@Slav26 Żadne, ale i tak większe od polityków np. Nowoczesnej. Nawet, gdyby Misiewicz tańczył nago pod palmą w Warszawie, to byłaby mniejsza kompromitacja w oczach narodu niż działania .N.
A co się ma dziać? To samo co zawsze. Kto wybrał elektryka ze stoczni na prezydenta? Kto wybrał syna żydowskiego NKWódzisty z podrobionym dyplomem na prezydenta? Polacy.
ja pracowałem w firmie co brygadzistą jest człowiek po 7 klasach podstawówki... z tego można wnioskować, że wiedza jest do niczego potrzebna.. liczy się włażenie w doopę i układy
@seq23 A bo do bycia brygadzistą to trzeba mieć doktorat? U mnie w fabryce nieliczne osoby miały wyższe wykształcenie. Ale 100 razy bardziej wolałem pracować z elektrykiem po zawodówce ale z 23 letnim stażem w tej fabryce niż z kolesiem z inżynierem który był przyjęty 3 miesiące wcześniej. Ja rozumiem, że dyrektor mający skończoną jedynie podstawówkę to jest nie bardzo. Ale brygadzista? To stanowisko wymaga nade wszystko doświadczenia a mniej wiedzy. Trochę w tym narzekaniu się zapędziłeś.
Studia to nie wszystko, a studia w dzisiejszych czasach to bardzo mało. Prócz wyższego wykształcenia dobrze byłoby posiadać jakieś średnie wyobrażenie i podstawowe wychowanie.
swoją drogą już nie musi bo senatorowie PiS przyjęli bez poprawek ustawę o członkach rad nadzorczych spółek skarbu państwa. Już nie trzeba wyższego wykształcenia. Ale co tam.
mieliśmy dwóch prezydentów bez wyższego wykształcenia...a rzecznik to chyba powinien tylko ładnie mówić i odpowiadać na pytania Jeśli nie dawał się "zagiąć", to znaczy, że był na właściwym miejscu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 marca 2018 o 23:31
Abstrahując od Misiewicza - jak politykom potrzeba wybitnych mózgów, to powołują zespół fachowców. W bieżącej polityce chodzi o coś zupełnie innego - o szeroko pojętą umiejętność załatwiania spraw. Czyli dokładnie o polowanie, łowienie ryb, szamanie ośmiorniczek i łojenie wódy z odpowiednimi osobami.
A jak się wybitne umysły sprawdzają w polityce i zarządzaniu, to najlepiej po stanie szpitali i szkolnictwa wyższego widać...
Chmm, Balcerowicz się kłania?
Studia nie są potrzebne do niczego .
W porównaniu do "elyt" opozycji totalitarnej, to Misiewicz jest wzorek kompetencji.
@hamsterx W dziedzinie polityki i kreowania wizerunku.
@Tomekkruk autorytety powiadasz ? nie mam , na to trzeba sobie zasłużyć ,ktoś mądrze pisze i tyle, "autorytety" które znalazły sobie nowego pana to są w pis-ie a ciemny lud je uwielbia
http://i.iplsc.com/stanislaw-piotrowicz/0006TA7KNXPSV2O6-C122-F4.jpg
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2018 o 15:16
@Slav26 Żadne, ale i tak większe od polityków np. Nowoczesnej. Nawet, gdyby Misiewicz tańczył nago pod palmą w Warszawie, to byłaby mniejsza kompromitacja w oczach narodu niż działania .N.
Chyba nie wyczuliście ironii w moim komentarzu.
@YszamanY Przepraszam, ale czemu wyświetliłeś bełkot idiotki jako swoją odpowiedź?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2018 o 17:44
@Fragglesik bo nie był dla ciemnego luda oceniającego nie słowa tylko kto , uważasz że to rasizm ? teraz lepiej ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2018 o 18:42
@Fragglesik to lepsze ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2018 o 18:48
A co się ma dziać? To samo co zawsze. Kto wybrał elektryka ze stoczni na prezydenta? Kto wybrał syna żydowskiego NKWódzisty z podrobionym dyplomem na prezydenta? Polacy.
ja pracowałem w firmie co brygadzistą jest człowiek po 7 klasach podstawówki... z tego można wnioskować, że wiedza jest do niczego potrzebna.. liczy się włażenie w doopę i układy
@seq23 A bo do bycia brygadzistą to trzeba mieć doktorat? U mnie w fabryce nieliczne osoby miały wyższe wykształcenie. Ale 100 razy bardziej wolałem pracować z elektrykiem po zawodówce ale z 23 letnim stażem w tej fabryce niż z kolesiem z inżynierem który był przyjęty 3 miesiące wcześniej. Ja rozumiem, że dyrektor mający skończoną jedynie podstawówkę to jest nie bardzo. Ale brygadzista? To stanowisko wymaga nade wszystko doświadczenia a mniej wiedzy. Trochę w tym narzekaniu się zapędziłeś.
Ja wiem, że przykład, bo o karierze tego pana wiemy to, co wiemy, ale nie utożsamiajcie wyższego wykształcenia w mądrością :P
To tylko rzecznik, co on może?
a jak podobno "ledwo pismienny" elektryk byl prezydentem, ktory jak tylko brakowalo pieniedzy wygrywal w lotto, to bylo lepiej?
Studia to nie wszystko, a studia w dzisiejszych czasach to bardzo mało. Prócz wyższego wykształcenia dobrze byłoby posiadać jakieś średnie wyobrażenie i podstawowe wychowanie.
A co to za ważna funkcja? Ot byle ładnie wyglądać i przemawiać do mediów.
swoją drogą już nie musi bo senatorowie PiS przyjęli bez poprawek ustawę o członkach rad nadzorczych spółek skarbu państwa. Już nie trzeba wyższego wykształcenia. Ale co tam.
mieliśmy dwóch prezydentów bez wyższego wykształcenia...a rzecznik to chyba powinien tylko ładnie mówić i odpowiadać na pytania Jeśli nie dawał się "zagiąć", to znaczy, że był na właściwym miejscu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2018 o 23:31
Synkowi Ojca Dyrektora wszystko wolno.
Abstrahując od Misiewicza - jak politykom potrzeba wybitnych mózgów, to powołują zespół fachowców. W bieżącej polityce chodzi o coś zupełnie innego - o szeroko pojętą umiejętność załatwiania spraw. Czyli dokładnie o polowanie, łowienie ryb, szamanie ośmiorniczek i łojenie wódy z odpowiednimi osobami.
A jak się wybitne umysły sprawdzają w polityce i zarządzaniu, to najlepiej po stanie szpitali i szkolnictwa wyższego widać...