Brzmi, jak oklepany kołczingowy tekst, ale ma to w sobie dużo prawdy. Ostatnio tak właśnie sobie spojrzałem na swoje życie i dotarło do mnie ile straciłem, bo się, kurna, bałem. I wyszło, że częściej żałuję, że czegoś nie zrobiłem niż, że coś zrobiłem. Każdy ma to na co się odważy!
Przecież jeśli się czujesz przy kimś bezpiecznie to znaczy właśnie że się nie boisz. Jeśli się boisz to nie czujesz się bezpiecznie. Demot nie ma za dużo sensu.
@Albiorix To, że ktoś czuje się bezpiecznie przy drugiej osobie nie znaczy, iż ta druga zdaje sobie z tego sprawę. Występuje wówczas strach przed odrzuceniem, potrzeba tej odwagi, by podjąć ryzyko i o tym powiedzieć.
Wtedy trzeba obadać, czy są szczęśliwi.
Jeśli nie, to sprawdzić, czy próbowali coś z tym zrobić.
Jeśli tak i się nie udało, walcz.
Jeśli nie... to nie wiem, w takim przypadku nie byłem.
Każdy kij ma dwa końce, a okraczka trzy.
Brzmi, jak oklepany kołczingowy tekst, ale ma to w sobie dużo prawdy. Ostatnio tak właśnie sobie spojrzałem na swoje życie i dotarło do mnie ile straciłem, bo się, kurna, bałem. I wyszło, że częściej żałuję, że czegoś nie zrobiłem niż, że coś zrobiłem. Każdy ma to na co się odważy!
Przecież jeśli się czujesz przy kimś bezpiecznie to znaczy właśnie że się nie boisz. Jeśli się boisz to nie czujesz się bezpiecznie. Demot nie ma za dużo sensu.
@Albiorix To, że ktoś czuje się bezpiecznie przy drugiej osobie nie znaczy, iż ta druga zdaje sobie z tego sprawę. Występuje wówczas strach przed odrzuceniem, potrzeba tej odwagi, by podjąć ryzyko i o tym powiedzieć.
a co jak ma żonę?
Wtedy trzeba obadać, czy są szczęśliwi.
Jeśli nie, to sprawdzić, czy próbowali coś z tym zrobić.
Jeśli tak i się nie udało, walcz.
Jeśli nie... to nie wiem, w takim przypadku nie byłem.
@eGzu zaaraz - jeśli są szczęśliwi to należy to rozpieprzyć żeby ostatecznie żyć z kimś komu się rozwaliło życie? To na pewno świetnie wróży.
@~gajowina - Po prostu nic nie robisz. Rada z demota jest tak czy siak głupia.
@Albiorix
W którym miejscu napisałem o tym, że należy rozwalać szczęśliwe małżeństwo?
Pytam bo najwidoczniej źle skonstruowałem zdania.