientami sięga obu stron. Swego czasu zaczęły się pojawiać coraz bardziej skondensowane i wydajne proszki. Na regale stoi proszek 10kg starczający na X prań i o połowę mniejszy starczający na tyle samo prań, a kosztujący nieco mniej. Zamiast przeczytać to brali w ciemno, bo karton wielki. Sam rzadko kupuję proszek, ale jak już wybieram, to na podstawie tego ile prań na nim zrobi, a nie ile kartonu do niego dali.
Jadles kiedys "lejsy"?
O, kolejny wielbiciel papki ziemniaczanej. Większość tanich producentów oszczędza na transporcie i pakuje w mały worek. Więksi producenci nadmuchują większy worek aby chipsów nie gnieść w transporcie, ale zawsze znajdzie się grono zwolenników teorii sposkowych.
@ZONTAR @klima73 idąc dalej, to jak kupuję pudełko z grą, to całe pudełko powinno być pełne płyt... a kupując ciastka powinienem się spodziewać, że będzie tam mnóstwo okruszków wypełniających w 100% całą przestrzeń. No i wiertarki sprzedawano by w częściach, telewizory "złóż go sam"...
Tu akurat ZONTAR ma rację…