Biorąc pod uwagę, że przyczyną braku czasu jest zwykle kobieta, to na jedno wychodzi. Nie wiem czemu baby tak boli, że koleś sobie wyjdzie 2 razy w tygodniu na 2 godziny pojeździć na rowerze, poćwiczyć boks, pobiegać. Wy wszystko musicie robić 'razem'?
Pod warunkiem, że to działa w obie strony. Jeżeli obie osoby mają własne pasje - to to się ułoży. Najwięcej problemów pojawia się wtedy, gdy on "potrzebuje czasu na swoją pasję" a ona ma w tym czasie sprzątać, gotować i dziećmi się zajmować, nie otrzymując w zamian nic (albo na odwrót). Albo gdy ta pasja zabiera jednej z osób CAŁY wolny czas.
@Cascabel - może realizować swoje pasje, problem w tym, ze to zwykle oglądanie seriali, co przecież też 'mozna robic razem' ;) Czasu ogólnie jest mało, przy pracy na pełen etat, a baby chcą zawłaszczyć cały pozostały i wielki foch o te kilka godzin tygodniowo.
Wybacz, ale nie znam żadnej kobiety, której pasją są seriale. Seriale są tłem i zapychaczem - czymś co pozwala wytrzymać monotonię takich rzeczy jak prasowanie, gotowanie obiadu, czy czekanie wieczorem na pralkę. Co faktycznie - można zrobić razem.
No, chyba że masz na myśli taką Grę o tron - tu osób oglądających seriale znam podobną ilość wśród obu płci.
Masz więc bardzo mylne wyobraźenie o kobietach. Pozwól im pójść do kina, klubu dyskusyjnego, podróżować, jeździć konno, żeglować, chodzić na basen, biegać, tańczyć. Zagwarantuj im na to czas, dopilnuj by nie miały po tym jak wrócą miliona obowiązków, a zobaczysz - bardzo chętnie skorzystają. A ty będziesz nie tylko zbędnym, ale i niepożądanym towarzyszem.
@Cascabel - nie wiem ile masz lat, ja mam 28 i siłą rzeczy obracam się w towarzystwie kobiet, które mają 25-28 lat i one chcą spędzać jaknajwięcej czasu razem bo mają w głowie zakładanie rodziny. Jedna w prost mi powiedziała, że jak kiedyś będziemy mieli dziecko to koniec z siłownią. Już jest oczywiscie byłą dziewczyną, ale ciężko znaleźć taką, której nie przeszkadza to, że wracam 3 razy w tygodniu do domu o 19 zamiast o 17.
Mam pytanie do autora demota. Dlaczego uważasz, że podpis pod demotem pasuje do Kevina Owensa? Nie jestem jakąś wielka fanka WWE ale kojarzę trochę postać Kevina i z tego co się orientuję bardzo dobrze sobie tam radzi. Wrestling jest jego pasją i ja tam rozwija. Na życie prywatne też chyba nie ma co narzekać - ma żonę i dzieci. Wiec jak się ma podpis do obrazka?
https://www.youtube.com/watch?v=gcd_NBA2uGw
Czas to pieniądz, brak czasu to nędza.
Biorąc pod uwagę, że przyczyną braku czasu jest zwykle kobieta, to na jedno wychodzi. Nie wiem czemu baby tak boli, że koleś sobie wyjdzie 2 razy w tygodniu na 2 godziny pojeździć na rowerze, poćwiczyć boks, pobiegać. Wy wszystko musicie robić 'razem'?
Pod warunkiem, że to działa w obie strony. Jeżeli obie osoby mają własne pasje - to to się ułoży. Najwięcej problemów pojawia się wtedy, gdy on "potrzebuje czasu na swoją pasję" a ona ma w tym czasie sprzątać, gotować i dziećmi się zajmować, nie otrzymując w zamian nic (albo na odwrót). Albo gdy ta pasja zabiera jednej z osób CAŁY wolny czas.
@Cascabel - może realizować swoje pasje, problem w tym, ze to zwykle oglądanie seriali, co przecież też 'mozna robic razem' ;) Czasu ogólnie jest mało, przy pracy na pełen etat, a baby chcą zawłaszczyć cały pozostały i wielki foch o te kilka godzin tygodniowo.
Wybacz, ale nie znam żadnej kobiety, której pasją są seriale. Seriale są tłem i zapychaczem - czymś co pozwala wytrzymać monotonię takich rzeczy jak prasowanie, gotowanie obiadu, czy czekanie wieczorem na pralkę. Co faktycznie - można zrobić razem.
No, chyba że masz na myśli taką Grę o tron - tu osób oglądających seriale znam podobną ilość wśród obu płci.
Masz więc bardzo mylne wyobraźenie o kobietach. Pozwól im pójść do kina, klubu dyskusyjnego, podróżować, jeździć konno, żeglować, chodzić na basen, biegać, tańczyć. Zagwarantuj im na to czas, dopilnuj by nie miały po tym jak wrócą miliona obowiązków, a zobaczysz - bardzo chętnie skorzystają. A ty będziesz nie tylko zbędnym, ale i niepożądanym towarzyszem.
@Cascabel - nie wiem ile masz lat, ja mam 28 i siłą rzeczy obracam się w towarzystwie kobiet, które mają 25-28 lat i one chcą spędzać jaknajwięcej czasu razem bo mają w głowie zakładanie rodziny. Jedna w prost mi powiedziała, że jak kiedyś będziemy mieli dziecko to koniec z siłownią. Już jest oczywiscie byłą dziewczyną, ale ciężko znaleźć taką, której nie przeszkadza to, że wracam 3 razy w tygodniu do domu o 19 zamiast o 17.
Mam pytanie do autora demota. Dlaczego uważasz, że podpis pod demotem pasuje do Kevina Owensa? Nie jestem jakąś wielka fanka WWE ale kojarzę trochę postać Kevina i z tego co się orientuję bardzo dobrze sobie tam radzi. Wrestling jest jego pasją i ja tam rozwija. Na życie prywatne też chyba nie ma co narzekać - ma żonę i dzieci. Wiec jak się ma podpis do obrazka?
A co na zdjęciu robi Kevin Owens?