Nie no, bez przesady. Nie róbmy z facetów takich daltonistów. Przecież każdy z opisów po stronie "on" dzieli się jeszcze na: jasny, ciemny i oczoyebny (literówka celowa, bo tu taka cenzura panuje).
Cyjan, magenta, kobalt występują raczej razem z ugrami, zielenią Veronesa, fioletem chinakrydonowym, Sieną paloną i innymi pigmentami, a to akurat kobiety słabo ogarniają.
Połowa z tych kolorów jest podpisana źle i to po obu stronach. tak jestem facetem. Tak, rozróżniam granatowy i niebieski. Tak, wiem, ze khaki wymyślili faceci, nie, nie podpisałaś dobrze prawie żadnego zielonego.
To ja jestem jakimś obojnakiem kolorystycznym.
Arbuzowy - nie nazwałabym go tak. Ale różowym też nie. Brzoskwiniowy? Łososiowy?
Amarantowy to czerwony xD
Atramentowy... czarny? Inne to niebieskie, granatowe, a chabrowy to kobalt.
Żółte to żółte - zgadzam się.
Z zielonych to morski wyróżniam i nie wiem, czy seledynowy bym zielonym nazwała.
Lepsza niż facet i gorsza niż kobieta. :(
Nie no, bez przesady. Nie róbmy z facetów takich daltonistów. Przecież każdy z opisów po stronie "on" dzieli się jeszcze na: jasny, ciemny i oczoyebny (literówka celowa, bo tu taka cenzura panuje).
Cyjan, magenta, kobalt występują raczej razem z ugrami, zielenią Veronesa, fioletem chinakrydonowym, Sieną paloną i innymi pigmentami, a to akurat kobiety słabo ogarniają.
O popatrzcie, kolejny, który chwali się, że jest upośledzony albo ignorantem. Zamiast "On", wstaw po prostu "bolek810".
Połowa z tych kolorów jest podpisana źle i to po obu stronach. tak jestem facetem. Tak, rozróżniam granatowy i niebieski. Tak, wiem, ze khaki wymyślili faceci, nie, nie podpisałaś dobrze prawie żadnego zielonego.
Po co wymyślać facetowi setki tysięcy nazw kiedy wystarczą podstawowe, a kiedy chcesz podać dokładny kolor można podać chociażby w RGB.
Czy jest na sali informatyk/grafik?
To ja jestem jakimś obojnakiem kolorystycznym.
Arbuzowy - nie nazwałabym go tak. Ale różowym też nie. Brzoskwiniowy? Łososiowy?
Amarantowy to czerwony xD
Atramentowy... czarny? Inne to niebieskie, granatowe, a chabrowy to kobalt.
Żółte to żółte - zgadzam się.
Z zielonych to morski wyróżniam i nie wiem, czy seledynowy bym zielonym nazwała.
Lepsza niż facet i gorsza niż kobieta. :(
są trzy kolory dla faceta: fajny, niefajny i pedalski