Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
220 244
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~sfag
-2 / 4

to musza miec bardzo ciasno

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szczerbus9
0 / 4

Jeden jest ksenofobem, nastawionym na resztę kraju (hejt na słoiki)... Tylko nie pamiętam który...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Savriel
-4 / 4

Zacznijmy od tego że niema rdzennych warszawiaków no chyba że na drugowojennych cmentarzach (w sumie ci mają faktycznie własną nieruchomość bez hipoteki)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kkkkkk12342134
+1 / 1

Nie przesadzaj. W Powstaniu zginęło tragicznie masę ludzi, ale nie 100% mieszkańców. Mnóstwo uciekło i wróciło po wojnie.

Sam post jest oczywiście bezsensowny, bo wynika z niego że "rdzenni" warszawiacy gnieżdżą się w jednym mieszkaniu po 3 pokolenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
+1 / 5

Rdzenny warszawiak nie ma potrzeby informować wszystkich rozmówców, że "jestem z Warszawy", ten pierwszy wciąż musi się chwalić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
-1 / 3

Z serii "hermetyczne żarty, które koniecznie wszyscy muszą usłyszeć".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gfxsddgxs
0 / 2

Nie ma czegoś takiego jak rdzenny warszawiak. Do miasta i z miasta zawsze ktoś przyjechał lub wyjechał. Może 3 pokolenia mieszkacie w wawie ale poprzednie mogło być np z krkaowa. Itd itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gfxsddgxs
+3 / 3

A po co to pchać się i chwalić że mieszkasz w Warszawie xd. W Polsce śa inne ładniejsze i przyjemniejsze miasta do życia ( bez hejtu na warszawe) Np Kraków, Wrocław, Gdańsk i inne. Jedyne co takiego fajnego jest w Warszawie to fakt że jest stolicą i tyle, miasto jak każde inne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

Jest mało prawdziwie rdzennych Warszawiaków z powodu wojny. Ale jest sporo takich od trzech - czterech pokoleń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
0 / 0

Analizując sytuację mieszkańców Warszawy, wszyscy powinni pochylić czoło i uderzyć się w pierś, ponieważ.

Jeżeli dziadek jest z Warszawy od kilku pokoleń to babcia, albo któreś z rodziców jest spoza Warszawy. Tego się nigdy nie uwzględnia w "byciu warszawiakiem". Druga sprawa jest taka, że jest mnóstwo ludzi, którzy od lat 80 i wcześniej Warszawę zasiedlało przyjeżdżając tu na studia i zostając. To oni, nota bene mądrzy i ambitni ludzie w latach 90 zapoczątkowali ten cały wyścig szczurów, który trwa do dziś. Jeżeli ktoś przyjezdza do Warszawy w wieku 19 lat i ma teraz 50 to ciężko mówić, że nie jest warszawiakiem. Jest, bo całe dorosłe życie tu spędził.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lonney
+1 / 1

uja prawda...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
-1 / 1

Dziękuję Ci Maćku za tę cenną definicją. Dzięki temu wiem, że jestem rdzenny, chociaż w pierwszym pokoleniu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nick_twoj
0 / 0

niczym się nie różnią i jedni i drudzy dobrze pamiętają jeszcze nazwę wsi z której pochodzą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~onnnna
0 / 0

i zeznaje na Komisji Reprywatyzacyjnej :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem