Jeżeli nie ufasz swojej partnerce/narzeczonej/żonie na tyle, aby nie mieć pewności, czy się nie puściła, to na cholerę taki związek? Wiem, że statystyki mówią o tym, że bodaj około 10% ojców wychowuje nie swoje dzieci, ale według mnie, to w 90% wina źle dobranej partnerki. Jeżeli o Twojej dziewczynie mówi się na wsi, na osiedlu, czy w całym mieście, że jest puszczalska i ma nieciekawą przeszłość, to odpuść już na tym etapie. To samo tyczy się kobiet, które wiążą się z kobieciarzami licząc, że ci pozostaną im wierni, a później wychodzi tak, jak wychodzi...
@tomek_s W swojej poprzedniej wypowiedzi byłem konsekwentny, ponieważ przedstawiłem analogiczną sytuację w stosunku do kobiet, które wiążą się z kobieciarzami. Czy można stwierdzić, że przemoc domowa jest wynikiem źle dobranego partnera? Moim zdaniem, tak. Nie warto wchodzić w poważny związek, dopóki nie pozna się drugiej strony. Skłonności do agresji czy przemocy nie można na dłuższą metę ukryć.
@Ashardon Czyli facet ma żyć w nieświadomości i inwestować swój czas i pieniądze w nie swoje dziecko bez swojej wiedzy bo źle wybrał? Nie zgadzam się z tym i nie widzę problemu, żeby wykonać taki test.
@tomek_s Nie wiem czy akurat arytmetyczne 90%, ale tak - myślę że większość przemocowych związków to wina złego wyboru partnera przez kobietę. Ja wiem, że laski lubią pozować na bezradne i niedecyzyjne ofiary w takich związkach, ale procent psychopatów w populacji naprawdę nie jest aż tak wysoki, żeby każda jedna z nich miała akurat pecha trafić na kolesia *idealnie* kamuflującego się przed ślubem/zamieszkaniem razem, a pokazującego swoją prawdziwą twarz dopiero 'po'. Znakomita większość związków z przemocowcami czy alkoholikami to takie, w których od początku widać, że z facetem jest coś nie teges, ale laska jest albo bardzo zadufana w sobie ("przy mnie on się zmieni!"), albo zdesperowana ("byle jaki, byle był"), albo zwyczajnie naiwna i głupia - te wszystkie od "łobuz kocha najbardziej", "zazdrosny, znaczy że naprawdę mnie kocha" i podobne. A potem płacz że koleś ją leje, bo odezwała się do sprzedawcy w sklepie, więc na pewno go z nim zdradza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2018 o 8:36
@tomek_s Wracamy do początku dyskusji. Jeżeli nie ufasz swojej kobiecie na tyle, aby być pewnym, że nie sypia z kimś innym, to skończ taki związek. A już na pewno, nie rób z kimś takim dzieci.
Taki "apel" mogła wydać tylko firma, która sprzedaje te testy. Dlaczego miałby je robić ktoś, kto ich nie chce? Jeśli otaczam opieką i wychowuję dziecko, to jestem za nie odpowiedzialny niezależnie od tego, co wykażą testy. Ojciec to nie tylko dawca nasienia, ale ten, kto bierze odpowiedzialność.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2018 o 12:13
@Geoffrey Zwłaszcza, jak się po prostu pokocha smyka, wychowuje i co potem? Jeśli się okaże, że faktycznie matka nie była wierna, to co? Wychowywane przez lata dziecko nagle przestaje się kochać?
Ale jak to jak się urodzi obce dziecko w małżeństwie to i tak masz alimenty? robisz zaprzeczenie ojcostwa i już. właśnie o tym jest demot. ale pozostali użytkownicy-macie racje, jak można tak bardzo nie ufać swojej kobiecie
@izka8520 - w polskim systemie sądownictwa zaprzeczenie ojcostwa niewiele daje - było wiele przypadków, że facet i tak musi płacić, bo sędzia była kobieta.
Takie testy to nie majątek, gdyby były powszechnie stosowane przy narodzinach to mielibyśmy bazę DNA dla kryminologii i nikt by nie zwalał na "nie ufasz mi?".
I co z tego, że ktoś ma himeryzm. Jedna z dna musi być zgodne, a właśnie z powodu himeryzmu pobiera się kilka próbek.
Jeżeli nie ufasz swojej partnerce/narzeczonej/żonie na tyle, aby nie mieć pewności, czy się nie puściła, to na cholerę taki związek? Wiem, że statystyki mówią o tym, że bodaj około 10% ojców wychowuje nie swoje dzieci, ale według mnie, to w 90% wina źle dobranej partnerki. Jeżeli o Twojej dziewczynie mówi się na wsi, na osiedlu, czy w całym mieście, że jest puszczalska i ma nieciekawą przeszłość, to odpuść już na tym etapie. To samo tyczy się kobiet, które wiążą się z kobieciarzami licząc, że ci pozostaną im wierni, a później wychodzi tak, jak wychodzi...
@Ashardon Czy 90% przemocy domowej wobec kobiet to wina źle dobranego partnera? Skoro już winimy ofiary to trzeba być konsekwentnym.
@tomek_s W swojej poprzedniej wypowiedzi byłem konsekwentny, ponieważ przedstawiłem analogiczną sytuację w stosunku do kobiet, które wiążą się z kobieciarzami. Czy można stwierdzić, że przemoc domowa jest wynikiem źle dobranego partnera? Moim zdaniem, tak. Nie warto wchodzić w poważny związek, dopóki nie pozna się drugiej strony. Skłonności do agresji czy przemocy nie można na dłuższą metę ukryć.
@Ashardon Czyli facet ma żyć w nieświadomości i inwestować swój czas i pieniądze w nie swoje dziecko bez swojej wiedzy bo źle wybrał? Nie zgadzam się z tym i nie widzę problemu, żeby wykonać taki test.
@tomek_s Nie wiem czy akurat arytmetyczne 90%, ale tak - myślę że większość przemocowych związków to wina złego wyboru partnera przez kobietę. Ja wiem, że laski lubią pozować na bezradne i niedecyzyjne ofiary w takich związkach, ale procent psychopatów w populacji naprawdę nie jest aż tak wysoki, żeby każda jedna z nich miała akurat pecha trafić na kolesia *idealnie* kamuflującego się przed ślubem/zamieszkaniem razem, a pokazującego swoją prawdziwą twarz dopiero 'po'. Znakomita większość związków z przemocowcami czy alkoholikami to takie, w których od początku widać, że z facetem jest coś nie teges, ale laska jest albo bardzo zadufana w sobie ("przy mnie on się zmieni!"), albo zdesperowana ("byle jaki, byle był"), albo zwyczajnie naiwna i głupia - te wszystkie od "łobuz kocha najbardziej", "zazdrosny, znaczy że naprawdę mnie kocha" i podobne. A potem płacz że koleś ją leje, bo odezwała się do sprzedawcy w sklepie, więc na pewno go z nim zdradza.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2018 o 8:36
@tomek_s Wracamy do początku dyskusji. Jeżeli nie ufasz swojej kobiecie na tyle, aby być pewnym, że nie sypia z kimś innym, to skończ taki związek. A już na pewno, nie rób z kimś takim dzieci.
@tomek_s
Jak facet jest pierdołą życiową i miękką fają i dał sobie przyprawić rogi to ch*j z nim.
@Ashardon jak kobieta przytyła lub się postrarzala to podobnie
@Ashardon - 20% ;)
Jak się wzięło ku#$e za żonę, to się potem testy robi.
Jak się ma choć trochę pojęcia o zasadach dziedziczenia grup krwi to czasami i bez testów DNA można udowodnić zdradę.
Taki "apel" mogła wydać tylko firma, która sprzedaje te testy. Dlaczego miałby je robić ktoś, kto ich nie chce? Jeśli otaczam opieką i wychowuję dziecko, to jestem za nie odpowiedzialny niezależnie od tego, co wykażą testy. Ojciec to nie tylko dawca nasienia, ale ten, kto bierze odpowiedzialność.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2018 o 12:13
@Geoffrey pięknie powiedziane :)
@Geoffrey Zwłaszcza, jak się po prostu pokocha smyka, wychowuje i co potem? Jeśli się okaże, że faktycznie matka nie była wierna, to co? Wychowywane przez lata dziecko nagle przestaje się kochać?
Ale jak to jak się urodzi obce dziecko w małżeństwie to i tak masz alimenty? robisz zaprzeczenie ojcostwa i już. właśnie o tym jest demot. ale pozostali użytkownicy-macie racje, jak można tak bardzo nie ufać swojej kobiecie
@izka8520 - w polskim systemie sądownictwa zaprzeczenie ojcostwa niewiele daje - było wiele przypadków, że facet i tak musi płacić, bo sędzia była kobieta.
Takie testy to nie majątek, gdyby były powszechnie stosowane przy narodzinach to mielibyśmy bazę DNA dla kryminologii i nikt by nie zwalał na "nie ufasz mi?".
Nie ufasz kobiecie? Dlaczego? Co masz na sumieniu?