Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
240 244
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~34ue56ir7ty
+7 / 7

sokolnicy stanę się dosyc popularnym zawodem ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 0

To chyba jesteś nie temacie ostatniej polityki. Pisory oprócz myśliwych chcą udupić sokolnictwo. Jeżeli będą dążyć do tego, za kilka lat będziesz składał się na odszkodowania dla rolników. Sokolnicy znikną i na lotniskach będą fani pisorów ganić inne ptaki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+2 / 2

Strzelba i bum w to gówno ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dracon2002
-1 / 1

Jeśli jakiś gnojek przyleciałby dronem z aparatem - zestrzelił.
Jeśli dzieciak siedzący kawałek dalej po prostu by się bawił to bym go upomniał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+1 / 1

Wzial wiatrówkę albo asg i potraktował nabojami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KX
+1 / 1

Ja. chwycił bym z remingtona i zestrzelił dziada

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
-1 / 1

I odebrali by tobie uprawnienia na broń. Wszyscy strzelający z ASG, wiatrówek, to jest wykroczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar EsAmo
0 / 0

W sumie to obojętnie czy jest ch**em i czy wleciał gównem i czy ono brzęczy, ważne jedynie, że wleciał na posesję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Uranos17
+1 / 3

Może się to wydawać śmieszne obserwując kogoś z drona, lecz trzeba uważać z kim się zadziera. Z kumplami zestrzeliliśmy drona za pomocą kilkunastu szt. karabinów ASG na działce kolegi i właściciel porządnie się wkurzył. Wezwał policje i kazał nam zwrócić drona i zapłacić za jego naprawę, Było lato i z kumplami na działce piliśmy piwo i zajadaliśmy się mięsem z grilla.Nie wiadomo skąd nadleciał dron i zaczął latać nad nami. Jako że nie chciał odlecieć po tym gdy pokazywaliśmy by odleciał, to z kumplami porządnie go ostrzelaliśmy łamiąc śmigła. Policjanci co widzieli filmik z drona jako dowód zniszczenia przyznali nam rację. Policjanci poprosili o zwrot drona właścicielowi. Niestety nie byliśmy wstanie drona oddać, bo utkną na dachu, a że byliśmy po piwie nie mieliśmy zamiaru tam wchodzić. Właściciel drona chciał sam wejść po niego by go odzyskać lecz zabroniliśmy mu wejścia na nasz teren. Policjanci jako że nie mogli już nic więcej zrobić pojechali na kolejne wezwanie. Przez kolejne 2 dni dobrej zabawy dron służył jako cel do strzelania. Ostatniego dnia drona podrzuciliśmy właścicielowi przez płot żeby więcej nam nie marudził o jego zwrot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
-2 / 4

@Uranos17 dość naciągana bajka a policjanci to pipy. Czemu do tej pory nie ma w Polsce powszechnego dostępu do broni, bo tacy jak ty piwko i keta. ASG niby zabawka ale zobowiązuje do rozwagi, komuś krzywdę można zrobić. Zniszczyliście cudze mienie. W mojej okolicy była podobna sytuacja. Chłopakowi dron zawiesił się. Za nim przyjechał było po zawodach. Policjanci załatwili sprawę, odzyskali drona. Kolesie nie chcieli oddać kasy za zniszczenia, naprawę. Skończyło się na pozwie, przegrali sprawę. Nie dość ze zapłacili za rozprawę, to za zniszczenia. Migali się z zapłata to komornik zrobił swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Uranos17
+1 / 1

Seybr masz rację że ASG to nie zabawka, lecz przepisy nie zabraniają korzystania ich na swojej działce, pod warunkiem że nie celuje się w ludzi i zwierzęta. Co do drona to wykonywanie zdjęć mieszkańców danej posesji czy filmowanie ich bez ich zgody, wkraczanie urządzeniem na teren prywatnej posesji stanowi naruszenie dóbr osobistych takich jak wizerunek, nietykalność mieszkania, w tym przypadku rozumiana szerzej, bowiem dotycząca przestrzeni ogrodzonej działki, na której posadowiony jest dom mieszkalny. Policjanci nie mają prawa wejść na teren prywatny bez nakazu. Lecz byliśmy na tyle mili że ich wpuściliśmy i na spokojnie wytłumaczyliśmy zaistniałą sytuację. Policjanci spisali nas i sąsiada i sprawa rozeszła się po kościach. Gdyby gość wziął i nas pozwał, to i my go też mogliśmy pozwać. Drona odzyskał po 2 dniach ze odstrzelonym śmigłem. To co ty opisałeś musiało być w miejscu publicznym, dlatego zostali podciągnięci do zwrotu kosztów naprawy.

Seybr po co ci broń palna skoro legalnie można mieć ASG lub iść na strzelnicę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
-1 / 1

@Uranos17 sam latam dronem i szanuje cudzą prywatność. Zresztą mam tyle miejsc w okolicy. To co opisałem było na terenie prywatnym, dron się zawiesił. Zanim kolega dojechał to był już w opłakanym stanie. To jest niszczenie cudzego mienia. To jak bym rolnikowi wjechał na pole, zrył je a ten mi rozwalił terenówkę. Przekroczył by prawo i nie zmiłuj się. Jeden i drugi mógł by pozwać do sądu. Ja latam bardziej sportowo, niż filmowo. Wylądowałem swoim dronem na terenie lecznicy dla alkoholików. Dzwonię na portiernie, mówię o chodzi. Ok od biedy każe mi przyjść. Pokazuje jej bo wizje mam. Że nie jutro będzie konserwator. Wiesz co mnie rozj.... Jej córkę znam od podstawówki a z jej mężem strzelam w LOKu. Jak by dalej gadała na nie, zadzwonił bym do jej kolegi z pracy, kolega moich rodziców i też członek loku. Z pozwoliła mi pójść z jedną pielęgniarek. Wylądowałem tam, bo wleciał bym w las. Ratowałem się, dron bez systemu auto powrót. Pomijam, że teraz przymierzam się do dronika, który będzie to miał, gps, gimbal itp. Będę składał z części z Ali. Taniej wychodzi niż DJI. Lubię składać takie rzeczy. Po co mi broń palna ? Wiesz żebym mógł pójść na strzelnicę kiedy chce. Swoja broń to swoja. Chcesz postrzelać to płać i to sporo. Ja biorę swoją broń i jadę na zawody. Mnie KBKS nauczył pokory i precyzji. W tamtym roku zainteresowałem się rzutkami. Kupię sobie boka. Wiesz ASG to dla mnie zabawka, nawet kaliber 223 to armata (choć odrzut maluśki). Przeglądałem repliki ASG, nie powiem ceny czasem są kosmiczne. Mój 9 syn strzela głównie z wiatrówki, ale wyczynowej, nie jakiejś tam za 500 zł. Powoli też przyzwyczaja się do KBKS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar androidsg4
0 / 0

Dłuższy patyk i dron zrzucony

Odpowiedz Komentuj obrazkiem