@komivoyager Rodzice też mogli grać tu dużą rolę. Nie tylko zajęcia i szkoła uczą, ale też sami rodzice. Przede wszystkim utrwalanie informacji jak nr ratunkowy. Być może ojciec na coś choruje (szpital nie podaje przyczyn tego zdarzenia) i dziewczynka już wcześniej wiedziała, że musi dzwonić. Tak czy siak brawo dla niej i jej koleżanki. Zachowały się właśnie bardzo dobrze. A, że nie są to pierwsze dzieci, które ratowały bliskich czy obcych, to mam nadzieję, że mimo wszelkich przeciwności uda się wychować kolejne, mądre i zaradne pokolenie.
Dzieciaki dzięki szkoleniom m.in.z WOŚP potrafia zachować się bardziej odpowiedzialnie niż dorośli. Gratulacje dla małej bohaterki.
@komivoyager Rodzice też mogli grać tu dużą rolę. Nie tylko zajęcia i szkoła uczą, ale też sami rodzice. Przede wszystkim utrwalanie informacji jak nr ratunkowy. Być może ojciec na coś choruje (szpital nie podaje przyczyn tego zdarzenia) i dziewczynka już wcześniej wiedziała, że musi dzwonić. Tak czy siak brawo dla niej i jej koleżanki. Zachowały się właśnie bardzo dobrze. A, że nie są to pierwsze dzieci, które ratowały bliskich czy obcych, to mam nadzieję, że mimo wszelkich przeciwności uda się wychować kolejne, mądre i zaradne pokolenie.
dobrze, że janusze kierownicy ich przepuścili. Pewno gdyby karetka była zajęta a wysłano by policję to by tego nie zrobili :D