Ten eksperyment, przedstawiony tu już chyba siódmy raz, dowodzi tylko jednego - ludzie, mimo, że są inteligentniejsi od małp, są głupi tak samo jak one...
@maksiking9 Dzięki ludowej mądrości zdobytej i przekazanej przez poprzednie pokolenie, nowe małpy nie zdobyły bananów za to dostały darmowy wpie#dol za nic...
Ale nie przejmuj się, nie tylko Ty jesteś konformistą.
Po prostu, subiektywnie, obawa przed niezadowoleniem grupy za podjęcie własnej, niepopularnej drogi, jest większa niż potencjalne korzyści z niej płynące. W ludzkim świecie tym prysznicem dla grupy jest nieprzyjemna zazdrość, z widoku kogoś komu się powiodło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2018 o 8:47
@meatgun Nie zrozumiałeś. Słuchaj, gość chce się wybić, grupa będzie zazdrosna i nie będzie jej się to podobać. Koleś subiektywnie ocenia, że lepiej zaniechać tego działania, gdyż bardziej zależy mu na przychylności grupy i odczuwa strach przed odrzuceniem grupy. Kumasz ?
Ludzie nie podejmują pewnych korzystnych dla nich działań w strachu przed odrzuceniem przez swoje środowisko.
@MasterYoghourt Ale tu nie o to chodziło, że grupa była po prostu zazdrosna o banana, ale że CAŁEJ GRUPIE groziło coś ZŁEGO w wyniku wejścia na drabinę. Dlatego grupa ustanowiła prawo, że wchodzenie na drabinę jest zakazane. I egzekwowała to prawo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2018 o 10:39
@meatgun Przeczytaj tytuł mema: "Eksperyment z bananem, który da ci ważną lekcje o życiu". Następnie przeczytaj ostatni akapit, który wszystko podsumowuje.
Chodzi w tym wszystkim o to, żeby nie rezygnować z marzeń z obawy odrzucenia przez środowisko.
@MasterYoghourt Czy jazda po pijaku też się zalicza do takich marzeń? Bo pasuje jak ulał do tego przykładu z małpami.
No siadam za kółkiem po paru piwkach, a tu jakieś małpy mnie wyciągają i biją.
Ale mam się nie zniechęcać jak rozumiem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2018 o 10:52
@meatgun Nie chodzi o to. Po prostu, nie traktujesz tej dyskusji ze mną jako możliwości wymiany opinii. Traktujesz ją bardziej jako pojedynek, w którym są wygrani i przegrani. Oczywiście przegrany musi być głupszy, dlatego nie można odpuścić, przyznać racji lub choćby zrobić unik mówiąc, że "trzeba przemyśleć twój punkt widzenia".
Ten problem to plaga, na Internecie i często w świecie realnym. Nie potrafimy rozmawiać. Traktujemy dyskusje na poważne tematy jako starcie, o to kto jest mądrzejszy, a kto głupszy. W wyniku czego dyskusja dwojga ludzi, zamiast wzbogacać, prowadzi do bezsensownych waśni.
Ta dyskusja nie toczy się o to, czy ja jestem mądrzejszy, czy ty. Jest to swobodna wymiana zdań, beż żadnych konsekwencji na czyimkolwiek autorytecie.
Subiektywna bzdura. Gdybyśmy nie korzystali z doświadczenia innych, to świat stałby w miejscu. Proponuję się upewnić, czy muchomory są na pewno trujące.
Bez sensu, po prostu jak ktoś inny ma przeiebane przez twoje uczynki to normalne, że dostanie wpredol, małpy nie umieją powiedzieć, żeby inna czegoś nie robiła bo inni bedą mieli z tego powodu przykrości.
To zupełnie jak z religiami. Ktoś modlił się o deszcz do wyrzeźbionej figurki i deszcz faktycznie spadł. Od tego momentu przez pokolenia ludzie rzeźbią figurki i się modlą i jak akurat zdarzy się to o co się modlili to to jest "dowód", że to działa. Przekazują to dzieciom, a te swoim dzieciom, itd.
i tak powstalo lewactwo
Raczej: tak powstały religie
Ten eksperyment, przedstawiony tu już chyba siódmy raz, dowodzi tylko jednego - ludzie, mimo, że są inteligentniejsi od małp, są głupi tak samo jak one...
@maksiking9 Dzięki ludowej mądrości zdobytej i przekazanej przez poprzednie pokolenie, nowe małpy nie zdobyły bananów za to dostały darmowy wpie#dol za nic...
Ale nie przejmuj się, nie tylko Ty jesteś konformistą.
Po prostu, subiektywnie, obawa przed niezadowoleniem grupy za podjęcie własnej, niepopularnej drogi, jest większa niż potencjalne korzyści z niej płynące. W ludzkim świecie tym prysznicem dla grupy jest nieprzyjemna zazdrość, z widoku kogoś komu się powiodło.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2018 o 8:47
@MasterYoghourt Skoro prysznic był realny, to w zachowaniu małp nie było nic subiektywnego - postępowały jak najbardziej racjonalnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2018 o 10:38
@meatgun Nie zrozumiałeś. Słuchaj, gość chce się wybić, grupa będzie zazdrosna i nie będzie jej się to podobać. Koleś subiektywnie ocenia, że lepiej zaniechać tego działania, gdyż bardziej zależy mu na przychylności grupy i odczuwa strach przed odrzuceniem grupy. Kumasz ?
Ludzie nie podejmują pewnych korzystnych dla nich działań w strachu przed odrzuceniem przez swoje środowisko.
@MasterYoghourt Ale tu nie o to chodziło, że grupa była po prostu zazdrosna o banana, ale że CAŁEJ GRUPIE groziło coś ZŁEGO w wyniku wejścia na drabinę. Dlatego grupa ustanowiła prawo, że wchodzenie na drabinę jest zakazane. I egzekwowała to prawo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2018 o 10:39
@meatgun Przeczytaj tytuł mema: "Eksperyment z bananem, który da ci ważną lekcje o życiu". Następnie przeczytaj ostatni akapit, który wszystko podsumowuje.
Chodzi w tym wszystkim o to, żeby nie rezygnować z marzeń z obawy odrzucenia przez środowisko.
@MasterYoghourt Czy jazda po pijaku też się zalicza do takich marzeń? Bo pasuje jak ulał do tego przykładu z małpami.
No siadam za kółkiem po paru piwkach, a tu jakieś małpy mnie wyciągają i biją.
Ale mam się nie zniechęcać jak rozumiem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2018 o 10:52
@meatgun Nie chodzi o to. Po prostu, nie traktujesz tej dyskusji ze mną jako możliwości wymiany opinii. Traktujesz ją bardziej jako pojedynek, w którym są wygrani i przegrani. Oczywiście przegrany musi być głupszy, dlatego nie można odpuścić, przyznać racji lub choćby zrobić unik mówiąc, że "trzeba przemyśleć twój punkt widzenia".
Ten problem to plaga, na Internecie i często w świecie realnym. Nie potrafimy rozmawiać. Traktujemy dyskusje na poważne tematy jako starcie, o to kto jest mądrzejszy, a kto głupszy. W wyniku czego dyskusja dwojga ludzi, zamiast wzbogacać, prowadzi do bezsensownych waśni.
Ta dyskusja nie toczy się o to, czy ja jestem mądrzejszy, czy ty. Jest to swobodna wymiana zdań, beż żadnych konsekwencji na czyimkolwiek autorytecie.
@MasterYoghourt Moja swobodna wymiana zdań zupełnie nie zgadzać się z interpretacja eksperyment autor demota.
A morał jest taki: gdy mówią byś nie prowadził po pijaku, to olej ich, bo oni są jak te małpy
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
nie kumam i tak
Subiektywna bzdura. Gdybyśmy nie korzystali z doświadczenia innych, to świat stałby w miejscu. Proponuję się upewnić, czy muchomory są na pewno trujące.
@mankiva Ja tam nie znam nikogo komu muchomory zaszkodziły. To pewnie jakiś przesąd, że są trujące ....
A możecie podać źródło opisujące ten eskperyment? Bo google znajduje tylko takie śmieszne obrazki więc to raczej fejk.
Bez sensu, po prostu jak ktoś inny ma przeiebane przez twoje uczynki to normalne, że dostanie wpredol, małpy nie umieją powiedzieć, żeby inna czegoś nie robiła bo inni bedą mieli z tego powodu przykrości.
Ja zawsze bo jestem outsiderem
To zupełnie jak z religiami. Ktoś modlił się o deszcz do wyrzeźbionej figurki i deszcz faktycznie spadł. Od tego momentu przez pokolenia ludzie rzeźbią figurki i się modlą i jak akurat zdarzy się to o co się modlili to to jest "dowód", że to działa. Przekazują to dzieciom, a te swoim dzieciom, itd.