No i proszę bardzo: światowy, otwarty, liberalny i kosmopolityczny młody Amerykanin mieszka w akademiku bo oszczędza.
Polak wielkopańsko musi wynająć za równowartość pensji minimalnej jakąś zaplutą chałupę z kiblem pokrytym brązowymi plamami i ruskim dywanem na podłodze BO SAMODZIELNOŚĆ I TRZEBA MIESZKAĆ SAMEMU.
Chcecie mieć 2 Amerykę to może postępujcie jak Amerykanie?
@Gats Ale zdajesz sobie sprawę, że ilość miejsc w akademikach jest ograniczona? A wielu "światowych, otwartych, liberalnych i kosmopolitycznych młodych" nie-Polaków ma tam pierwszeństwo? No i jeszcze nie spotkałem się poza internetem z przekonaniem, że "TRZEBA MIESZKAĆ SAMEMU".
W takiej sytuacji lepiej zmienić akademik a najlepiej wynająć pokój na stancji albo całe mieszkanie ze znajomymi.
Albo zapraszać osoby tej samej płci
Ale oni są hetero
No i proszę bardzo: światowy, otwarty, liberalny i kosmopolityczny młody Amerykanin mieszka w akademiku bo oszczędza.
Polak wielkopańsko musi wynająć za równowartość pensji minimalnej jakąś zaplutą chałupę z kiblem pokrytym brązowymi plamami i ruskim dywanem na podłodze BO SAMODZIELNOŚĆ I TRZEBA MIESZKAĆ SAMEMU.
Chcecie mieć 2 Amerykę to może postępujcie jak Amerykanie?
@Gats To może jeszcze porównajmy ich akademiki a nasze.
@Gats Ale zdajesz sobie sprawę, że ilość miejsc w akademikach jest ograniczona? A wielu "światowych, otwartych, liberalnych i kosmopolitycznych młodych" nie-Polaków ma tam pierwszeństwo? No i jeszcze nie spotkałem się poza internetem z przekonaniem, że "TRZEBA MIESZKAĆ SAMEMU".
tummler napisał pod zdjęciem co mu przyszło do głowy bo nigdy nie widział akademika a znajomi też na niby