Ostatnio odpaliłem rower i przejechałem się do lasu oddalonego kilkaset metrów od mojego domu. To co ujrzałem mnie mocno przeraziło. Przez prawie kilometrowy, leśny odcinek po obu stronach drogi były porozrzucane właśnie pudełka po śmieciowym żarciu, chyba dwa worki (oczywiście nie w workach) pustych kartonów po tubkach od pasty do zębów, grom kartonów, a nawet kilkanaście paczek staników! Już nie wspominam o innych drobnych śmieciach.
Kto to k***a robi? Jakim zj***m genetycznym trzeba być, by śmiecić w lesie? W ogóle aby śmiecić?
W lasku obok mojego miejsca zamieszkania podobnie tyle, że zamiast past do zębów prezerwatywy. Ostatnio dochodzę do wniosku, że dzisiejsze laski najłatwiej wyrwać na powiększony zestaw BigMac :s..
@Bihar Ja pamiętam jak u mnie na wsi w lesie niedaleko mnie ktoś wywalił całą wywrotkę gruzu. Pamiętam też jak w podstawówce zbieraliśmy śmieci z pobliskich lasów. I co roku mieliśmy tyle samo worków z odpadam mimo iż praktycznie las był wysprzątany w 95%. Przyłapanych ludzi nie powinno się karać mandatem 200 złotowym, tylko publiczną chłostą. Do tego wszystkie dane takiej osoby powinny znajdować się na specjalnej stronie, a ona sama powinna stać w najbliższym dużym mieście w miejscu i godzinach o największym natężeniu ruchu z kartka, na której powinno być napisane jej imię, nazwisko i adres i za co tu stoi.
Przecież tam są kuwa kubły takie że z samochodu można do nich wrzucać. Jak dla mnie powinni postawić tam kamery i dawać mandaty za śmiecenie, bo sprzątanie po nich nie spowoduje że nauczą się szacunku do czystości albo czyjejś pracy
Pamiętam jak w czasach szkolnych wybraliśmy się w góry na rajd organizowany przez przewodnika PTTK i nakazał nam żeby każdy włożył do swojego plecaka dodatkową pustą torbę.Cały czas koledzy snuli przypuszczenia po co nam te torby,no i oczywiście padło że "na zwłoki","na kawałek skały na pamiątkę",itp.Po biwaku gdzieś na zboczu góry facet kazał nam to tych toreb spakować wszystko co zostało po kolacji łącznie z papierkami po cukierkach.Po prostu wszystko co wnieśliśmy na górę musiało wrócić na dół do kosza na śmieci.Kuwa, jakie to proste!
Ostatnio odpaliłem rower i przejechałem się do lasu oddalonego kilkaset metrów od mojego domu. To co ujrzałem mnie mocno przeraziło. Przez prawie kilometrowy, leśny odcinek po obu stronach drogi były porozrzucane właśnie pudełka po śmieciowym żarciu, chyba dwa worki (oczywiście nie w workach) pustych kartonów po tubkach od pasty do zębów, grom kartonów, a nawet kilkanaście paczek staników! Już nie wspominam o innych drobnych śmieciach.
Kto to k***a robi? Jakim zj***m genetycznym trzeba być, by śmiecić w lesie? W ogóle aby śmiecić?
W lasku obok mojego miejsca zamieszkania podobnie tyle, że zamiast past do zębów prezerwatywy. Ostatnio dochodzę do wniosku, że dzisiejsze laski najłatwiej wyrwać na powiększony zestaw BigMac :s..
@Bihar Ja pamiętam jak u mnie na wsi w lesie niedaleko mnie ktoś wywalił całą wywrotkę gruzu. Pamiętam też jak w podstawówce zbieraliśmy śmieci z pobliskich lasów. I co roku mieliśmy tyle samo worków z odpadam mimo iż praktycznie las był wysprzątany w 95%. Przyłapanych ludzi nie powinno się karać mandatem 200 złotowym, tylko publiczną chłostą. Do tego wszystkie dane takiej osoby powinny znajdować się na specjalnej stronie, a ona sama powinna stać w najbliższym dużym mieście w miejscu i godzinach o największym natężeniu ruchu z kartka, na której powinno być napisane jej imię, nazwisko i adres i za co tu stoi.
Przecież tam są kuwa kubły takie że z samochodu można do nich wrzucać. Jak dla mnie powinni postawić tam kamery i dawać mandaty za śmiecenie, bo sprzątanie po nich nie spowoduje że nauczą się szacunku do czystości albo czyjejś pracy
Pamiętam jak w czasach szkolnych wybraliśmy się w góry na rajd organizowany przez przewodnika PTTK i nakazał nam żeby każdy włożył do swojego plecaka dodatkową pustą torbę.Cały czas koledzy snuli przypuszczenia po co nam te torby,no i oczywiście padło że "na zwłoki","na kawałek skały na pamiątkę",itp.Po biwaku gdzieś na zboczu góry facet kazał nam to tych toreb spakować wszystko co zostało po kolacji łącznie z papierkami po cukierkach.Po prostu wszystko co wnieśliśmy na górę musiało wrócić na dół do kosza na śmieci.Kuwa, jakie to proste!
wystarczy wprowadzić kaucje 10pln i żadnych śmieci nie będzie wzdłuż drogi
@TakaMalaZolza Uważasz, że 100 zł to dużo? Za przejście w niedozwolonym miejscu masz podobną karę. I co działa, tak?
tu chyba ktoś pisał o kaucji 10zł, a nie karze...