@tomkosz Otoz to. Prosby i grozby... WTF ? Pani chyba bardziej nieporadna od coreczki. Czlowiek niemota sie rodzi, ale jak sie uksztaltuje - zalezy od SRODOWISKA. Jak sie nie ksztaltuje - znaczy sie, nie ma wplywu srodowiska. Pani powinna to zrozumiec. Too much love will kill you... .
Jak to jest właśnie z tym mieszkaniem dla tej córki w tym momencie? Bo rozumiem, że mieszkanie własnościowe jest matki więc siłą rzeczy córka rzeczywiście może być wymeldowana?
@Sandra68097 powiem Ci tak... mój tata kupił mieszanie z lokatorem, a raczej z widmem lokatora. Tata kupił mieszkanie za gotówkę, wtedy nie potrzeba było oświadczenia do notariusza o tym, że nikt tam ne zamieszkuje. I nagle po 10 latach jak chcę sprzedać to mieszanie (odziedziczone po śmierci taty ) to dowiaduję sie że jest tam zameldowana na stałe jakaś babka, która wynajmowała to mieszkanie zanim kupił je mój tata. Problem jest z tym, że sama nie mogę wymeldować tego kogoś, nawet gdy na oczy nie widziałam, tylko ta babka musi sama to zrobić! Zostaje pismo o wymeldowanie administracyjne gdzie sąd zajmie się tą sprawą... ale jeśli dotrą jakoś do tej pani, a ona stwierdzi, że mieszka w tym mieszaniu to dupa, nic nie mogą zrobić nawet gdy jestem właścicielką. Mam nadzieję, że tak nie bedzie, bo wtedy mam wielki problem. Gdybym sprzedała mieszkanie za gotówkę to jeszcze by uszło, ale gdy kupiec weźmie kredyt z banku to niestety banki chcą oświadczenia o niezameldowaniu nikogo w lokalu.
@Sandra68097 nawet gdyby dziewczyna wyprowadziłaby się z domu to finansowo dla obu byłoby gorzej. Zgodnie z prawem, jeśli córka studiuje/uczy się rodzice muszą ją utrzymywać bodajże do 26 roku życia (chyba, że wcześniej przestanie się uczyć), a jak odmówią może wystąpić o alimenty. Oczywiście proporcjonalne do budżetu rodziny i z uwzględnieniem ilości osób w gospodarstwie domowym. ALE... tych pieniędzy w takiej sytuacji jest mało, a jak podejmie się jakiejś pracy to pieniądze, które zarobi nie są tylko jej. Wliczają się wtedy do budżetu rodziny. Taka sytuacja to normalka. Bardzo często w małych biednych miastach/wioskach/wsiach młodzież słyszy, że albo pójdą na uczelnię w sąsiednim mieści, o której istnieniu mało kto słyszał, żeby mogli pomagać np na wsi, albo wypad z domu. Swoją drogą córka też święta nie jest. Jeśli twierdzi, że nie musi pomagać w domu i może wracać o 23 i nie wnikać w rodzeństwo to trochę średnio o niej świadczy.
@aniuha071191 możesz wymeldować kogoś administracyjnie, jeżeli jesteś właścicielem i jesteś w stanie udowodnić że ten ktoś tu dawno nie mieszak, idź do urzędu gminy/dzielnicy to ci dokładnie to wytłumaczą i powiedzą co musisz im dostarczyć, albo co napisać
tak samo jak można się administracyjnie zameldować bez wiedzy właściciela (o ile się faktycznie mieszka w tym mieszkaniu) tak samo można kogoś administracyjnie wymeldować kiedy go tam nie ma od bardzo dawna
@Sandra68097 Nic nie może jej zrobić. Chyba, żeby naprawdę odpieprzała by jakiś ostry szajs jak sikanie i robienie kupy na środku pokoju to MOŻE sąd by coś poradził.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2018 o 12:20
U mnie w domu jest podobnie, brata wychowali tak że dostawał wszytko i teraz to się bardzo na nich mści. Ja pomagam, dorzucam się do rachunków a on nie, on tylko bierze i bierze do tego stopnia że dochodzi już do rękoczynów z ojcem a matka mdleje... Próbowałem z nim gadać ale to jak grochem o ścianę on ma już swoje w głowie.
brawo dla corki za bdb wyniki w nauce...chyba po tacie
Za pewne mniejsze dzieciaki są konkubenta tej pani, któremu obecność obcego dziecka w jednopokojowym mieszkaniu bardzo przeszkadza.
Ale jak Ty się tam doliczyłeś kobkubenta? Jest ich czworo: 19-latka, matka i dwoje młodszych dzieci (używała liczby mnogiej).
jak wychowalas tak masz...
@tomkosz Otoz to. Prosby i grozby... WTF ? Pani chyba bardziej nieporadna od coreczki. Czlowiek niemota sie rodzi, ale jak sie uksztaltuje - zalezy od SRODOWISKA. Jak sie nie ksztaltuje - znaczy sie, nie ma wplywu srodowiska. Pani powinna to zrozumiec. Too much love will kill you... .
Jak to jest właśnie z tym mieszkaniem dla tej córki w tym momencie? Bo rozumiem, że mieszkanie własnościowe jest matki więc siłą rzeczy córka rzeczywiście może być wymeldowana?
@Sandra68097 a co podobna sytuacja ??
@kiraftw Czysta ludzka ciekawość mną kieruje. A analogicznie rzecz biorąc jakbym miała podobną sytuację to bym nie musiała pytać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2018 o 16:51
@Sandra68097 powiem Ci tak... mój tata kupił mieszanie z lokatorem, a raczej z widmem lokatora. Tata kupił mieszkanie za gotówkę, wtedy nie potrzeba było oświadczenia do notariusza o tym, że nikt tam ne zamieszkuje. I nagle po 10 latach jak chcę sprzedać to mieszanie (odziedziczone po śmierci taty ) to dowiaduję sie że jest tam zameldowana na stałe jakaś babka, która wynajmowała to mieszkanie zanim kupił je mój tata. Problem jest z tym, że sama nie mogę wymeldować tego kogoś, nawet gdy na oczy nie widziałam, tylko ta babka musi sama to zrobić! Zostaje pismo o wymeldowanie administracyjne gdzie sąd zajmie się tą sprawą... ale jeśli dotrą jakoś do tej pani, a ona stwierdzi, że mieszka w tym mieszaniu to dupa, nic nie mogą zrobić nawet gdy jestem właścicielką. Mam nadzieję, że tak nie bedzie, bo wtedy mam wielki problem. Gdybym sprzedała mieszkanie za gotówkę to jeszcze by uszło, ale gdy kupiec weźmie kredyt z banku to niestety banki chcą oświadczenia o niezameldowaniu nikogo w lokalu.
Dobra, masz w tym odpowiedzi ;)
@Sandra68097 nawet gdyby dziewczyna wyprowadziłaby się z domu to finansowo dla obu byłoby gorzej. Zgodnie z prawem, jeśli córka studiuje/uczy się rodzice muszą ją utrzymywać bodajże do 26 roku życia (chyba, że wcześniej przestanie się uczyć), a jak odmówią może wystąpić o alimenty. Oczywiście proporcjonalne do budżetu rodziny i z uwzględnieniem ilości osób w gospodarstwie domowym. ALE... tych pieniędzy w takiej sytuacji jest mało, a jak podejmie się jakiejś pracy to pieniądze, które zarobi nie są tylko jej. Wliczają się wtedy do budżetu rodziny. Taka sytuacja to normalka. Bardzo często w małych biednych miastach/wioskach/wsiach młodzież słyszy, że albo pójdą na uczelnię w sąsiednim mieści, o której istnieniu mało kto słyszał, żeby mogli pomagać np na wsi, albo wypad z domu. Swoją drogą córka też święta nie jest. Jeśli twierdzi, że nie musi pomagać w domu i może wracać o 23 i nie wnikać w rodzeństwo to trochę średnio o niej świadczy.
@aniuha071191 możesz wymeldować kogoś administracyjnie, jeżeli jesteś właścicielem i jesteś w stanie udowodnić że ten ktoś tu dawno nie mieszak, idź do urzędu gminy/dzielnicy to ci dokładnie to wytłumaczą i powiedzą co musisz im dostarczyć, albo co napisać
tak samo jak można się administracyjnie zameldować bez wiedzy właściciela (o ile się faktycznie mieszka w tym mieszkaniu) tak samo można kogoś administracyjnie wymeldować kiedy go tam nie ma od bardzo dawna
@Patriota16
@aniucha071191
Dzięki za odpowiedź.:)
@Sandra68097 Nic nie może jej zrobić. Chyba, żeby naprawdę odpieprzała by jakiś ostry szajs jak sikanie i robienie kupy na środku pokoju to MOŻE sąd by coś poradził.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2018 o 12:20
Idiotyczny obowiazek meldunkowy, ile problemow
Kto zdrowy na umyśle robi sobie czwórkę dzieci mieszkając w jednym pokoju?
Ja bym jej zmienił hasło od facebooka
U mnie w domu jest podobnie, brata wychowali tak że dostawał wszytko i teraz to się bardzo na nich mści. Ja pomagam, dorzucam się do rachunków a on nie, on tylko bierze i bierze do tego stopnia że dochodzi już do rękoczynów z ojcem a matka mdleje... Próbowałem z nim gadać ale to jak grochem o ścianę on ma już swoje w głowie.