Amerykańskie państwowo-publiczne radio NPR, brytyjskie BBC i Telegraph, kanadyjski Global News i inne media z całego świata przytaczają historię krowy-uciekinierki, która w listopadzie zeszłego roku zbiegła ze swojego gospodarstwa, by wieść życie na wygnaniu razem ze stadem żubrów. O krowie zrobiło się znowu głośno z powodu kolejnego zdjęcia zrobionego w połowie stycznia, na którym krowa znajduje się w otoczeniu żubrów i wygląda na zadowoloną. Specjaliści tłumaczą, że dobry stan krowy świadczy o tym, że żubry o nią dbają poprzez wyszukiwanie wartościowego jedzenia. Krowa będzie jednak musiała, z pomocą człowieka, wkrótce opuścić stado z obawy o zanieczyszczenie puli genowej żubrów.
Sejm uchwalił ustawę przewidującą kary grzywny, a nawet pozbawienia wolności za używanie terminu „polskie obozy śmierci”. Nie spodobało się to wielu osobom, w szczególności pochodzących ze środowisk żydowskich. Słowa krytyki płyną między innymi od premiera Izraela Binjamina Netanjahu, który nawołuje do zmiany treści ustawy twierdząc, że nowelizacja zdejmuje z Polaków część odpowiedzialności za Holokaust. Podobnie sądzi część izraelskich historyków i dziennikarzy.
Zwierzętom powiększono usta, nosy, a nawet szczęki, co miało zwiększyć ich ogólną wartość podczas festiwalu wielbłądów w Arabii Saudyjskiej. Jak tłumaczy Ali Al Mazrouei, syn jednego z najbardziej cenionych saudyjskich hodowców, „dzięki botoksowi głowa wielbłąda wygląda bardziej okazale”. Sędziowie konkursu rozpoznali próbę oszustwa i nie dopuścili zwierząt do konkursu, w którym poza frontową aparycją wielbłądów ocenia się także umiejscowienie garbu na grzbiecie wielbłąda, jego muskulaturę oraz stan skóry na pysku. Łączna pula nagród na festiwalu, podczas którego odbywają się także wyścigi wielbłądów i konkurs smakowania wielbłądziego mleka, wynosi 57 milionów dolarów.
Czekający na rozprawę sądową Joaquin Guzman, znany bardziej jako „El Chapo”, poprosił za pośrednictwem swojego adwokata o to, by podczas procesu bossa ława przysięgłych miała odsłonięte twarze oraz nie znajdowała się pod ochroną uzbrojonych ludzi, ponieważ takie środki bezpieczeństwa mogłyby wskazywać, że przysięgli mają do czynienia z bardzo niebezpiecznym (czyli winnym) człowiekiem. W zamian „EL Chapo” obiecał nie zabić przysięgłych, jak wynika z dokumentacji procesowej. O specjalną ochronę przysięgłych poprosił wcześniej prokurator, ponieważ Guzmana podejrzewa się o likwidowanie świadków w przeszłości.
Stacja powstała nocą w mieście Longyan w chińskiej prowincji Fujian i połączyła ze sobą 3 główne trasy kolejowe: Ganlong, Ganruilong oraz Zhanglong. Na nagraniu wideo widać, jak ok. półtora tysiąca robotników uwija się niczym mrówki przy budowie dworca w otoczeniu maszyn i ciężkiego sprzętu. Osoby zarządzające budową zdradziły w wywiadzie dla jednego z chińskich portali, że zbudowanie dworca w tak krótkim czasie było możliwe między innymi dzięki podzieleniu robotników na 7 zespołów, z których każdy zajmował się inną częścią projektu.
Do zdarzenia doszło w Rudzie Śląskiej. Dzik wbiegł nagle do kościoła, w którym modlili się wierni na mszy, i zaczął demolować szopkę bożonarodzeniową. Zwierzę wyrzuciło z szopki figurkę Jezusa, ale ta się nie pobiła. Według relacji jednego ze świadków zdarzenia po incydencie z szopką dzik miał pobiec w kierunku konfesjonału, ale ludzie zgromadzeni na mszy zareagowali przytomnie, tworząc z ław kościelnych tunel, który skierował dzika do wyjścia. Przed opuszczeniem kościoła dzik zdążył zbić jeszcze 2 wazony.
Co to ustawy o IPN i wpisu tej dziennikarki. Moderatorzy Twittera postąpili bardzo niechlujnie. Mówienie kłamstwa i wolność słowa to dwie różne rzeczy. Wolność oznacza odpowiedzialność za swoje czyny. A odpowiedzialność to także mówienie prawdy z potwierdzeniem faktów. Natomiast kłamstwo nie jest wolnością, ale anarchią. Owa osoba jeśli jest dziennikarzem, postąpiła w sposób nieodpowiedzialny.
Ciekawi mnie czy moderatorzy Twittera też by nie widzieli nic złego, gdyby ta dziennikarka napisała na swoim koncie "Muzułmanin je bekon". Ale na to, podejrzewam, aż tak odważna już nie jest...
@dncx Chyba założę konto na tym tweeterze i będę tej babce wpisywał co chwila po kilkanaście razy różne "wolnosciowo-słowowe" teksty typu "Lahav Harkov robi loda za dwa dolce" albo bardziej pasujące do sytuacji "Lahav Harkov zabiła 400 Żydów"
Debile, wszędzie debile. Niesłysząca wybrała się na koncert i marudzi, że nie może "w pełni przeżywać wydarzenia". Najlepiej niech się wybierze na koncert symfoniczny lub fortepianowy i zażąda tłumacza języka migowego, który umożliwi jej W PEŁNI przeżywać wydarzenie.
@JanuszTorun Poprosiła o tłumacza organizatorów i ci się w końcu zgodzili. W sumie można też popatrzeć na to tak, że wolała wiedzieć, jaka jest treść piosenek, które słuchają jej córki. Tyle, że dostała tłumacza, który pracował przez cały główny koncert, więc ten pozew to pewnie zwykła próba wyciągnięcia odszkodowania. Bo na pewno nie działa dla dobra innych niesłyszących. Po tym pozwie organizatorzy już nigdy się nie zgodzą na taką pomoc.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2018 o 10:21
@JanuszTorun To jest Anglia i tego nie ogarniesz. Weź pod uwagę że ok. dwa lata temu Lidl w UK, wycofał ze sprzedaży ileś tam partii jogórtów i orzeszków ziemnych. Powód? Na jogurcie zabrakło informacji że produkt zawiera mleko. A na orzeszkach, że zawierają orzeszki... tak że ten.
"Zwierzę wyrzuciło z szopki figurkę Jezusa, ale ta się nie pobiła" -- a z kim się miała pobić? Z dzikiem, czy z figurką pasterza?
@Voqo
W niektórych rejonach kraju używa się tego wyrażenia zamiast "potłukła". Nawet w zabawie mówiło się "pobite gary". Coś jak "dwór" i pole".
@domek76 a jak właściwie najlepiej określić wyjście na zewnątrz? Samo na zewnątrz nie oddaje charakteru takiego wyjścia, bo na zewnątrz można wyjść do ogrodu za domem, czy na taras. Idę na ulice? Chyba dlatego ludzie mówią pole, dwór, bo ciężko o dobre określenie, które jasno wskazuje, gdzie się idzie, tak by komunikat był jasny dla każdego.
Mogłem. I ciągle mogę.
Pomimo Twoich prób...
idąc tokiem myślenia pewnych grup, o obozach śmierci Auschwitz-Birkenau można by powiedzieć "Jewish Death Camp"
w Polsce nazwanie swojego psa Murzyn też jest już pewnie niebezpieczne ze względu na poprawność...
@franiu07
Dokładnie o tym samym pomyślałem. Badając trop analogiczny, iż "polskie obozy..", bo są w Polsce, to czy własnie nie możnaby tym obozom przypisać nazwy "żydowskie obozy śmierci"? Wkońcu zginęło tam wielu żydów.
@franiu07 A mnie się wydaję, że zwalczać nazywanie obozów "polskimi" najlepiej byłoby poprzez ciągłe nazywanie ich niemieckimi i właściwie zrobić światową kampanię, w której cały czas będziemy mówić o niemieckich obozach śmierci, i to do tego stopnia aby Niemcy próbowali wprowadzić swój odpowiednik ustawy o ipn (że były one nazistowskie, a nazywanie ich niemieckimi jest znieważeniem)
@Sidoh zgadzam się, polscy politycy podczas zagranicznych wystąpień przy każdej możliwej okazji powinni mówić o niemieckich obozach zagłady. jestem pewien, że wówczas podniesie się zapewne krzyk "elit" europejskich oraz wielu polskojęzycznych mediów z gw, onetem i tvn na czele, ale może przynieść skutek o którym napisałeś
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2018 o 16:56
Czas zacząć mówić o amerykańskich atakach na Pearl Harbor i o amerykańskim ataku na WTC.
Co do wpisu tej pani, co to nazywa siebie dziennikarką, obrażając tym wszystkich dziennikarzy, mogę powiedzieć: a spróbuj napisać, że fajnie być białym.
Zacznę od dzika , ci ludzie głupi zamiast go ubić i zrobić kiełbasę to go wygonili. Przejdę teraz do następnego tematu . A więc ta historia z kupą mnie rozbawiła . Co do tego szampana to ten chłop to straszna ciamajda . Może mi ktoś powiedzieć czemu muzeum zamiast obrazu chce dać Amerykanom złoty sedes ,nie .lubią Trumpa czy ogólnie Amerykę ? Żółw uciekinier . Mój śp pies miał na imię Bambus . Ale powiedzcie ludzie jak miałem nazwać całego czarnego psa bez jednej plamy Afroamerykanin czy Białas ? Był kundelkiem , kochany pies . A co do tej krowy co uciekła do żubrów Mój Tata ma krowę o takim samym kolorze jak ta uciekinierka . Pozdrawiam